Demotywatory CCCXLIII - czy w tej miejscowości jakaś rządowa agencja przeprowadza szalony eksperyment?
Dzisiaj m.in. wyjątkowo przytomna dyspozytorka policyjna (to w kontraście do masy idiotów), sposób postępowania kiedy znajdziesz cudze klucze oraz naukowe oszustwo, które i tak zyskało pochwałę pewnego profesora.
Nie próbujmy ich zrozumieć ani odszukiwać w nich drugiego dna. Umysły dzieci działają na trochę innej zasadzie. Tak to sobie przynajmniej tłumaczymy, patrząc na te rysunki... Takie tam... koniki.
Ktoś... wysportowany
"Jak ci się wiedzie w piekle, tato?"
To są nożyczki. Serio
To nie jest ani trochę niepokojące
A to ma sens
"Zgniły banan zmiażdżony przez kucyka w ciąży" Uciekaj, Leprechaun!
Gdybym złapał Leprechauna [rodzaj skrzata w irlandzkiej mitologii - red], zabiłbym go. Pierdzące, zezowate kaczki
Kwa.
HULK ZMIAŻDŻYĆ (siostry Kardashian)!
Jakieś teorie?
Ponoć to suknia.
To nie jest to, o czym myślisz
To kosiarka do trawy.
Dopóki soki trawienne nie zaczną działać...
"To wielki zielony koleś, który zjadł Roszpunkę. A to ona, siedząca w jego brzuszku.
Ale daję jej potrójnego plusika, bo jakoś tam sobie radzi".
Flet, penis? Jeden ch...
Cześć, mamo...
(Uważam, że moja mama powinna rzadziej...) Pić wino.
Szczegółowy rysunek.
"Mam nowego pieska. Nazywa się Taco. Jest chłopcem". A teraz poszukajcie swoich rysunków z dzieciństwa. Możecie być bardzo zdziwieni tym, co tam znajdziecie...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą