Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Seks, szwindle i polityka czyli prawdziwa historia Kraka i Dratewki

27 466  
1   18  
Kliknij i zobacz więcej!Fakty zawarte w tej historii nie były dotychczas publikowane. Ba... można posunąć się do stwierdzenia iż były celowo wypaczane i wykoślawiane.

A działo się to dawno temu gdy na pewnym wzgórzu ...hmmm a dokładniej pod nim, w klimatyzowanej grocie mieszkała pewna gadzina żywiąca się od niepamiętnych czasów dziewicami, które to od równie niepamiętnych czasów lud prosty z braku innego lepszego zajęcia składał mu w ofierze.
Przed grotą wisiała tabliczka oznajmiając co bardziej piśmiennej gawiedzi:

Wawelski. Smok.
Smakosz-Koneser
w godz 10 - 18 Lobbysta.

Był piątek trzynastego. Wawelski właśnie szykował się do opuszczenia biura, gdy ciszę rozdarł dzwonek do drzwi.
- Kto tam -zapytał grzecznie Wawelski puszczając przy tym z nosa piękne dwa kręgi żółtawego, siarkowego dymu.
- Dratewka - odezwał się głos przytłumiony z lekka przez gustownie rzeźbiony głaz przysłaniający wejście - Szewc z zawodu ,pośrednik ze strachu i konieczności..
- Proszę wejść - powiedział Wawelski - Co pana do mnie sprowadza?
- Przychodzę z polecenia pryncypała mojego i szefa pana Kraka
- Aaaa pan Krak,barwna to postać,słyszałem o nim...
- No więc panie Wawelski chodzi o to by w nadchodzących wyborach zapewnić sobie pańskie poparcie i utorować tym samym sobie drogę do Wawelu bo biorąc pod uwagę pana koneksje i czynnik strachu...to...
- Dobrze dobrze panie Dratewka tylko co ja będę miał w zamian? - z nosa Wawelskiego znów wydobyły się żółtawe kłęby dymu
- Szef proponuje swoisty pakt stabilizacyjny ...
- Co konkretnie panie Dratewka?
- No biorąc pod uwagę iż żywi się pan wyłącznie dziewicami to trzy razy w tygodniu jedna będzie dostarczana pod ten adres..

Wybory odbyły się niedługo i Krak już wtedy książę odniósł w nich zdecydowane zwycięstwo .Jego kontrkandydat został zdyskredytowany już w pierwszej turze wyborów albowiem Wawelski puścił w obieg informację że to właśnie jego Wanda nie chciała.

Minął rok .

Książe i jego administracja okazała się bandą wielkich hulaków.
Przestał obowiązywać pakt przez co Wawelski wezwał premiera Dratewkę do siebie.
- Dziewic już w królestwie nie ma... nic mi nie podsyłacie... Czym dłużej o tym myślę to odnoszę wrażenie że zostałem solidnie wydymany... - odezwał się słabym głosem Wawelski - Z głodu umieram..
- Dziewice są teraz tylko na potrzeby administracji księcia ale o starych przyjaciołach nie zapominamy - rzekł premier Dratewka z uśmiechem rzucając na stół grubą owcę
- Cóż na bezrybiu i rak ryba - stwierdził Wawelski przystępując do konsumpcji
Na zewnątrz zakapturzona postać wyszeptała:
- YES... YES... YES...

Oglądany: 27466x | Komentarzy: 18 | Okejek: 1 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało