W dzisiejszym odcinku ktoś zwinie ratownikom kurtkę i ucieknie, pijana załoga osiądzie na mieliźnie, a pewien mężczyzna oskarży rodzinę o kradzież odkurzacza.
Karkonoska Grupa GOPR ostatni weekend może zaliczyć do pracowitych. Spośród kilku przeprowadzonych akcji jedna wyróżniła się szczególnie. Ratownicy udzielili pomocy osobie, która postanowiła zdobyć szczyt Śnieżki ubrana w szorty. Po tym, jak załoga przetransportowała lekkomyślnego turystę na dół, poprosił ona o kurtkę, aby móc zejść do samochodu i się ubrać. Poszkodowany i kurtka już się nie pojawili. Teraz GOPR zaapelował:
Prosimy o zwrot kurtki, jest to element wyposażenia ratowniczego, oznaczony emblematami GOPR, niezbędny do pracy w ciężkich zimowych warunkach.
W nocy z 3 na 4 grudnia rosyjska jednostka Ruslana będąca w drodze z Kłajpedy do Portu Północnego w Gdańsku omal nie osiadła na mieliźnie u brzegu Wyspy Sobieszewskiej. W uprzednich próbach kontaktu ze służbami nabrzeżnymi na pokład wysłano Morski Oddział Straży Granicznej. Okazało się, że trzy osoby, w tym kapitan, były nietrzeźwe. Aleksiej Surowcew (Алексей Суровцев), dyrektor generalny przedsiębiorstwa żeglugowego Transflot, do którego należy statek, w rozmowie z serwisem informacyjnym „Izwestia” powiedział:
Tak, jeśli mam być szczery, to tak, było tam trochę pozostałości (alkoholu - red.). Ale i to jest oczywiście nie do przyjęcia.
W sobotę odbył się tradycyjny Rajd Barbórki. Była to 59. edycja, a policja przeprowadziła wiele kontroli pojazdów, które próbowały się dostać na odcinek specjalny na ulicy Karowej. Okazało się, że służby mają zastrzeżenia dotyczące stanu technicznego samochodów. Jedną z takich sytuacji opisała Sylwia Zaborowska, pilotka załogi jadącej Fordem Sierra XR4. Uznano, że pojazd nie powinien poruszać się po publicznych drogach. Podobne zdarzenie spotkało załogę Quattro S1 Grzegorza Olchawskiego/Łukasza Wrońskiego. Zdaniem policji działania były całkowicie prawidłowe. Jak wyjaśnił rzecznik policji:
Jeżeli w trakcie kontroli policjanci odnotują brak zalegalizowanej tablicy rejestracyjnej z przodu pojazdu, brak świateł pozycyjnych tylnych, brak światła przeciwmgłowego tylnego, wydech usytuowany z prawej strony, brak mechanizmu zapadkowego w hamulcu postojowym i nie okazuje się policjantowi legalizacji na klatkę bezpieczeństwa, pojazd ma nadmierną emisję hałasu, brakuje prędkościomierza wyskalowanego w kilometrach, to zatrzymujemy dowód rejestracyjny z zakazem dalszej jazdy.
2 grudnia w Sejmie obyło się głosowanie nad poprawką pierwszego czytania ustawy o Polskim Instytucie Rodziny i Demografii. Posłanki Bożena Żelazowska oraz Iwona Hartwich w oświadczeniach podały, że ich głosy nie zostały prawidłowo zliczone. Marszałek Sejmu zdecydowała o publikacji wskazanych materiałów wideo, tak by opinia publiczna miała szansę zapoznać się ze stanem faktycznym.
https://vader.joemonster.org/upload/rmx/1932265a1... 73- letni mieszkaniec Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) zawiadomił policję, ponieważ zniknął mu robot odkurzający. Na przesłuchania wezwano rodzinę i znajomych, którzy nie mieli pojęcia, co się stało ze zgubą. Wyjaśnienie sprawy było bardzo proste, jak podała policja:
Okazało się, że odkurzacz schował się pod łóżkiem. Zguba została znaleziona przez właściciela dopiero po kilku dniach i to przez przypadek. Mężczyzna odwołał zgłoszenie i przeprosił policjantów za przysporzone czynności.
Ian Wright, legenda Arsenalu, był ekspertem podczas meczu FA Cup pomiędzy Rochdale – Plymouth. Chwilę przed wejściem na wizję miał on otrzymać informację o śmierci 94-letniej mamy. Drugi ekspert krótko poinformował, że jego kolega już się nie pojawi się z powodu rodzinnej żałoby.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą