Szukaj Pokaż menu

Autentyki CLV - A ty gdzie nie byłeś?

36 377  
6   13  
Jeżeli chcecie poznać kolejne historie z życia Bojownictwa, przed Wami kolejny odcinek Autentyków, a że wakacje w toku, będzie letnio i wakacyjnie(chociaż nie tylko)...

ZASTĘPSTWO


Zmieniła nam się na jakiś czas sekretarka. Z typowej blondi na jeszcze bardziej typową blondi i to na dodatek pinkowatą.
Przyjechali przed momentem [K]ontrahenci, to ja grzecznie pytam czy coś wypiją. Oni "niestety" wybrali tylko kawę. Wołam więc [S]ekretarkę i mówię co i jak.
[S] - Jakiej kawy się panowie napiją?
[K] - Sypanej.
[S] - Ale naturalną czy rozpuszczalną?
Po chwili [S] wybiega z kuchni i pyta:

Optymistyczne przesłanie...

25 776  
2   17  
Nie wiemy czy to tak do końca optymistycznie ale jeśli wydaje ci się, że w Polsce już gorzej być nie mogło, to jesteś w wielkim błędzie...

Kliknij i zobacz w większym formacie!

Wielopak weekendowy CLXIX

41 677  
2  
Geolog grzebie w ziemi, kucharz w zupie, proktolog... też gdzieś tam, a my jak zawsze wygrzebujemy dla Was z Kawałków Mięsnych najciekawsze, najnowsze i najśmieszniejsze dowcipy tygodnia. Na początek szczytujemy:

Siedzi dwóch alpinistów na skalnym gzymsie. Nagle słyszą dźwięk:
- Szszszszszszsz... bum!
Jeden mówi:
- To chyba kamień był.
Dalej siedzą. Znów dźwięk:
- Szszszszszszsz... bum!!
- To też kamień był.
I w trzeci raz dźwięk:
- Szszsz... tudum!.. tudum!...tudum!... bum!!!
- A to instruktor był.
- A skąd wiesz?
- Wbić się próbował...

by skaut22

* * * * *

W krakowskim zoo padła w zeszłym tygodniu słonica.
Spóźniony reporter zastał na wybiegu tylko strasznie smutnego dozorcę.
- To piękne, że był pan do niej tak przywiązany! - wzruszył się reporter.
- Eeee, niee, mam ją zakopać...

by nicku

* * * * *

- Chciałabyś wystąpić w reklamie pasty do zębów?
- Oczywiście!!!
- To dobrze. Bo nam bóbr zachorował...

by oldbojek

* * * * *

Afrykańska sawanna.
Rozmawiają dwie zebry:
- Jak tam twoja siostra? Dawno jej tu nie widziałam!
- Ani nie pytaj! Wybrała się jakiś czas temu do miasta i podobno skończyła na ulicy.

by Samorodek

* * * * *

Pewien marynarz wrócił z długiego rejsu, ale nieco wcześniej niż się ślubnej zadeklarował. Otwiera radośnie wrota domostwa, a tam żona z gachem w ekstazie rozkoszy... Jako że ułomkiem nie był, a gach ciutek filigranowy, oklepał mu kufę należycie, zabrał zwój liny i zaciągnął łachudrę na dach 30 metrowego budynku. Przywiązał mu linkę do klejnotów i rzecze:
- Za zbałamucenie mojej żony, muszę cię ukarać i dzisiaj nauczysz się latać. Ale żem sprawiedliwy, daję ci wybór. Wolisz linkę 25, czy 35 metrową?

by pegassus

* * * * *

Policjant szarpie śpiącego na ławce pijaczka:
- Ee ty, nazwisko...
- Czyje? - mamrocze obudzony
- Imię?
- Czyje?
- Ty, Czyje Czyje, co ty jakiś Wietnamiec jesteś?

by w_irek

* * * * *

- Cześć stary, jak tam Twoja żona?
- Wyobraź sobie, zaginęła tydzień temu.
- O rany! Ale znalazła się?
- Nie wiem, nie szukałem.

by pietshaq

* * * * *

Wspaniała para...
To nie ulegało wątpliwości.
Świetnie do siebie pasowali, wszyscy tak twierdzili.
Razem chodzili na spacery.
Skakali po kałużach w deszczu.
Całkiem romantyczne, jezeli by mnie ktoś o zdanie pytał.
Ona miała trochę za długi język, ale dało się z tym żyć.
Myślę, że można było mówić o miłości.
Byli przecież nierozłączni.
Sielankę zakończyła okrutna przyroda.
Ją zaatakował pies.
Jeden z tych wielkich, zostały z niej strzępy.
On leży sam.
Na dnie szafy.
Wraz z innymi samotnymi butami.
Może jeszcze się przyda...
Może uratuje inne życie.

by reinemar

* * * * *

Młodzieniec zwraca się do dziewczyny:
- Powiedział Ci ktoś kiedyś, że jesteś piękna?
Dziewczyna rumieniąc się:
- Nie...
Chłopak:
- Patrzcie kuffa... Jacy wszyscy uczciwi...

by oldbojek

* * * * *

- Panie ordynatorze, chory spod szóstki ubzdurał sobie, że jest Juliuszem Cezarem i musi ruszać na Kartagińczyków!
- Założyć mu kaftan bezpieczeństwa!
- A z kolei ten z pod ósemki twierdzi, że jest Don Juanem!
- Temu założyć gacie bezpieczeństwa!

by Peppone

* * * * *

Z szaletu miejskiego tuż obok skweru, wychodzi starszy pan.
Siedząca na pobliskiej ławeczce pani, wpychająca dziecku bułkę do ust na widok nie zapiętych do końca spodni, mówi:
- Niech pan sobie zapnie dziuplę, bo ptaszek wyleci!
- Pani kochana! On już dawno wyleciał - spokojnie odpowiada pan sięgając do zamka - Tylko tę dżdżownicę zapomniał zabrać ze sobą.

by Samorodek

* * * * *

Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłacał rachunków za gaz, przyszło upomnienie w dość ostrym tonie, podpisane przez kierownika działu windykacji Zakładu Gazowniczego. Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał co następuje:

Szanowny Panie,
pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam. Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.

Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski

by w_irek


Zafundujemy Wam teraz mały powrót do przeszłości czyli co bawiło bojowników JM  100 wielopaków temu:

Na leżaku na plaży leży seksowna kształtna kobieta. Facet cały w żelu spaceruje po brzegu i zauważa ją. Zatrzymuje się na chwilę, po czym idzie w jej kierunku i mówi:
- Przepraszam bardzo, wierzy pani w miłość od pierwszego wejrzenia? Czy mam się tu jeszcze kręcić?

by otwock2 /po spolszczeniu;)/

* * * * *

Wchodzi facet do ortopedy i mówi:
- Panie doktorze, mam problem.
- Tak, słucham?
- Od kilku dni mam taki sam sen.
- To znaczy?
- Leżę sobie na łóżku, gdy nagle do mojej sypialni wchodzi 5 cudownych seksownych kobiet, podchodzą do mnie i zaczynają mnie rozbierać i mają ogromną ochotę na dziki sex.
- I co dalej?
- Wtedy ja wstaję i wyrzucam je wszystkie za drzwi...
- No, ale w czym mogę panu pomóc?
- Połam mi pan ręce...

by LENNOX

* * * * *

Jezus do ukrzyżowanych dwóch łotrów :
- Jeśli będziecie żałować za grzechy, to jeszcze dzisiaj będziecie razem ze mną.
- Ja żałuję tylko, że dałem się złapać - mówi jeden
- A ja nie mam ochoty żałować, bo mnie strasznie bolą ręce - odpowiada drugi
- Taaaak ? - rzecze trochę zły Jezus - to ch**a będziecie ze mną na obrazku.

by w_irek


Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz 168 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Optymistyczne przesłanie...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Wysiadamy w locie z LOT-em
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Obywatel IV Rzeczypospolitej 2
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! XXXIX