Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rosyjscy instagramerzy żądają odszkodowania od Mety - Co nowego w technologii?

42 830  
245   89  
W dzisiejszym odcinku Putin, Rosja i jeszcze raz Putin, potem trochę płaczu influencerów, a na koniec rosyjski Google Play.

#1. Rosyjscy instagramerzy żądają odszkodowania od Mety



Mark Zuckerberg nie ma łatwego życia. Najpierw ktoś porównuje jego pomysł na Metaverse do idei totalitarnych, a teraz ci przeklęci influencerzy chcą odszkodowania, bo nie mogą zarabiać na tym, na czym zarabiali wcześniej.

Gwoli krótkiego przypomnienia: Rosjanie uznali Metę (Facebook, Instagram, WhatsApp itd.) za organizację ekstremistyczną, w związku z czym wyłączono ich usługi na terenie kraju. Nie ma więc dostępu do wszystkich portali, które znajdują się pod skrzydłami Zuckerberga. To jednak da się obejść, bo wystarczy prosty VPN. Tym, czego obejść się nie da, są jednak blokady zarobkowe. Rosyjscy influencerzy nie mogą robić już grubego siana na wrzucaniu zdjęć, co oczywiście im się nie spodobało.

W związku z powyższym Rada Blogerów działająca przy rosyjskiej Radzie Federacji wystosowała odpowiednie pismo, w treści którego możemy wyczytać, że domaga się miliarda dolarów odszkodowania od Zuckerberga (a konkretnie od Mety). Miałoby ono zostać wypłacone blogerom i przedsiębiorcom poszkodowanym przez braki wpływów z „influencerowania”. Dodatkowo Meta ma przeprosić obywateli Rosji.

Wypłacone odszkodowanie zostanie przeznaczone na wsparcie osób fizycznych i prawnych, które poniosły straty w wyniku nielegalnych działań Meta Platforms Inc. Blogerzy milionerzy będą w stanie zacząć wszystko od nowa - posiadają do tego niezbędne środki finansowe. Nie zapominajmy jednak, że Instagram to także samotne matki, osoby niepełnosprawne i osoby z niższych warstw społecznych.
Jeśli Meta nie odpowie na pismo, to sprawa trafi do sądu. Na razie nie wiadomo jednak, czy mowa o rosyjskim sądzie, czy też może amerykańskim.

#2. Rosja straszy przedstawicieli Wikipedii


Cały świat wie o tym, że 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się zbrojna inwazja sił rosyjskich na Ukrainę. Wszyscy dobrze o tym wiemy i nikt nie stara się udawać, że jest inaczej, z wyjątkiem samych Rosjan. W ostatnim czasie rosyjski regulator mediów Roskomnadzor zagroził przedstawicielom Wikipedii karą w wysokości 4 mln rubli, jeśli ci nie zrobią wszystkiego, co w ich mocy, aby z serwisu zniknęły kłamliwe informacje dotyczące inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Przecież wszyscy Rosjanie dobrze wiedzą, że jest to „specjalna operacja wojskowa” .

Z zaufanych źródeł wiadomo dodatkowo, że rosyjski regulator zagroził całkowitą blokadą serwisu na terenie kraju, jeśli na łamach Wikipedii nadal będą pojawiać się informacje dotyczące ofiar wśród ukraińskich cywilów i rosyjskich żołnierzy.

Wikipedia odpowiedziała:

Wikipedia nie ugnie się pod presją prób cenzurowania i zastraszania pracujących na jej rzecz osób.
Choć powinni w tym przypadku użyć sławnego już cytatu z Wyspy Węży.

#3. Elon Musk został największym udziałowcem Twittera


Musk znany jest ze swoich często dość kontrowersyjnych publikacji na łamach serwisu Twitter. Miliarderowi najwidoczniej tak spodobał się sam portal, że postanowił sobie go kupić… przynajmniej częściowo. 14 marca tego roku Musk nabył 73 486 938 akcji Twittera (9,2 % udziałów), co czyni go największym udziałowcem. Musk ma obecnie nawet czterokrotnie więcej udziałów w Twitterze niż jego założyciel Jack Dorsey.

Co ciekawe, cena akcji Twittera po tej transakcji skoczyła o 25%. Sprawia to, że w tym momencie jego część warta jest około 3 mld dolarów. To jednak nie wszystko, bo wiele wskazuje na to, że nadchodzą spore zmiany.

25 marca tego roku Musk stworzył specjalną ankietę na Twitterze, w której pytał użytkowników o kilka kwestii. Dodatkowo już wcześniej miliarder zastanawiał się nad stworzeniem własnej platformy społecznościowej, na której panowałaby nieco większa wolność słowa niż na Twitterze, z czym sam Musk miewał często problem.

Co to wszystko oznacza? Wielkie zmiany dla Twittera? A może powstanie konkurencji? Na chwilę obecną nie wiadomo. Choć wszystkiego dowiemy się pewnie od samego zainteresowanego.

#4. Samsung chce umożliwić użytkownikom samodzielną naprawę swoich smartfonów


Oddawanie w ręce użytkowników narzędzi niezbędnych do przeprowadzenia napraw urządzeń elektronicznych nie jest już żadną nowością. Coś takiego przecież umożliwił pod koniec zeszłego roku Apple w swojej usłudze Self Service Repair. W ślad za nim poszło Xiaomi i wiele wskazuje na to, że do całej grupy zamierza dołączyć również Samsung.

Producent poinformował o rozpoczęciu swojej współpracy z iFixit. Ta kooperacja ma umożliwić użytkownikom samodzielną wymianę poszczególnych podzespołów w urządzeniach od Samsunga. Na początku będą to proste rzeczy typu wyświetlacz czy bateria. Dodatkowo początkowo będzie wspierane dość wąskie grono urządzeń. Wśród nich mają znaleźć się m.in. smartfony z serii Galaxy S20, Galaxy S21 czy tablety Galaxy Tab S7+.

Użytkownicy dostaną do swojej dyspozycji narzędzia, części i instrukcję obsługi. Wszystko ma być w miarę przejrzyste i zaplanowane tak, aby nawet laik mógł sobie poradzić. Program wystartuje już tego lata, jednak na samym początku obejmie swoim zasięgiem tylko Stany Zjednoczone. Podejrzewam jednak, że jest to tylko kwestia czasu, aż zawita on również do Europy.

#5. Rosjanie chcą swojego Google Play


Google i Apple wycofało się z Rosji, w związku z czym zablokowano na terenie kraju dostęp do tak podstawowych usług, jak choćby sklep Google Play czy AppStore. W związku z powyższym developerzy z Rosji nie mają gdzie umieszczać swoich programów, a użytkownicy zostali odcięci od aplikacji. Rosjanie nie zamierzają się jednak poddawać i powołują do życia „NashStore” (NaszSklep).

Za stworzenie platformy odpowiedzialna jest rosyjska firma informatyczna Digital Platforms.

Niestety, Rosjanie nie mogą już normalnie korzystać ze sklepu Google Play, by kupować aplikacje, a deweloperzy stracili swoje źródło przychodu. Dlatego stworzyliśmy rosyjski sklep z aplikacjami, NashStore.
NashStore zawita oczywiście na urządzeniach z Androidem i będzie obsługiwany przez rosyjski system płatności Mir. Start platformy został przewidziany już niebawem, bo 9 maja. Data oczywiście nie jest przypadkowa, ponieważ to właśnie wtedy przypada wielki Dzień Zwycięstwa Rosji nad III Rzeszą. Będzie wielka defilada na Placu Czerwonym i będzie NashStore.

W poprzednim odcinku: Rosjanie masowo pobierają Wikipedię na swoje komputery

3

Oglądany: 42830x | Komentarzy: 89 | Okejek: 245 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało