Nie wiemy czy to ogłoszenie powstało dlatego, że w tym bloku mieszkają tacy jajcarze, czy też powstało na wypadek totalnego debilizmu, na wzór amerykańskich ostrzeżeń na produktach typu: "Nie prasować ubrań na ciele", ale, tak czy inaczej, powstało...
Wakacje w pełni a nasi Bojownicy dalej myślą o szkole. Czy jest to jednak zwyczajna Alma Mater? Z całą pewnością nie! Świadczy o tym fakt, że do takiej instytucji NIKT nie chce chodzić!- Zarządzanie Funduszami Europejskimi Ryszarda Czarneckiego
- Publiczna Szkoła Komunikacji Społecznej Gabriela Janowskiego
- Letnie Kursy Języka i Kultury Rosyjskiej, Prowadzący - Szamil Basajew
- Wyższa Szkoła Teatralna im. Kozakiewicza
- Studium Designu i Wizażu im. Wowy z Donbasu
Tak, kolejna luźna wakacyjna część o wszystkim. Rozrywka gwarantowana. Zostań więc fanem serii o ile jeszcze tego nie uczyniłeś... - Po co Bóg stworzył kobiety?
- Po to, by nam utrudnić zdecydowanie życie.
- Jak to po co? Każdy ma gorsze dni to pewnie przypadek albo jesienna chandra.
- Bo miał poczucie humoru.
- Zadałbym inne pytanie... Po co Bóg stworzył mężczyznę? Żeby kochał kobiety. Bo ON je za dobrze zna, żeby być do tego zdolnym.
- Eh, no że tak powiem... By dać ulgę chuci. No poza tym ktoś musi sprzątać, gotować, prać, myć, wychowywać dzieci, pytać czy smakował obiadek. I znowu żeby ulgi znaleźć ujście i od nowa.
- Zostało trochę odpadów po facetach.
- Żeby było więcej karambolów na drogach...
- Bo mu części zostały.
- Bo nie wymyślił wtedy jeszcze zmywarki do naczyń!!!
- Wiesz czemu laski są jak funkcja sinus? Bo są zmienne, ograniczone i maja okres.
- Bóg pewnie sam się teraz nad tym zastanawia...
- Może była impreza, chłop się upił, chciał się zabawić, ale zdecydowanie przegiął.
* * * * * * *
- FAQ: Co robić, jeżeli podczas oglądania meczu reprezentacji Polski...
- Masz wrażenie, że Rasiak się przemieszcza?
Dzwoń po fachowca od telewizorów, bo masz coś nie tak z kineskopem.
- Masz wrażenie, że twój telewizor uporczywie nie wyświetla Żewłakowa, bo w składzie jest, a na boisku go nie ma?
Nie dzwoń po fachowca od telewizorów - z twoim odbiornikiem wszystko o’key.
- Masz wrażenie, że Lewandowski celnie podał?
Jesteś w Matrix’ie, uciekaj do najbliższej budki telefonicznej.
- Masz wrażenie, że w pomeczowym wywiadzie Janas powiedział coś sensownego?
Pij mniej. (Ja wiem, że oglądanie tego na trzeźwo to ból, ale jednak...)
- Masz wrażenie, że po meczu będzie wywiad z Listkiewiczem ?
Wyłącz telewizor - nowy kosztuje!
* * * * * * *
- 2.15 PROMILA to dużo czy mało?!
- To w praktyce wybór środkowego z trzech chodników.
* * * * * * *
- Przepraszam czy ktoś się orientuje ile wina musi wypić ksiądz w czasie mszy, aby ta msza była ważna?
- Ja się orientuję ze 3 łyżki od zupy i ze 2 krople wody.
- Ale to wino ma dużo %.
- Musi mieć dużo, bo jeden się napije, a śpiewają wszyscy.
- A jak można poznać, że msza jest nieważna?
- Msza jest ważna dopiero przy określonej kwocie zebranej na tacę, bo przecież zasadniczo o to chodzi, nie. Jak się nie zbierze, to kapłan poucza że należy dawać więcej i mszę się w takim wypadku powtarza.
- U mnie kiedyś cztery razy powtarzał, jak za mało na tace dawali.
- Zauważyłem, że jak ministrant wlewa do kielicha wino, to ksiądz opuszcza rękę na dół, ale jak wlewa wodę, to zaraz "szarpie" ją do góry!
- Tyle co przeciętny Polak, czyli tyle ile może i jeszcze pół litra.
* * * * * * *
- W jaki sposób przekazać żonie, że odchodzę? Po iluś latach udanego małżeństwa.
- Napisz na lustrze w korytarzu. One zawsze tak robią w filmach.
- Powiedz jej że wychodzisz po gazetę.
- Proponuje SMSem. Albo poślij kolegę żeby jej powiedział.
- Powiedz: "to nie jest tak jak myślisz".
- Powiedz, że udawałeś orgazmy przez te wszystkie lata...
- Kochanie, naprawdę nie wiem jak poradziłbym sobie bez Ciebie... Ale od poniedziałku będę próbował.
* * * * * * *
- Przykładowy plan marketingowy na gwałt pięknie proszę
- Plan marketingowy jest taki:
W piątkowy wieczór idziemy odpierdoleni do dyskoteki. Pijemy ostentacyjnie najdroższe drinki i stawiamy dziewczynom na co tylko mają ochotę (to jest marketing). Potem wybieramy najładniejszą, pod osłoną nocy ciągniemy w krzaki i gwałcimy.
To jest plan marketingowy na gwałt
A nasz plan to jest taki, że spotkamy się we środę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą