Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - 25-latka twierdzi, że zapłodnił ją podmuch wiatru

#1. "Wiadomości" wystawiają laurkę Agustinowi Egurroli. Nazywają go "wizjonerem tańca"

Jednym z najważniejszych newsów zaprezentowanych w "Wiadomościach" o godz. 19:30 było ogłoszenie znanego choreografa jurorem show "Dance, dance, dance". Dotychczas Agustin Egurrola był związany głównie z TVN, gdzie jurorował w programach "You can dance" czy "Mam talent". "Wiadomości" rozpływały się w zachwycie na jego temat:

Artystyczny transfer roku stał się faktem. Wśród jurorów najbardziej znany choreograf w Polsce Agustin Egurrola, który do Telewizji Polskiej przeszedł z komercyjnej konkurencji. W jury zasiądzie obok Joanny Jędrzejczyk oraz Idy Nowakowskiej. Zapowiadają się wielkie emocje

TVP nie omieszkała też wspomnieć, że w młodości Egurrola służył w kościele jako ministrant. Pokazano też parafię, do której należał.

#2. Prymas przeprasza za to, że kościół zawiódł ofiary ks. Dymera

Po długiej chorobie zmarł ks. Andrzej Dymer, którego przez lata oskarżano o wykorzystywanie seksualne osób nieletnich. Duchowny nigdy nie został oficjalnie uznany za winnego i nie poniósł kary za swoje przestępstwa. Po wyemitowanym na antenie TVN24 reportażu pt. "Najdłuższy proces kościoła" abp Wojciech Polak wystosował oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie, że ofiary Dymera oraz ich rodziny nie otrzymały należytej pomocy:

Uważam, że niesłychana przewlekłość kościelnych procedur w sprawie ks. Andrzeja Dymera oraz brak odpowiedniego traktowania osób skrzywdzonych na wielu etapach tego postępowania nie mają żadnego usprawiedliwienia. (...) Po obejrzeniu reportażu jest mi przykro, że nie sprostałem oczekiwaniom osób pokrzywdzonych, co wyraził w filmie jeden z uczestników spotkania.

Polak zapewniał też, że wcześniej o sprawie wiedział niewiele i opierał się głównie na przekazach medialnych. Tymczasem szczecińscy biskupi wiedzieli o pedofilskich skłonnościach Dymera już w 1995 roku.

#3. Internauta wskazuje różnicę między młodszym a starszym pokoleniem pracowników

Użytkownik portalu Wykop podzielił się z internautami historią swojej mamy:

Moja mama nigdy nie była na L4, a pracuje od 30 lat. Pamiętam jak w ciężkich bólach chodziła do pracy żeby nie zajść za skórę pracodawcy i pokazać swoje oddanie. U mnie w pracy jest rozstrzał wiekowy 21-50 i NIKT powyżej 35 roku życia nigdy nie był na zwolnieniu lekarskim. Mój zespół jest najmłodszy, jest w nim tylko jedna osoba po 30. Reszta nie przekracza 25. I siłą tę osobę musieliśmy do domu wyganiać gdy przyszła zakatarzona z kaszlem. Naród niewolników. My młodzi korzystamy z tego przywileju bez mrugnięcia okiem. Starsi nie wyobrażają sobie odpuścić dnia w pracy z tak błahego powodu jak choroba. Zderzenie światów.

Internauci sugerują, że powodem takiego zachowania może być miejsce pracy:

Nie rozumiesz, bo żyjesz w dobrych czasach i w miejscu gdzie o pracę pewnie łatwo. Co innego być na L4 w wielkiej firmie gdzie każdy cię może zastąpić, a co innego w małej firmie gdzie każdy człowiek jest potrzeby. Twoja mama pracowała w czasach, gdzie bezrobocie potrafiło osiągnąć poziom 20%!

Całą dyskusję można przeczytać tutaj.

#4. Rusin krytykuje Egurrolę, który wystąpi w show TVP

Była prezenterka TVN, która zrezygnowała z pracy w telewizji i od kilku miesięcy przebywa na Malediwach, w krytycznych słowach wypowiedziała się na temat transferu Agustina Egurroli z TVN do TVP:

Drogie dzieci, lekcja na dziś prosto »z podręcznika ministra Czarnka«: rozrywka jest najważniejsza! A całą resztą zajmą się specjaliści od propagandy. Wy tylko udawajcie, że nic nie widzicie i nic nie słyszycie – bądźcie mili i ładnie się uśmiechajcie ku radości widzów. Niech im będzie z nami dobrze! Pozdrawiam Was, gwiazdy TVP, i lustra w Waszych domach też pozdrawiam, o ile jeszcze tam wiszą! PS. Agustin, gratuluję laudacji we wczorajszych Wiadomościach. Żeby tylko prezes nie był zazdrosny.

Podobnego zdania jest tancerz Michał Piróg, który kiedyś razem z Rusin i Egurrolą pracował w TVN:

Fakt. Na balach u wielu sku***eli zawsze grała jakaś orkiestra, tańczył jakiś balet, grali jacyś aktorzy i to jest w tym najgorsze. Oczywiście to moje subiektywne odczucia. Każdy robi co chce i podejmuje dobre dla siebie decyzje. Jedni uprawiają seks bo kochają partnera/partnerkę, inni, bo kochają seks, a inni, bo kochają pieniądze.

W show TVP obok Egurroli zasiądzie Joanna Jędrzejczyk, która wcześniej ostro krytykowała rząd. Pisaliśmy o tym tutaj.

#5. Senyszyn masakruje kościół, który jej zdaniem przez lata krył ks. Dymera

Posłanka opublikowała na Facebooku dwa posty odnośnie reportażu TVN24 nt. zmarłego ks. Andrzeja Dymera. Senyszyn nie szczędziła ostrych słów pod adresem kościoła:

Nie żyje ks. Dymer. Niech mu ziemia ciężką będzie. Tak jak abp Wesołowski, Dymer umarł w bardzo wygodnym dla Kościoła momencie, nie doczekawszy wyroku za przestępstwa pedofilskie. Pogrzeb pewnie będzie z honorami, władzami kościelnymi, państwowymi, samorządowymi. Może Watykan przyzna papieski Krzyż Pro Ecclesia et Pontifice (za zasługi dla Kościoła i papiestwa), bo Dymer przysporzył Kościołowi 10 mln zł z państwowej i samorządowej kasy, nie licząc kupionej od miasta za 1% ziemi wartej 19 mln zł. A gwałcenie dzieci? Nikt nie rzuci kamieniem, bo wszyscy biskupi są umoczeni w krycie pedofilów, a niektórzy sami są pedofilskimi przestępcami.

Polityk wypowiedziała się też na temat "prześladowania katolików":

Polscy katolicy czują się prześladowani, wyszydzani, ośmieszani. I mają rację, bo faktycznie Episkopat Polski, a w ślad za nim reszta kleru, robią z nich wała.

Powyższy wpis w tajemniczych okolicznościach zniknął z profilu posłanki.

#6. 25-latka twierdzi, że zapłodnił ją podmuch wiatru

Indonezyjska policja bada przypadek Siti Zainah, która właśnie urodziła dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że według kobiety do zapłodnienia doszło... godzinę przed porodem:

Po popołudniowej modlitwie leżałam twarzą do podłogi. Nagle poczułam podmuch wiatru, który wdarł mi się do pochwy.

15 minut później Siti miała zacząć cierpieć na ból brzucha, który stawał się coraz większy. W końcu doszło do porodu. Obecnie mama i maleństwo czują się dobrze. Lekarze sugerują, że 25-latka mogła nie wiedzieć, że była w ciąży, a objawy pojawiły się dopiero na krótko przed rozwiązaniem.

>>> Ostatnio było o otyłej 23-latce, która pokochała trenera fitness