Każdy związek z drugim człowiekiem jest skomplikowany. Niedopowiedzenia, kłótnie, oczekiwania, obowiązki... A pizza? Pizza zawsze rozumie! Właśnie dlatego wybór, którego dokonała ta kobieta nie powinien w sumie nikogo dziwić.
Zaczęło się od niewinnego zdjęcia na Facebooku. Pod zdjęciem w babcinej sukni ślubnej Christine napisała: "Mam na sobie suknię ślubną babci lmaoooo. Wychodzę za mąż, ale za pizzę. Przykro mi, panowie, jestem już zajęta!". Fotka spotkała się z tak ciepłym przyjęciem ze strony znajomych, że postanowili oni zorganizować całą sesję zdjęciową z nią i eleganckim kawałkiem pizzy w roli głównej.
Kilka kolejnych dni Christine poświęciła - wspólnie ze znajomymi - na planowanie szczegółów idealnego wesela. Kawałek pizzy został ubrany w elegancką muszkę z pokemonami, dziewczyna przywdziała swoją kieckę i lizakowy pierścionek zaręczynowy, po czym poszła do fryzjera i specjalnie na tę okazję zrobiła wyjątkowy makijaż.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą