Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

O chatbocie, który wymknął się spod kontroli, i parę innych ciekawostek o technologiach

47 625  
228   64  
Świat pędzi do przodu, a nowe technologie nigdy wcześniej nie były opracowywane w takim tempie. Nic dziwnego, że można się wśród nich nieco… zagubić.

#1. Uczenie maszynowe a sztuczna inteligencja



Ostatnimi czasy wiele słyszymy o dwóch pojęciach – machine learning oraz artificial intelligence. Na czym właściwie polega między nimi różnica? To pierwsze jest elementem tego drugiego. Uczenie maszynowe oznacza rozwijanie się danego systemu na podstawie napływających do niego danych. W sztucznej inteligencji chodzi zaś o to, by maszyna potrafiła sama podejmować decyzje – autonomicznie, bez konieczności polegania na zaprogramowanych wcześniej danych. To tak w największym skrócie.

#2. Sposób na przepełnione sądy



Sprawy sądowe potrafią ciągnąć się latami, niekiedy paraliżujący jest już sam czas oczekiwania na rozpoczęcie postępowania… Cóż, system sądowniczy – i nie mam tu na myśli konkretnie polskiego – ma swoje wady. Z jedną z nich – zapchaniem sądów sprawami generalnie błahymi – Estonia postanowiła poradzić sobie w nowoczesny sposób. Postępowania dotyczące mienia o wartości nieprzekraczającej 7 tys. euro rozpatruje tam… sztuczna inteligencja. To program pilotażowy, niemniej jednak wart zainteresowania. Być może to w nim jest przyszłość sprawnego sądownictwa.

#3. Przyszłość medycyny



Podczas gdy jedni rozsiewają wierutne bzdury na temat chipów w szczepionkach, inni zastanawiają się, jak zdobycze technologii wykorzystać dla rozwoju medycyny – i perspektywa wszczepienia sobie jakiegoś wynalazku bynajmniej ich nie przeraża. Wręcz przeciwnie. Weźmy naukowców z Oregonu. Ci zdołali już wydrukować na drukarkach 3D… miniaturowe klocki – trochę przypominające LEGO. Do czego posłużą? Mają za zadanie ułatwiać zasklepianie złamań kości. Można też sięgnąć nieco dalej – i tu już nie obejdzie się bez kontrowersji, bo docelowym etapem mogłaby okazać się laboratoryjna produkcja organów dla osób wymagających przeszczepu.

#4. Sieć Li-Fi



Z obecnością Wi-Fi oswoiliśmy się już praktycznie wszyscy i konia z rzędem temu, kto we własnym domu ma jeszcze każdy komputer podłączony do internetu przy pomocy kabla, nie zaś bezprzewodowo, za pośrednictwem routera. Sieć Wi-Fi zyskała ogromną popularność… w przeciwieństwie natomiast do Li-Fi. Ta ostatnia to stosunkowo nowy wynalazek pozwalający uzyskać transfery rzędu 224 Gb/s. Czym różni się od Wi-Fi? A tym, że Wi-Fi wykorzystuje fale radiowe, natomiast Li-Fi fale elektromagnetyczne 100 tysięcy razy krótsze od nich, czyli po prostu… światło widzialne.

#5. Symulator Ziemi



Wbrew zachęcającej nazwie – bo któż nie chciałby na przykład wywołać globalnej pandemii – nie jest to gra komputerowa pozwalająca zabawić się w stwórcę, a… superkomputer. Przez pewien czas Earth Simulator był najszybszą, najpotężniejszą maszyną obliczeniową na świecie – ale akurat w tej kategorii liderzy szybko się zmieniają. Tak czy inaczej „symulator Ziemi” wykorzystywany jest do wirtualnego modelowania naszej miłej planety, co pozwala na bardzo zaawansowane badania atmosfery i między innymi śledzenie zmian klimatycznych i przewidywanie zjawisk pogodowych. Aha, Earth Simulator znajduje się w Japonii, nieopodal Jokohamy.

#6. Jest zabawa – jest ryzyko



Rozwój technologiczny to z całą pewnością zjawisko pozytywne, ale niesie za sobą pewne ryzyko… Zresztą już jeden z twórców sztucznej inteligencji stał się jej zażartym krytykiem (kiedy zauważył, jak emocjonalnie jego sekretarka przywiązała się do stworzonego przez niego „chatbota”). Cokolwiek zostanie podłączone do sieci, staje się w jakimś stopniu podatne na atak. I pierwszy udokumentowany atak na tzw. internet rzeczy (IoT) miał miejsce na przełomie 2013 i 2014 roku. Ofiarami padło ponad 100 tys. urządzeń, przede wszystkim routery, centra domowej rozrywki, telewizory, a także… przynajmniej jedna lodówka.

#7. Dokąd zmierzasz, AI



Wydawałoby się, że w świecie nowoczesnych technologii przyszłości sukces goni za sukcesem, porażki zaś w ogóle się nie zdarzają… To zupełnie nie tak – o czym przekonał się Microsoft. To krótka historia – ale zabawna i na swój sposób też zatrważająca. W 2016 roku gigant z Redmond postanowił przetestować autorskiego chatbota, którego wysłał w samo serce walki – na Twittera. Kariera bazującego na sztucznej inteligencji wynalazku znanego jako Tay potrwała zaledwie 16 godzin, po których Microsoft – by oszczędzić sobie dalszej kompromitacji – zakończył eksperyment. Co poszło nie tak? Cóż, najogólniej rzecz ujmując – po 16 godzinach interakcji z użytkownikami Twittera, sztuczna inteligencja zaczęła publikować na portalu obraźliwe, rasistowskie i… erotyczne wiadomości. Ot i obraz społeczeństwa.
7

Oglądany: 47625x | Komentarzy: 64 | Okejek: 228 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało