Czy to obraz, czy praca w pogotowiu, czy zmiana czasu, czy też pokemony. Wszystko może być przyczyną totalnego zamotania. Nie tylko porannego!Kilka lat temu jedna z moich bratowych, jako prezent dla mojej mamy, namalowała jej obraz. Obraz przedstawiający jej kochaną teściową. Dziewczyna ma wielką wyobraźnię, lubi dziwaczne, kolorowe i często dla innych niezrozumiałe prace, więc jej obraz był dosyć nietypowy. Mama moja jest raczej niską, trochę przy kości, rudą kobitką, a bratowa moja przedstawiła ją na swoim obrazie jako damę uderzająco podobną do Violetty Villas, z burzą jasnych blond włosów, huśtającą się na huśtawce z kwiatów. Nikt z nas podobieństwa nie zauważał, jednak wszystkim bardzo się obraz spodobał i wśród ogólnej uciechy został on powieszony na ścianie, nad łóżkiem mojej mamy.
Akcja właściwa:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą