Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Amerykańskie lotnisko, na którym poczujesz się jakbyś znalazł się w rzeczywistości "Z archiwum X"

67 234  
221   30  
Międzynarodowe lotnisko w Denver leży ok. 40 km od miasta i zajmuje powierzchnię 137 km2. Ale czy naprawdę jest to jedynie lotnisko, czy jest to dużo ważniejszy obiekt na mapie świata? Wielu jest zwolennikiem teorii, że jest to wręcz kluczowe miejsce dla przetrwania ludzkości.

Budowa lotniska wystartowała w 1989 roku z planowanym budżetem 1,7 miliarda dolarów. Oddano je do użytku w 1995 roku, 2 lata po terminie i z całkowitym kosztem... 4,2 mld dolarów! Lepiej niż polskie autostrady! Lotnisko nie powstało z pieniędzy państwowych, było finansowane prywatnie, ale nikt tak naprawdę nie wie przez kogo. Tablica pamiątkowa na lotnisku informuje, że fundatorem jest The New World Airport Commision ("Komisja Lotniska Nowego Świata"?). Trzeba także zwrócić uwagę, że już wtedy Denver miało sprawnie działające lotnisko Stapleton, położone zaledwie 10 km od miasta.

Po co w takim razie budować kolejne lotnisko? Chyba że budowa na powierzchni miała być przykrywką dla czegoś, co działo się znacznie głębiej. I tak zrodziła się pewna teoria... Wiele osób wierzy, że pod tym lotniskiem znajduje się największy schron na świecie - ma mieć powierzchnię 33 500 metrów2. Schron został podobno wybudowany przez Nowy Porządek Świata (NPŚ) i ma pomieścić przedstawicieli elit w przypadku kompletnego załamania gospodarki i ekonomii lub w przypadku wojny nuklearnej.

Sugestie, że lotnisko w Denver nie jest tym, co wszyscy sądzą można znaleźć na każdym kroku. Każdemu kto tam przybędzie natychmiast rzucą się w oczy dziwne symbole i murale przedstawiające koniec świata. Wielu uważa, że murale przekazują ukrytą wiadomość zrozumiałą jedynie dla członków NPŚ i masonerii.

Przybyszy wita "Mustang" autorstwa artysty z Nowego Meksyku Luisa Jimeneza. Był on pierwszym obiektem artystycznym pokazanym na lotnisku już w 1993 roku. Mierzy on 10 metrów wysokości i waży 4 tony, powstał z niebieskiego włókna szklanego i ma świecące czerwone oczy. Jimenez zginął w 2006 roku, kiedy tworzył kolejny pomnik przygniotła go głowa rzeźby, uszkadzając tętnicę udową.


Murale są wręcz szokujące, szczególnie biorąc pod uwagę miejsce, w którym się znajdują. Na przykład na poniższym widnieją uchodźcy kryjący się w piwnicy i Śmierć niosący Kałasznikowa i mieczem rozcinający gołąbka pokoju. Za śmiercią ciągną się szare fale, unicestwiające wszystko czego dosięgną. Śmierć nosi maskę przeciwgazową, co każe sądzić, że fale reprezentują broń chemiczną lub biologiczną.


Tutaj na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się oczywista - Au i Ag to oznaczenia pierwiastków złota i srebra. Ale spojrzymy na to inaczej wiedząc, że jeden z projektantów lotniska odkrył śmiertelny szczep zapalenia wątroby, znany jako "Australia Antigen", który czasami skrótowo oznacza się AUAG. Wiele krajów testowało wykorzystanie zapalenia wątroby jako broni biologicznej. Ten symbol znajduje się na posadzce dokładnie przy muralu przedstawiającym wojnę biologiczną.


Jak już wspomniano - nikt nie wie, kto sfinansował budowę lotniska. Na pamiątkowej płycie znajduje się informacja mówiąca, że kryje pod sobą kapsułę czasu dla mieszkańców Colorado oraz że lotnisko zostało sfinansowane przez Komisję Lotniska Nowego Świata. Problem w tym, że taka komisja nigdy nie istniała.


Kolejny uspokajający malunek na lotnisku - obraz zniszczenia w ogniu, wymierania gatunków (w tym wieloryb, żółw, martwy lampart), płaczące dzieci i ludzie w otwartych trumnach.


Trochę w tle można zauważyć dziewczynkę trzymającą tabliczkę Majów, odwołującą się do daty 21.12.2012, czyli daty, kiedy według kalendarza Majów miał się skończyć świat. Ale Majowie również przewidzieli "odrodzenie", dlatego niektóre zwierzęta (pingwin czy ptak) wydają się osłonięte przed zniszczeniem. W tle widać spowite płomieniami miasto.


Uśmiechnięte dzieci krajów z całego świata znoszą broń chłopcu, który ją niszczy. Pod nimi leży martwa postać w masce ze wcześniejszego murala, a na niej siedzą dwa białe gołębie. Symbol pokoju i odrodzenia, Nowy Świat nie potrzebuje już broni.








Nic tak serdecznie nie mówi "witaj w domu" jak diabeł wyskakujący z podróżnej walizki!


Ostatni mural przypomina widok z Rajskiego Ogrodu. Cały świat żyje w zgodzie i pokoju, nikt nie pamięta o straszliwej przeszłości.


Wróćmy jeszcze do tematu tego schronu. Poniżej znajduje się szkic pięciu budynków, które powstały na początku budowy lotniska i zostały kompletnie zasypane. Budynki zostały wybudowane, ale oficjalna wersja brzmi, że powstały w niewłaściwym miejscu. Zamiast pogodzić się z błędem i wyburzyć je, zapadła decyzja o zakopaniu ich! Według władz lotniska są to "podziemne bunkry" i cały czas są wykorzystywane jako przestrzenie magazynowe. Tutaj oczywiście nikt się nie sprzecza. Przecież wiadomo, że pod lotniskiem znajdują się pomieszczenia. Prawdziwym pytaniem jest ile ich jest i jak głęboko sięgają?!


We wrześniu 2011 roku w Denver pojawił się Barack Obama, co to ma wspólnego z tajemniczym schronem? Otóż w tym samym momencie do Ziemi bardzo zbliżyła się kometa Elenin, która w skali astronomicznej otarła się o naszą planetę.
9

Oglądany: 67234x | Komentarzy: 30 | Okejek: 221 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

03.05

02.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało