Słyszeliście o muzeum samochodowym Rogera Baillona? Ja też nie. Po jego ambitnych planach została tylko farma zawalona starymi gratami. I wszystko stało sobie tak przez 50 lat.
Są takie momenty, kiedy samica stara się przykuć uwagę osobnika płci przeciwnej. Jednak czasami nawet największe zaloty potrafią spalić na panewce i płeć ładniejsza zostaje z pustymi rękami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą