Jeśli postanowiło się zamieszkać z dala od miasta, a bliżej przyrody, trzeba się liczyć ze skutkami, jakie ta decyzja może powodować. Owszem, w mieście też może się zdarzyć niezapowiedziany gość - gołąb wleci przez okno, albo kot wejdzie przez drzwi. Na wsi przyroda może nas bardziej zadziwić... Widzicie tutaj dziwnego gościa?
Mieszkańca pewnego podmiejskiego domu odwiedziła... puma!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą