Szukaj Pokaż menu

Pielgrzymka do jaskini miłości

27 123  
14   12  
...czyli jak powinieneś rozmawiać o seksie!

Z dużym zainteresowanie i nadziejami przyjęłam powstanie tego forum, mając nadzieję że znajdzie się tu miejsce na rozmowy o seksie, ale na poważnie i po katolicku. Rozczarowałam się trochę gdyż widzę tu wiele niezbyt inteligetnych i przyjaźnie nastawionych młodzianów, którym wartości chrześcijańskie są najwyraźniej obce. Szkoda, ale mimo to sama zainicjuje dyskusję.

Otóż, drogie koleżanki i drodzy koledzy, jestem praktykującą katoliczką i wierze, że o seksie, czyli o pięknym cudzie przekazywania życia, można rozmawiać kulturalnie. Zamiast wulgarnych określeń w stylu "członek męski" (i pochodne), mówmy "pielgrzym". Zamiast "pochwa kobieca" mówmy "jaskinia miłości dziewcząt", zamiast "kopulacja" - "wędrówka pielgrzyma do jaskini miłości", zamiast "wytrysk nasienia" -

Wielopak weekendowy VII

29 190  
12   15  
Oj, obrodziło w dowcipy w tym tygodniu na forum, obrodziło... Tak więc, oto przed wami, kolejna porcja śmiechu oraz mała premiera, ale o niej na końcu...


- Jaki facet jest najbardziej popularny na plaży nudystów?
- Taki, który potrafi nieść naraz dwa kubki z kawą i tuzin pączków.

- A jaka kobieta jest najpopularniejsza na tejże plaży?
- Taka, która potrafi zjeść dwa ostatnie pączki.

by Quixote

* * * * *

Starsze małżeństwo leczyło się u znanego lekarza, dr H. Jako, że kuracja odniosła skutek, podczas ostatniej wizyty chcieli wyrazić swa wdzięczność. Wręczając zwyczajową butelkę koniaku (a może kopertę?) mąż zaczyna:
- Panie doktorze, chcieliśmy...
Na to H., który w tzw. międzyczasie zdążył podnieść swoje kwalifikacje naukowe, przerywa:
- Docencie.
- Doceniamy, doceniamy...

by Dziobas

Soczek po którym dziecko ma kaca

28 767  
256   16  
Kliknij jeśli niedowidzisz ;) Wszyscy znamy cudowne promocje w których klient, bez wględu na to, co było obiecane na plakatach reklamowych, otrzymuje gratis tylko butelkę w którą zostaje nabity. Ale czy to ładnie zaznajamiać małe dzieci z tą butelką? Poniżej list rodzica, którego dziecko zostało nabite w taką właśnie butelkę po znanym soczku.

Drogi Kubusiu!

Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te wspaniałe promocje, dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki. I tak kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek. Wszystkie pieniążki, które dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet otrzyma obiecany Plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę kiedy zamiast plecaczka otrzymała w liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym wyjaśnieniem, że Plecaczki się skończyły.
Tak więc puchaty s*****synu chciałem Ci napisać, że...
J***ną Przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym działem marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś kto oszukuje dzieci. Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości a najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego ch**a co wymyślił tę promocję rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że mogłoby to wam się spodobać. Powinieneś też zmienić imię - zamiast Kubuś - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli). Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w tej sytuacji sposób...
Pi***ol się Kubusiu...idziemy do Pysia

Z poważaniem
Były Klient

256
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy VII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Trzeba zdrowia do służby zdrowia
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu List z wakacji
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Info przed przeczytaniem książki
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Jak wywołać panikę w centrum Warszawy
Przejdź do artykułu Nie ryzykujesz? Nie studiujesz!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą