W dzisiejszym odcinku zobaczymy jak na starcie poradził sobie Dying Light 2, Rockstar w końcu potwierdzi GTA VI, a sprzedawcy będą nam odradzać zakup PS5.
#1. Dying Light 2 wystartowało z wielkim przytupem
No i doczekaliśmy się. Gra Dying Light 2 od polskiego studia
Techland w końcu miała swoją premierę. Premiera była bardzo huczna, bo choć twórcy
nie opublikowali jeszcze oficjalnych danych dotyczących sprzedaży, to sam za
siebie mówi Steam i jego
statystyki. Możemy tam wyczytać, że w Dying Liht 2 jednocześnie grało aż 250
tys. osób (stan na piątek wieczór – pewnie teraz już jest więcej).
Nie zapominajmy jednak, że gra wyszła również na platformie
Epic Games oraz na konsole nowej i poprzedniej generacji. Techlandowi należą
się więc konkretne gratulacje, szczególnie, że Dying Light 2 cieszy się tak
dobrymi (póki co) opiniami i tak dobrymi recenzjami.
#2. Blizzard pracuje nad mobilnym Warcraftem
Rynek gier mobilnych jest wart obecnie znacznie więcej niż
rynek gier na PC i gier na wszystkie konsole… razem wziętych. Nic więc
dziwnego, że każdy stara się uszczknąć odrobinę z tego dochodowego tortu. Wśród
chętnych znajduje się również Blizzard, który nie tylko tworzy Diablo na
smartfony, ale… również grę osadzoną w świecie Warcrafta.
Tytuł, póki co nie został nawet jeszcze oficjalnie
zapowiedziany, a dowiedzieliśmy się o nim z raportu
finansowego opublikowanego przez firmę. Możemy wyczytać z niego, że studio ma
poważne plany związane z marką Warcraft na 2022 rok. Dotyczy to nie tylko gier
Hearthstone czy World of Warcraft, ale również tajemniczego „mobilnego
Warcrafta”.
O co dokładnie chodzi? Tego nie wiemy. Czy będzie to
strategia, czy może gra typu Pokemon GO? Swego czasu krążyły plotki, jakoby
Blizzaard przymierzał się do wydania „gry chodzonej” z postaciami z Warcrafta.
Czy tak będzie w rzeczywistości? Pożyjemy, zobaczymy.
#3. Sony zapłaci pracownikom Bungie grubą kasę, żeby nie
odeszli
Gdyby ominęła was ta wiadomość, to Sony kupiło Bungie – tych
od Destiny i Halo. Cała transakcja kosztowała 3,6 mld dolarów. Nowy nabytek ma
dopomóc Japończykom w przeciwstawieniu się potędze Microsoftu, które przecież
kupiło niedawno Activision Blizzard, a chwilę wcześniej Bethesdę.
Sony opublikowało niedawno swój raport
finansowy trzeci kwartał 2021 roku. Możemy dowiedzieć się z niego m.in., że:
Bungie jest spółką prywatną, której większość udziałów
należy do jej pracowników. Wypłata wynagrodzenia odbędzie się w taki sposób,
aby zachęcić akcjonariuszy i inne kreatywne talenty do kontynuowania pracy w
Bungie, gdy przejęcie dobiegnie końca.
Oczekujemy, że około dwie trzecie tych odroczonych płatności
i innych „zachęt” związanych z utrzymaniem pracowników zostanie rozliczone w
ciągu pierwszych dwóch lat po zamknięciu przejęcia.
(…) Pracownicy otrzymają 50 procent swoich wypłat
kapitałowych w momencie zamknięcia transakcji Sony i 50 procent w ciągu
następnych kilku lat.
Pracownicy Bungie mają jednak swoje obawy. Wprawdzie
szefostwo zapewniło ich, że Sony pozwoli im dalej robić swoje i na nic nie
będzie naciskać. Wszyscy dobrze jednak wiemy, jak wygląda atmosfera pracy w
studiach przejętych przez firmę. Weźmy na przykład takie Naughty Dog (The last
of us), gdzie crunch przed premierą gry to chleb powszedni.
Sony jest świadome, że pracownicy się obawiają, więc zamierza
ich po prostu przekupić, aby nie odchodzili. Utalentowany zespół jest przecież
na wagę złota.
#4. Sklepy zaczęły przestrzegać klientów przed zakupem
PlayStation 5
Doszło do bardzo kuriozalnej sytuacji. PS5, które przez
długi czas było postrzegane jako ogólnie ta lepsza konsola (w stosunku do
Xboxa), zaczęła być odradzana przez niektórych sprzedawców. Chodzi konkretnie o
niektóre sklepy francuskiej sieci Cora.
Na półkach z konsolami wisi tam wielki znak, przestrzegający
klientów, aby wybierali swój sprzęt naprawdę ostrożnie. Wszystko spowodowane
jest oczywiście zakupem Activision przez Microsoft. Wiele osób obawia się
bowiem ekskluzywności niektórych tytułów, takich jak choćby serii Call of Duty.
Apparently some retail store across globe have started putting up Notice for customers of Call of Duty.
Cóż, nikt nie powinien się dziwić. Microsoft ma pod sobą
obecnie wiele dużych marek, takich jak choćby Call of Duty, Diablo, World of
Warcraft, Overwatch, Starcraft czy Candy Crush Saga. Dorzućmy do tego jeszcze
gry od Bethesdy i uzbiera nam się całkiem ciekawe zestawienie.
Być może ta cała sytuacja wygląda dość absurdalnie, to
jednak każdy rozważający obecnie zakup nowej konsoli i wahający się między
niebieskimi i zielonymi, powinien całą sprawę przemyśleć naprawdę dobrze.
#5. Rockstar w końcu oficjalnie zapowiedział GTA VI
Wygląda na to, że Rockstar
w końcu zdecydował się zlitować nad fanami GTA i oficjalnie potwierdził, że prace
nad kolejną częścią gry już są w toku i… są na zaawansowanym etapie. Firma nie
chce jednak zdradzać żadnych dodatkowych informacji do momentu, aż twórcy będą
na to gotowi.
Wiemy, że po bezprecedensowej długowieczności GTA V wielu z was
pytało o nową odsłonę serii Grand Theft Auto. Z każdym nowym projektem, który
rozpoczynamy, naszym celem jest zawsze znaczne wykroczenie poza to, co do tej
pory udało nam się osiągnąć - i z przyjemnością potwierdzamy, że prace nad
kolejną odsłoną serii Grand Theft Auto są w toku. Więcej informacji udzielimy
tak szybko, jak tylko będziemy gotowi, więc obserwujcie nas na Rockstar
Newswire w celu uzyskania dalszych szczegółów.
Widzicie więc, ze Rockstar wprawdzie oficjalnie potwierdził,
że nowe GTA powstaje, jednak zrobił to w jakiś taki dziwny sposób. W sumie coś
wiadomo, ale tak naprawdę nic nie wiadomo… a na pewno nie dowiedzieliśmy się
niczego nowego. Przecież oczywiste było, że GTA VI kiedyś powstanie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą