W styczniu 2020 roku groziła nam III wojna światowa, w lutym pożary trawiły Australię, w marcu w Europie rozpoczęła się pandemia Covid-19, która pochłonęła setki tysięcy ofiar, w kwietniu wybuchł wielki pożar koło Czarnobyla, w maju wybory prezydenckie... W odwodzie czekała jeszcze ebola i plaga szarańczy, które miały nadejść z Afryki. Mieliśmy nadzieję, że 2021 będzie lepszy. Pierwszy tydzień pokazuje, że marne na to szanse...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą