Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 rzeczy, których najprawdopodobniej nie wiedziałeś o Hiszpanii

54 088  
213   36  
Hiszpania – jeden z ulubionych wakacyjnych celów – pełna jest niesamowitości. Warto poznać zwłaszcza te, o których nie piszą w większości przewodników turystycznych.

#1. Gotowanie na wulkanie

18495140bce164d1.jpg

Chrzanić piece opalane drewnem, gotowanie na wulkanie to dopiero atrakcja! Jej, a właściwie jej rezultatów, zakosztować można w restauracji El Diablo po zachodniej stronie wyspy Lanzarote. W środku restauracji znajduje się masywny grill, pod którym – jakieś 2 metry niżej – buzuje rozgrzana do 400°C lawa. Oprócz dań przygotowywanych w niezwykły sposób, El Diablo cieszy oczy oryginalną architekturą oraz wspaniałymi widokami. Uprzedzając pytania, wulkan ostatni raz wybuchł w 1824 roku i od tego czasu nie przejawiał oznak jakiejś większej aktywności.

#2. Utopić 9 miliardów dolarów

1849513350fd9bf2.jpg

Historia całkowicie niewinnych pomyłek matematycznych i ich mniejszych lub większych konsekwencji jest długa, ale z całą pewnością w gronie przypadków wyróżnia się hiszpański program budowy okrętów podwodnych. Zupełnie przypadkiem okazało się, że pieczołowicie konstruowane maszyny są o bagatela 70 ton cięższe niż zakładał projekt. Skąd taka różnica? A stąd, że jeden z inżynierów na którymś etapie obliczeń postawił przecinek nie do końca tam, gdzie powinien. 9 miliardów dolarów, jakie trzeba było poświęcić na rozwiązanie problemu, plasuje historię programu S-80 w czołówce najdroższych błędów matematycznych w dziejach.

#3. Wioska Smerfów

1849515129db9423.jpg

Gdzie szukać wioski Smerfów? To pytanie, na które odpowiedź chciałby zapewne znać niejeden Gargamel… Przyszedł więc czas, by „wyjawić tajemnicę”. Wioska Smerfów znajduje się w Juzcar na południu Hiszpanii, niedaleko Marbelli i Malagi. W 2011 roku, kiedy na ekrany kin wchodziły Smerfy 3D, mieszkańcy wioski zgodzili się w ramach akcji promocyjnej na przemalowanie wszystkich domów na niebiesko. Później planowano powrócić do bardziej tradycyjnych, jasnych barw, ale… mieszkańcy uznali ostatecznie, że tak im się podoba i hiszpańską wioskę Smerfów można oglądać w dalszym ciągu. Wykorzystano 4 tys. litrów niebieskiej farby, a rebranding nie ominął nawet kościoła i zabudowań cmentarza.

#4. Platyna? Złom!

184951601a100c24.jpg

Kiedy hiszpańscy konkwistadorzy pokonali Atlantyk i dotarli do Ameryki, jedynym tak naprawdę, co ich interesowało, było złoto. To właśnie ono przedstawiało dla nich najwyższą wartość. Szybko znaleźli się więc fałszerze gotowi oferować Hiszpanom podrobione złoto (oraz srebro). Sęk w tym, że wykorzystywali do tego… platynę, z której rzadkości i wartości jedni i drudzy nie zdawali sobie sprawy. Fałszywe złoto Hiszpanie konfiskowali i… wyrzucali do morza, chcąc położyć kres procederowi (i przy okazji topiąc niezłą fortunę).

#5. Wyspa hiszpańsko-francuska

1849517089f4ec85.jpg

Wyspa, którą dzielą się dwa państwa, to żadna nowość – wystarczy wziąć Haiti dzielące się wyspą o tej samej nazwie z Jamajką. W przypadku jednak Ile des Faisans rzecz rozwiązano nieco inaczej. Znajdująca się na styku Hiszpanii i Francji w Zatoce Biskajskiej wysepka o powierzchni ledwie 0,0068 km2 współdzielona jest przez te dwa kraje nie geograficznie, a… czasowo. Przez sześć miesięcy w roku rządzi nią Hiszpania, po czym następuje zmiana i władzę przejmują Francuzi. Ile des Faisans jest najmniejszym kondominium na świecie, jednak nie jedynym – po drugiej stronie świata np. częścią rzeki Parana dzielą się Brazylia i Paragwaj.

#6. Pomnik wątroby

184951821ad111c6.jpg

W tym przypadku można by śmiało napisać, że Hiszpanie zawstydzili Polaków… Rosjan, Ukraińców i jeszcze co najmniej kilka innych narodów słynących z zamiłowania do napojów wysokoprocentowych. W 1987 roku – jako jedyni na całym świecie – wznieśli bowiem… pomnik wątroby. Cichego i bezinteresownego organu, który regularnie torturowany jest koktajlami, winem, środkami uspokajającymi i innymi lekami”, ale nieustannie pracuje nad neutralizowaniem i oczyszczaniem wszystkiego, co w siebie wlewamy. Granitowy pomnik podziwiać można w miejscowości Ferrol w północno-zachodniej Hiszpanii.

#7. Mistrzostwa w sjeście

18495191a2c56f67.jpg

Jak bardzo pracowici są Hiszpanie? Tak, że w 2010 roku zorganizowali konkurs w… drzemaniu. Hiszpańska sjesta ma ogromną tradycję, której trudno się dziwić – w 40-stopniowym upale w środku dnia mało komu chciałoby się cokolwiek robić. Konkurs trwał 20 minut (też aby się nie przemęczyć), a uczestnicy nagradzani byli punktami za jakość snu, pozycje w jakich się układali, chrapanie, a nawet za ich oryginalne piżamy. I wracając do pierwotnego pytania – konkurs zorganizowano wcale nie z lenistwa, a wręcz przeciwnie. Zauważono bowiem, że stale wzrastające tempo życia może wkrótce sprawić, że sjesta w ogóle zostanie zapomniana!
6

Oglądany: 54088x | Komentarzy: 36 | Okejek: 213 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało