Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > Bezwypadkowe samochody
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
W drodze do pracy taka myśl mnie dopadła: jak ukrócić przekręty związane z odpicowywaniem rozbitych samochodów i sprzedażą jako bezwypadkowych? Wymyśliłem, że możnaby nałożyć na sprzedającego obowiazek przedstawienia historii pojazdu z ubezpieczalni. Nie wiem dokładnie jak wygląda procedura po wypadku, ale z tego co się orietnuję jeśli szkoda była zgłoszona to, gdzieś jakiś rzeczoznawca musiał to odnotować, opisać, zrobić zdjęcia itp. Domyślam się, że przy małych stłuczkach ludzie woleliby sie dogadać, żeby nie tracić później przy ewentualnej sprzedaży auta. Pomysł poległby pewnie też przy autach sprowadzanych.
Jakie Wy macie na ten temat zdanie zmotoryzowani i niezmotoryzowani Bojownicy?

--
Czy spotkam kiedyś "Gwiazdkę", dla której będę "niebem"...? www.hondaaccord-strefa.pl

lysy2
trzeba by kombinować inaczej.
wiele wypadków - np. rów, drzewo itp. nie jest nigdzie zgłaszanych, bo w większości ludzie mają tylko OC.
wtedy się auto klepie we własnym zakresie i śladu nigdzie nie ma.
kupujący jak zechce to dojdzie do tego, czy było bite, czy nie - są mechanicy i stacje sprawdzające stan pojazdów z oryginalnością przebiegu i grubością lakieru włącznie. to kosztuje, ale jak ktoś chce to to zrobi.
a jak nie chce mu się to trudno.
w DE kiedyś zabierali 1 z kluczyków, ale kluczyk można dorobić.
Polacy zawsze będą kombinować i wszystko jakoś obejdą. nie ma mocnych.

--
Jechać - nieważne dokąd. Ważne żeby bokiem...

liver_sausage88
Ale po co zmieniać cokolwiek? Jest popyt to jest i podaż, uwierz mi że nie trzeba dużo żeby sprawdzić czy samochód to "banan" składany z trzech innych. Ludzie po prostu są skąpi, i tego nie zmienisz, dlatego też popyt na tanie, klepane samochody będzie zawsze. A jak ktoś ma wątpliwości, to tak jak pisał: bierze się potencjalny nabytek do mechanika i już on sprawdzi co i jak było robione i czy jest sens kupować.
Tak naprawdę to nie ma rozwiązania tego problemu, bo obejść da się wszystko, albo oprogramowaniem odpowiednim albo daniem komu trzeba w łapę ;). Po prostu kupować trzeba umieć.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zgadzam sie z Tobą . Jednakże dużo (pewnie większość) wypadków dzieje się z udziałem innych użyszkodników dróg. Skoro wypadek jest zgłoszony do ubezpieczalni to zapewne chociaż w historii części aut widniałyby zapisy o zdarzeniach drogowych i ich skutkach dla pojazdu. Wiadomo, że kombinatoryka istniała istnieje i istnieć będzie. Pomysł jest luźny, nie rozmyślałem nad tym jakoś dogłębnie.

--
Czy spotkam kiedyś "Gwiazdkę", dla której będę "niebem"...? www.hondaaccord-strefa.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Moim zdaniem najprościej jest nie robić nic ponad to, co jest. :lysy ma rację - jak ktoś chce, to sprawdzi, czy samochód miał wypadek, czy nie. Wystarczy teraz zastosować odpowiednie paragrafy i jeśli ktoś sprzedał Ci samochód jako bezwypadkowy i skłamał, powinieneś dochodzić (skutecznie) roszczeń z tytułu nienależytego wykonania umowy. W najlepszym razie: odbioru auta z powrotem za zwrotem wszystkich poniesionych przez Ciebie kosztów (łącznie ze sprawdzeniem, czy samochód był powypadkowy). Można przyjąć zasadę, że skoro sprawdzałeś na własne ryzyko pieniężne, to sprzedający działał jak złodziej, który stawia na to, że nie będziesz chciał ryzykować takiej sumy - i adekwatnie podnieść roszczenia, na przykład o dwukrotność kosztów przeglądu tytułem zadośćuczynienia.

I tyle. Oczywiście jeśli chcesz, możesz żądać przed zakupem dokumentu o bezwypadkowości (wtedy kwestia dogadania, kto za przegląd płaci), natomiast brak takiego żądania nie powinien zmniejszać Twoich roszczeń.

Pozdrawiam,

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
skid - Superbojownik · przed dinozaurami
wyjasnienie cudu jakim sa auta bezwypadkowe:
https://tylik.motogrono.pl/jak-to-jest-z-bezwypadkowymi/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
goncik - Superbojownik · przed dinozaurami
Ostatnio sam zakupiłem auto kilkuletnie. Myślę, że taki proceder będzie zanikać jak tylko Polacy będą bogatsi i będą kupować auta nowe lub coraz młodsze.
A kolejna sprwa... mentalność i poziom wiedzy... zdawanie sobie sprawy skąd coś się bierze. O co chodzi. Zauważyliście, że na Allegro niewiele jest aut z przebiegiem ponad 250-300 tyś km? A mówię o samochodach 10-15 letnich. Takie auta mają oficjalny przebieg 180-220 tys km co nazywa się przebieg allegro (alegrowy). Taki przebieg jest prawie niemozliwy!! Ale z drugiej strony: miałem do czynienia ze sprzedającymi, którzy chciali być uczciwi i podali oryginalny przebieg auta ~380 tyś km. Zainteresowanie praktycznie żadne!! No to podali, że przebieg 200 tyś i telefony się rozdzwoniły!. Sprzedający nie zdają sobie sprawy, że ~190 tyś km przebiegu na 14 letniego diesla to bajka??

Auto które kupiłem oficjalnie miało 190 tyś , ale jak w 2005 roku z Niemiec wyjeżdżało miało... 300 tyś. Ale ja o tym wiedziałem jeszcze przed zakupem.

Sprzedawcy kręcą przy przebiegu i udają, że to oryginalny przebieg, kupujący wiedzą, że liczniki sa kręcone a udają, że nie wiedzą i cała zabawa się kręci.

Jak to ktoś napisał: jest popyt - jest sprzedaż.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
QuilaMar - Superbojownik · przed dinozaurami
witam, jeszcze jedna kwestia- co oznacza słowo "bezwypadkowe"? czy czołowe zderzenie i jego następstwa np. przesunięta rama podwozia, to to samo co np. stłuczenie lampy czy zniszczony lakier np. przez kamien na drodze( u nas w kraju dosyc czeste), a przeciez kupujacy powie " ... proszę Pana auto, mialo wypadek, ma wymienione lampy, było malowane... itd, ........co do pomysłu, żeby firmy ubezpieczeniowe udostępniały sprzedawcom całą historię ubezpieczenia auta to lipa- ochrona danych osobowych - i tyle na ten temat....

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
goncik - Superbojownik · przed dinozaurami
Gdzieś czytałem, że wg prawa auto bezwypadkowe to takie w którym nikt nie ucierpiał. Więc
1) auto miało stłuczkę, skasowało obydwie lampy, chłodnice, "trochę" pogięły się podłużnice, wystrzeliły poduszki, ale w kraksie nie ucierpiał nikt, kierowca wyszedł z auta, otrzepał się i zadzwonił po holownik - to jest kolizja drogowa.
2) auto miało stłuczkę, zamiast 1 biegu ktoś wcisnął wsteczny, uderzył w auto sąsiada, zbite zostało lewe tylne światło, rura wydechowa się pogięła i na skutek źle ustawionych zagłówków kierowca uderzył o niego a potem o szybę i ja sobie rozbił - to jest wypadek
Koszt naprawy 1 auta to 11500 zł, koszt naprawy auta nr 2 to 2200 zł.
I ten pierwszy w ogłoszeniu może być "bezwypadkowy". Tak czytałem...
Oczywiście w ogłoszeniach obydwa będą bezwypadkowe, będa miały po 190 tyś przebiegu i dziadek sprzedającego jeździł nim do kościoła, acha i oba w ASO były serwisowane
Forum > Inteligentna jazda > Bezwypadkowe samochody
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj