Język polski to jak wiadomo jeden z najtrudniejszych sposobów komunikacji międzyludzkiej. Prawdopodobnie większość z nas na samą myśl o zagłębianiu wiedzy z zakresu słowotwórstwa, regionalizmów czy składni, czuje nagłą potrzebę zdematerializowania się. Tymczasem głupio tak jakoś posługiwać się polskimi wyrazami lub całymi zwrotami, nie do końca rozumiejąc ich znaczenie. Dlatego dzisiaj trochę „pomiodkujemy”...#1. Kutas
Tak jest! Piękny, dorodny i rosochaty kutas. Dumnym posiadaczem takowego był, obdarzony również ślicznie wystylizowanym sumiastym wąsem, siedemnastowieczny polski szlachcic. Niestety, szlachecki kutas zawsze pozostawał w permanentnym zwisie. Nie chodzi tu bynajmniej o problemy z libido jego posiadacza, ale o to, że kutas to nic innego jak dekoracyjny frędzel co to dyndał przy szlacheckiej szlafmycy lub pasie. Ot, taki tam pompon ozdobny.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą