Nie uwierzycie, na ile Apple wyceniło swoje nowe słuchawki - Co nowego w technologii?

#1. Japonia kolejnym krajem, gdzie nie kupisz auta na benzynę

Japonia postanowiła przyspieszyć tzw. dekarbonizację kraju poprzez wprowadzenie rygorystycznych wymogów, jeśli chodzi o sprzedaż samochodów. Za jakiś czas nie będzie tam można zgodnie z prawem kupić samochodu napędzanego tylko i wyłącznie benzyną. W grę wchodzić będą więc tylko samochody hybrydowe oraz elektryczne.

Premier Japonii Yoshihide Suga zapowiedział, że nowe prawo zacznie obowiązywać dopiero od 2030 roku. Producenci i sprzedawcy mają więc dużo czasu, aby się do niego dostosować. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Japonia nie będzie pierwszym krajem, który zdecydował się na podobny krok. Warto również dodać, że już teraz samochody elektryczne w Kraju Kwitnącej Wiśni stanowią aż 29% wszystkich pojazdów poruszających się po drogach – a to całkiem niezły wynik.

#2. Aplikacja mObywatel wprowadza możliwość dodania prawa jazdy

Aplikacja mObywatel wzbogaciła się niedawno o kolejną funkcję. Już teraz każdy użytkownik może dodać do niej swoje prawo jazdy, aby mieć je zawsze przy sobie w smartfonie. Koniec z noszeniem dokumentu w fizycznej formie.

Pomyślicie pewnie: po co mi prawo jazdy, skoro w myśl nowych przepisów nie trzeba mieć już go przy sobie? I tutaj macie rację. Zawsze warto mieć jednak dostęp do danych z dokumentu, na przykład na wypadek stłuczki z innym kierującym. Dzięki aplikacji w łatwy sposób można udostępnić komuś swoje dane.

#3. Poznajcie robota kuchennego za grubo ponad milion złotych

Myślisz nad zakupem nowego robota kuchennego, bo stara, wysłużona Kasia już się zepsuła? Jeśli posiadasz odpowiednie środki, to doskonałym zamiennikiem będzie Moley Kitchen, produkowany przez brytyjską firmę.

Robot składa się z dwóch ramion, które mają wiernie naśladować ruchy ludzkich rąk, a dzięki wbudowanym programom mamy do dyspozycji ponad 5 tys. przepisów – z możliwością zaprogramowania własnych.

Oprócz gotowania robot ma również sprzątać swoje stanowisko. W takim razie nic tylko brać! Jest jednak pewien problem. Moley Kitchen został wyceniony na 248 tys. funtów, co po przeliczeniu daje nam niemal 1,2 mln złotych. Wygląda jednak na to, że chętnych nie brakuje. Obecnie zamówienie złożyło już 1200 osób.

https://youtu.be/wV6CR-d0YdQ

#4. Reddit podał w końcu liczbę swoich użytkowników

Nie wiadomo dlaczego, ale liczba użytkowników korzystających z serwisu Reddit była od lat owiana tajemnicą. Na szczęście niedawno to się zmieniło. Jednak i tym razem poskąpiono pełnej informacji i zdradzono jedynie liczbę aktywnych użytkowników.

Okazuje się, że każdego dnia z Reddita korzysta 52 mln osób. Czy to dużo? Dla porównania warto podać liczbę aktywnych użytkowników Twittera, która wynosi 187 mln. Przy tym Reddit wypada nieco blado. Jeśli jednak dodatkowo podamy liczbę użytkowników Facebooka, to już w ogóle Reddit może się schować. Serwis Marka Zuckerberga każdego dnia odwiedza 1,82 mld osób (tak, mówimy tu już o miliardach – a nie milionach).

#5. Elon Musk odwiedził Warszawę? Internauci snują domysły co do celu wizyty

Gulfstream G650 ER to prywatny odrzutowiec Elona Muska, do którego podłączony jest specjalny bot na Twitterze, który informuje użytkowników, gdzie maszyna aktualnie się znajduje. Według niedawnych informacji CEO Tesli odwiedził ostatnio stolicę naszego kraju.



Musk nie zagrzał jednak długo u nas miejsca, bowiem po dwóch godzinach samolot znów wzbił się w powietrze i poleciał do USA. Gulfstream G650 ER wpadł więc do nas po drodze z Niemiec, gdzie obecnie budowana jest gigafabryka Tesli.

Właśnie tego mogła dotyczyć wizyta miliardera w Polsce – może szukał u nas wykwalifikowanych pracowników? Internauci twierdzą, że prawdopodobnie właśnie tak było. Inne teorie dotyczą nadchodzącej wielkimi krokami premiery Cyberpunka 2077, gdzie dziewczyna Muska – Grimes – wciela się w rolę LizzyWizzy, gwiazdy muzyki pop.

Możliwe również, że Muska wcale nie było na pokładzie. Tego jednak raczej się nie dowiemy. Pozostają nam więc tylko spekulacje.

#6. Śmiali się z Apple, a sami robią to samo

Mówi się, że Samsung dosłownie we wszystkim naśladuje Apple. Robiono z tej okazji wiele memów, nawet takich dotyczących wybuchających smartfonów. Okazuje się jednak, że jest w tym sporo prawdy. Pamiętacie jeszcze aferę dotyczącą faktu, iż Apple zdecydowało się nie dodawać słuchawek i ładowarek do nowych telefonów? Zaraz po ogłoszeniu nowej strategii Samsung naśmiewał się z Apple. Okazuje się jednak, że Koreańczycy planują zrobić to samo w przypadku telefonu Samsung Galaxy S21.

Na razie wiadomo, że taka strategia zostanie zastosowana w Brazylii. Użytkownicy z tego kraju nie znajdą w pudełkach z nowym telefonem ani ładowarki, ani słuchawek. Dotyczy to wszystkich wersji modelu S21. Na razie nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądała w reszcie krajów na świecie.

#7. Apple zaprezentowało słuchawki nauszne i są naprawdę drogie

Apple zaprezentowało ostatnio swoje nowe słuchawki AirPods Max. Tym razem mowa o bezprzewodowych słuchawkach nausznych, które prezentują się całkiem nieźle. Już teraz można zamówić je w sklepie Apple, jednak wysyłka rozpocznie się dopiero po 15 grudnia.

W tym miejscu mogę zasypać was specyfikacją, którą pewnie większość z was ma gdzieś. Dlatego z praktycznych rzeczy dodam tylko, że słuchawki wytrzymują do 20 godzin na jednym ładowaniu. Jeśli jednak bateria się wyczerpie, wystarczy podłączyć je na 5 minut do ładowania, aby to wystarczyło na 1,5 h korzystania.

Po wszystkich ochach i achach i podniecaniu się tym, jakie to te słuchawki nie są wspaniałe, najwyższej jakości i zapewniające najwyższą jakość odsłuchu, przejdźmy do rzeczy najważniejszej, czyli ceny.

AirPods Max dostępne są w 5 różnych kolorach i mogą być wasze za jedyne… 2799 złotych. Kurtyna!

W poprzednim odcinku: Nie uwierzycie, jak wiceszefowa Xiaomi nazwała swoich klientów