Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Internauci dzielą się kompromitującymi wspomnieniami z czasów szkolnych

60 350  
153   21  
Wszyscy mamy takie wspomnienie, które jest tak wstydliwe, że sprawia, że nasze czoła oblewa zimny pot. W przypadku sporej części wiąże się ono z latami, kiedy uczęszczali jeszcze do szkoły. W końcu właśnie wtedy mieliśmy najwięcej okazji, żeby się skompromitować. Internauci podzielili się swoimi najbardziej wstydliwymi wspomnieniami.

#1.

Wystąpiłem ze swoim stand-upem na konkursie talentów w podstawówce. Jedyne co zrobiłem, to wyrecytowałem jeden z epizodów bajki Pinki i Mózg, a i tak nie poszło mi najlepiej. Co jakiś czas robiłem przerwy i zastanawiałem się, co dalej. Dokładnie w taki sposób, jak robią to dzieci, kiedy próbują opowiedzieć historię. Jedyne co dostałem w zamian, to wymuszony śmiech gdzieś z końca sali.

- herpty_derpty

#2.

Zakaszlałam i puściłam bąka jednocześnie.

- heyitsdoza

#3.

W trzeciej klasie napisałem list miłosny do dziewczyny, którą lubiłem i podpisałem go "żelazny raptor", bo wydawało mi się, że brzmi to kur*wsko fajnie.

- pawnmarcher

#4.

Nie uważałem w trakcie lekcji, a moja nauczycielka to zauważyła. Regularnie śpiewaliśmy razem w klasie różne piosenki, aby poprawić nastrój panujący na zajęciach, a moja nauczycielka poprosiła, abym kontynuował to, co wszyscy zaczęli śpiewać. Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to piosenka, którą zwykle śpiewaliśmy. Opowiada o komarze o imieniu Hubert: "Jestem małym komarem, a Hubert to moje imię" - zaśpiewałem, a wszyscy wybuchnęli śmiechem. Okazało się, że miałem kontynuować śpiewanie hymnu, a nie piosenki o komarze Hubercie.

- Kapelito

#5.

Brałem udział w konkursie wokalnym w mojej szkole. Jak teraz o tym myślę, to chciałbym, żeby ktoś mi wtedy powiedział, jak bardzo zły jest mój śpiew. Na samo wspomnienie o tym chce mi się płakać.

- Alexurious

#6.

Pochyliłem się za bardzo do przodu z moją ławką i przewróciłem się razem z nią. To była jedna z tych ławek, które przyczepiona są do krzesła, więc nie mogłem się ruszyć. Wszyscy w klasie patrzyli, jak podbiega do mnie mój najlepszy kumpel i stawia ławkę do pionu ze mną uwięzionym w środku. Było to dość żenujące, jednak najgorsze było to, że później chciałem z tego zażartować, a nikt się nie zaśmiał.

- naanbud

#7.

Nauczycielka dawała ekstra punkty za prezentację postaci historycznej, jeśli odpowiednio się ubraliśmy. Przebrałam się za handlarza niewolników, a ponieważ jestem kobietą, to użyłam kredki do powiek, żeby dorysować sobie brodę. To było już na studiach, a moja nauczycielka przez "odpowiedni strój", miała na myśli zwykle, formalne ubranie. Po wszystkim dała mi 10 dodatkowych punktów za moje upokorzenie.

- wizardsluv_spiders

#8.

Zostałem przyłapany przez dyrektora (widział mnie przez okno podczas obchodu), jak rysowałem swoją nauczycielkę od angielskiego w wersji całkowicie nagiej, w trakcie zajęć z nią. Niestety ona później pokazała ten rysunek mojemu ojcu.

- dapoorv

#9.

To było w gimnazjum. Z jakiegoś powodu przechadzałem się po korytarzach, a najgorętsza dziewczyna w całej szkole wchodziła przede mną po schodach. W pewnym momencie potknęła się, a jej twarz doznała bliskiego spotkania z podłogą. Tak bardzo bałem się do niej zagadać, że nawet nie sprawdziłem, czy wszystko z nią w porządku, tylko pobiegłem do góry, mijając ją po drodze. Nie wiem, czy wiedziała, że to byłem ja, ale po wszystkim czułem się ze sobą bardzo źle.

- bjellzzzzzzzzzz

#10.

Pokłóciłem się z moim nauczycielem biologii z liceum, bo twierdziłem, że spaliny z rury wydechowej samochodu mogą się zapalić. Zapytał, czy widziałem to już wcześniej. Powiedziałem, że oczywiście - w Batmanie.

- Chizwick

#11.

Kiedy biegłem, wskoczyłem na stół, żeby zaimponować dziewczynom, które były w pobliżu. Gdy podniosłem stopę do góry, potknąłem się i z pełną prędkością uderzyłem w kant stołu. Nie muszę chyba dodawać, że moja duma to nie jedyna rzecz, która ucierpiała tamtego dnia.

- Who_is_lost

#12.

Chodziłam po korytarzu z plamami z okresu na dżinsach. To była moja pierwsza miesiączka. Jedna dziewczyna próbowała mi o tym powiedzieć, ale ja byłam z nią pokłócona i myślałam, że próbuje się ze mnie nabijać. Po prostu ją zignorowałam i poszłam na lekcje WF-u. O plamach dowiedziałam się dopiero wtedy, kiedy usiadłam w szatni na ławce i poczułam, że coś jest nie tak.

- Yawontfindout

#13.

Kiedy byłem dzieckiem, byłem strasznym kłamcą. Nie wiem dlaczego, ale kłamałem, nawet jeśli dotyczyło to najbardziej błahych rzeczy. W każdym razie raz powiedziałem całej mojej klasie w przedszkolu, że mój tata umarł od uderzenia pioruna. W następnym tygodniu nauczycielki przygotowały akcję w stylu "przyprowadź swoich rodziców na lekcje, żeby opowiedzieli, czym się w życiu zajmują". Mój tata wyciągnął najkrótszą słomkę, więc musiał iść. Zadawano mu wiele pytań. Na przykład: dlaczego nie umarł i czy uderzenie pioruna bardzo boli.

- Oregonja

#14.

Kiedyś udawałem, że mam wiele osobowości, bo myślałem, że to czyni mnie fajnym i atrakcyjnym.

- Zachfulger

#15.

Stworzyłem piosenkę w stylu egipskiego rapu w siódmej klasie. Niestety później musiałem wystąpić z nią na żywo, a to było strasznie upokarzające.

- shaggys-soul

#16.

Otworzyłem w klasie telefon, na którym cały czas odtwarzał się film p0rno.

- CH1K3NS
14

Oglądany: 60350x | Komentarzy: 21 | Okejek: 153 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało