Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak Weekendowy CMLIV - ...czemu czuć od ciebie wódę?!

43 595  
195  
Dzisiaj zapoznamy was z nowym kodeksem karnym, zajrzymy do podstawówki oraz wyrazimy swoją radość z niedawno usłyszanego wyroku...
zasiejcie pokrzywe tutaj pokrzywe panie prezydencie

Ziobro zaproponował znaczące skrócenie kodeksu karnego, będzie miał postać jednostronicowej ulotki.
Wpisze tam wszystko to, co będzie dozwolone.

by Peppone

* * * * *

Zapalony wędkarz opowiada znajomemu:
- Wybrałem się na ryby ale zapomniałem zabrać paczkę swoich papierosów. Wziąłem więc od syna jednego i po godzinie złowiłem: 3 delfiny, 5 rekinów i potwora z Loch Ness..

by rotorex

* * * * *

Poranek. Podstawówka. Jeden kaszojad pyta drugiego:
- I jak tam po wczorajszej wywiadówce, zebrałeś opieprz od starych?
- Matka powiedziała, że jak jeszcze raz narozrabiam w szkole, to mnie wyśle do babci.
- To chyba nie tak źle?
- Babcia zmarła w zeszłym roku.

by Peppone

* * * * *

szefie znalazłem dowody na to że jezus był jednak

Sąd wydał mi zakaz zbliżania się do byłej małżonki. Na 300 metrów. Okazało się, że nie mogę się zbliżać też do sędziny, aby ją po rękach całować za ten wyrok.

by Shameus

* * * * *

Rosyjska Cerkiew Prawosławna oznajmiła, że odtąd łaska boska będzie dostępna tylko dla zaszczepionych parafian, po okazaniu certyfikatu covidowego.

by Peppone

* * * * *

Żona do męża:
- Gdzie byłeś tak długo?!
- Zaszczepić się.
- A czemu czuć od ciebie wódę?!
- Efekt uboczny.

by Peppone

* * * * *

pewnego dnia złożę wypowiedzenie

Mój dziadek zwykł mawiać: "Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy”.
Dobry był z niego człowiek, ale tragiczny kierowca karetki.

by Peppone

* * * * *

Dziewczyna na pierwszej randce szepnęła mi: "Lubię miziać gęste futerko na klacie". Cóż, jestem tolerancyjny. Zamiast drugiej randki wysłałem jej kota.

by pntb

* * * * *

Spotkanie towarzyskie. Żona opowiada:
- A na wakacjach byliśmy w Karabachu! Jak tam pięknie...palmy, żółwie, plaże!
Mąż (półszeptem):
- Na Karaibach, idiotko!

by Peppone

* * * * *

Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

Jest rok 1941, amerykański komandos dostaje zadanie od generała. Ma przelecieć na terytorium Francji, skoczyć ze spadochronem i odnaleźć rower ukryty w krzakach. Na nim powinien dostać się do najbliższego miasta i tam połączyć się ze swoim kontaktem, w celu uzyskania dalszych instrukcji sabotażowych. Komandos spakował cały osprzęt, przygotował się do lotu.
Po pewnym czasie pilot w głośniku poinformował go, że są nad strefą zrzutu. Gdy zapaliła się zielona lampka komandos wyskoczył.
Spada, ciągnie za jedną linkę od spadochronu – nic, ciągnie za drugą linkę – nic,
tak sobie spada i myśli: „jak jeszcze roweru nie będzie, to już w ogóle przeje*ane”

by edward

* * * * *

- Mosze, co tak ciężko wzdychasz?
- Ech... chciałbym rozmienić sto baksów.
- I co, to takie trudne?
- Proste... ale jak się ma te sto baksów.

by Peppone

* * * * *

- Kelner, hej, kelner!
– Słucham pana…
– Nie odpowiada mi ta zupa.
– A o co ją pan pytał?

by edward

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 953 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
6

Oglądany: 43595x | Okejek: 195 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało