Niecodzienne problemy, z jakimi spotykają się mechanicy samochodowi XXV - Hamulce trochę piszczą i słabo hamują
Z jakimi dzikimi przypadkami tym razem spotkali się mechanicy? Zobacz.
W dzisiejszym odcinku poznamy osobę, której bardzo przeszkadza hałas, zobaczymy, co grozi za wyprawienie niechcianego przyjęcia urodzinowego, a także sprawdzimy, jakich obrzydliwości Amber Heard dopuszcza się w łóżku.
Już wkrótce wielkie ideały zetrą się z codziennością. Można powiedzieć, że czeka nas wstęp do wydarzeń, które mogą nastąpić zimą, gdy ruski gaz przestanie ogrzewać nasze domy. Zanim do tego dojdzie, będziemy mogli popatrzeć, jak Włosi reagują na duchotę w środku budynków z klimatyzacją ustawioną na maksymalnie 27 stopni Celsjusza. To element
przedstawionego przez włoski rząd planu, który miałby prowadzić do ograniczenia ilości gazu płynącego z Rosji do Włoch. W tej chwili rosyjski gaz stanowi 40% całego włoskiego importu błękitnego paliwa, jednak w związku z napaścią Rosji na Ukrainę rząd z Półwyspu Apenińskiego zamierza poluźnić swoje relacje gospodarcze z rosyjskim agresorem. Przepisy dotyczące ograniczeń temperatury dotyczą na razie budynków administracji publicznej.
Żyjemy w takich czasach, że nikogo nie dziwi już hobby, które kiedyś uznawano by za dziwne. Co prawda ten hobbysta nie dokumentuje jeszcze swoich poczynań na YouTube czy innym TikToku, ale pasja, jaką się wykazuje, może zainteresować szerszą publiczność. Jeden z mieszkańców przedmieść Dublina uwielbia składać skargi na hałas dochodzący z pobliskiego lotniska. Człowiek ten posiada niezwykłą determinację, która
popchnęła go do złożenia, w samym 2021 roku, 12 272 skarg na hałasujące samoloty. To dwa razy więcej skarg niż złożone przez jegomościa rok wcześniej, gdy ruch na lotnisku z powodu pandemii spadł o 90%.
O administracji państwowej w Polsce krążą legendy, ale nawet człowiek przyzwyczajony do uprawiania zapasów z betonem musi być pod wrażeniem „sumienności” krawężników z Londynu. Służby w dzielnicy Lewisham
ukarały jednego z kierowców mandatem za nieuprawnione parkowanie. Problem w tym, że kwota 65 funtów została zdaniem ukaranego Matthew Cole’a nałożona niesłusznie, bo jak pokazuje zdjęcie zrobione feralnego dnia, należący do mężczyzny ford stał obok miejsca dla niepełnosprawnych, rzucając tylko cień na wyznaczoną dla niepełnosprawnych strefę. Kara zdziwiła Cole’a tym bardziej, że mężczyzna parkował w tym samym miejscu już kilkukrotnie i nikt nie zwrócił mu uwagi. Do magistratu dotarło odwołanie w sprawie mandatu i w stosownym czasie zostanie ono rozpatrzone.
Czasem, gdy ci mówią, że
naprawdę nie trzeba, potraktuj to nie jako nieśmiałą zachętę, by zrobić odwrotnie, tylko jasną deklarację, żeby sobie odpuścić. Przełożeni Kevina Berlinga nie odpuścili i
będą musieli wypłacić swojemu podwładnemu premię w wysokości 450 000 dolarów. W 2019 roku firma Gravity Diagnostics wyprawiła zatrudnionemu tam Berlingowi przyjęcie urodzinowe mimo próśb zainteresowanego, by przyjęcia nie wyprawiać. Jeszcze w trakcie spotkania mężczyzna cierpiący na co dzień na zaburzenia lękowe dostał ataku paniki i musiał wybiec z budynku będącego siedzibą firmy, po czym schował się w samochodzie. Następnego dnia otrzymał od swoich przełożonych reprymendę, która skończyła się kolejnym atakiem paniki, a następnie przymusowym urlopem i w konsekwencji rozwiązaniem umowy o pracę. Sprawa trafiła do sądu, który przyznał Berlingowi odszkodowanie.
Trudne chwile czekają mieszkańców Hiszpanii sprzeciwiających się aborcji, na którą decydują się inni ludzie. Hiszpański rząd wprowadził bowiem prawo, które
zabrania osobom popierającym tzw. ruch prolife sterczenia pod klinikami aborcyjnymi i zastraszania kobiet, które zdecydowały się na usunięcie ciąży. Nowa ustawa ma na celu ochronę obywatelek i umożliwienie im bezproblemowego korzystania z przysługujących im praw. Przeciwnicy aborcji tłumaczą jednak, że krzyki i demonstracje przed klinikami to tylko forma modlitwy, której nie zamierzają porzucać nawet jeśli będzie groziła im kara roku pozbawienia wolności przewidywana przez nowe prawo.
Niedawno rozpoczęła się sprawa rozwodowa Johnny’ego Deppa i Amber Heard. Na wierzch wypływają kolejne brudne sekrety ze związku małżeńskiego, który trwał 15 miesięcy. Z relacji mediów wynika, że małżeństwo hollywoodzkich aktorów było pełne przemocy napędzanej alkoholem i narkotykami. Według Johnny’ego Deppa po jednej z kłótni w 2016 roku
Heard miała nawet narobić do ich wspólnego łóżka w domu w Hollywood Hills. Aktorka tłumaczyła później, że to nie ona, tylko jeden z jej psów, ale Depp uznał to za bzdurę, ponieważ małych zwierzaków nie stać by było na wyprodukowanie tej wielkości klocka. Kolejne przesłuchania w sprawie Depp-Heard odbędą się 21 maja.
Jeśli lubisz obrzydliwości albo celebrytów, to spróbuj ich poszukać w poprzednim odcinku newsów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą