Szukaj Pokaż menu

Zbliżenie Kotki Nataszy (Bez cenzury!)

100 722  
1071   53  
TYLKO DLA DOROSŁYCH!!!
Na prośbę wielu bojowników w dzisiejszym wydaniu w końcu coś "mocniejszego"!!!
Zaprzyjaźniona z naszą redakcją artystka, o pseudonimie Natasza, chce wszystkim bojownikom JM pokazać swoją kotkę... futrzaka... zwierzaka... czy jak "to to" tylko można inaczej pieszczotliwie nazwać...
Poniżej górny fragment zdjęcia... Zastanów się czy jesteś gotów "to" zobaczyć. Czy twoje serce wytrzyma???

Jeżeli masz astmę to nie klikaj na: "czytaj dalej>>"!!! Tam zobaczysz futrzaka Nataszy w dużym zbliżeniu!
Musisz mieć ukończone 18 lat i pamiętaj, że wchodzisz na własną odpowiedzialność!!!
A oto kotka Nataszy w całej okazałości!

Wyobraź sobie, że...

11 126  
6   9  
...przychodzisz rano do pracy i twój szef prosi cię na rozmowę... Zaczyna mówić o twoim wkładzie... o zaangażowaniu... A ty tego nie rozumiesz, bo po prostu kilka razy nie było już wolnych miejsc za regałami gdzie można sobie podrzemać... Ale nie dajesz nic po sobie poznać... Przyjmujesz gratulacje... grubą kopertę z premią... Dodatkowe dwa tygodnie płatnego urlopu i bilety lotnicze na Wyspy Kanaryjskie... Wychodzisz z gabinetu szefa... i w obawie, że się połapie, iż tak naprawdę to w tej firmie poza kawą dla siebie to nic nie robisz, szybko jedziesz do domu, pakujesz się... zamawiasz taksówkę i na lotnisko!
Siadasz w samolocie i czujesz się coraz bardziej odprężony... Samolot zaczyna kołować i dopiero wtedy dociera do ciebie, że to wszystko to nie sen... Naprawdę polecisz na wymarzone od tylu lat wakacje... Z głośników dobiega do ciebie miły, ciepły głos kapitana:
„Panie i panowie, dziękujemy że wybrali państwo lot liniami Mandarin Airlines. Po podróży taksówką na lotnisko mogą państwo poczuć się wreszcie komfortowo i bezpiecznie. Siedzący po prawej stronie samolotu proszeni są o nie zwracanie uwagi na nasz... mhm... na inny liniowiec.”
Ale ty musiałeś popatrzeć...

Mail, który chodził

9 942  
7   14  
Często mówimy taki zwrot "przyszedł do mnie mail", mówimy również "mail do mnie nie doszedł jeszcze !@!#@" (bo utknął gdzieś na jakimś łączu zatłoczonym). Czyli używamy personifikacji paczki bitów i bajtów, znaków słow, ale czy ktoś kiedyś widział takiego maila? Czy jest on podobny do ssaków naczelnych czy raczej nocnych ryjówek południowoamerykańskich? A poza skoro idzie, to może też potrafi stać, skakać albo siedzieć? W takim razie gdzie ma nogi? Przecież ich nikt nie widział! A może po prostu "dostaje od czasu do czasu nóg?"

We współpracy z programem TVN "Nie do wiary, to strefa 51?!" udało nam się przy pomocy specjalistycznej apartury z Uniwersytetu Jagiellońskiego namierzyć jednego osobnika z gatunku e-mail podczas jego naturalnej migracji z miejsca na miejsce.

A oto i on sam.


Okazuje się, że jest on widoczny tylko przy pomocy promieni ultradźwiękowych i możliwy do wyświetlenia na monitorach alfanumerycznych z przełomu Wisły oraz roku 1982 i 83.
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wyobraź sobie, że...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Co jeszcze mogę podkręcić
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Nowe wersje Ataku Klonów
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Niedoszła katastrofa lotnicza w Seattle
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Ekskluzywny wywiad z Krystianem Czubem
Przejdź do artykułu Jak zainstalować oprogramowanie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą