Kolejna porcja internetowo-zakupowych porażek, którymi internauci zdecydowali się podzielić w sieci. Zapamiętajcie sobie to raz na zawsze: przed zakupem dokładnie zapoznajcie się z opisem!
#1. Siedzę i wyję. Moja wymarzona sukienka okazała się jednym wielkim oszustwem!
#2. Pies nie był zachwycony.
#3. Jak w tym filmie "Diabeł ubiera się u Padre..."
#4. Zamówiłem na eBayu pęsetę, ale nie spodziewałem się takiego giganta...
#5. Niby trochę podobna, ale jednak nie to samo...
#6. Zamówiłam ten wielki, mega przytulny worek do spania jakiś miesiąc temu. Patrzcie, jakie g*wno przyszło dzisiaj.
#7. Kupiłam online sukienkę niewielkich rozmiarów. Oto co otrzymałam.
#8. Nawet nie leżały koło tych reklamowanych na stronie internetowej. Złodzieje!
#9. Trochę przydługie te szorty, ale tak to bywa, gdy klikasz w dziwne linki z reklamami wyskakujące na Instagramie.
#10. Żona kupiła "pojemnik na śmieci" w jednym z internetowych sklepów. Od dzisiaj ma zakaz robienia zakupów online.
#11. Miał być Baby Yoda, a przyszedł Baby Alien...
#12. Kupiłem tę figurkę 20 dni temu. Miał być słodki Bulbasaur dla @ashnicrist, bo ona uwielbia jesień, roślinki i, oczywiście, Bulbasaura. Powiedzmy, że nie dostałem dokładnie tego, co zamówiłem...
#13. O żeż ku*wa! Ale mnie oszukali!
#14. Oczyszczacz powietrza z Chin.
#15. Jak młody to założył, to przez 10 minut nie mogliśmy podnieść się z podłogi ze śmiechu.
#16. Papier zmarniał w drodze.
#17. Słuchawki, które przyszły, są delikatnie mówiąc, bezużyteczne.
#18. Oszuści. Zamówiłam tę sukienkę na ślub. Kiedy ją zobaczyłam, to prawie zeszłam na zawał. Proszę, proszę, nie zamawiajcie w tym sklepie.
#19. Dziwne rzeczy noszą ci sędziowie...
#20. Zamówiłem 3-letniemu kuzynowi niebieskie ukulele, ale myślę, że też będzie zadowolony!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą