Nagato pisze: Generalnie stronię od wszelakich używek. Bez specjalnego powodu. W zasadzie pijam tylko kawę, a i to niezbyt często. Dlatego zderzenia z moimi „negatywami” zwykle miewają ciekawy przebieg. Pierre zawstydziłby Boba Marleya, każdego wieczora rozmawiał z wielkanocnym zającem, za to rano się nigdy się budził. On zmartwychwstawał.
Dzisiaj po świątecznym śniadaniu polecamy: całą prawdę o teoriach spiskowych, niesamowity pogrzeb w warszawskim zoo, zapytamy też o źródło przemocy i pokażemy nowoczesny sposób poszukiwania ojca.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą