Kolejny Marvel, generalnie wiadomo czego się spodziewać.

Była afera o gejostwo. Scena w drzwiach trwa - może z 15 sekund. Da się zamknąć oczy i policzyć do 15, jak kogoś tak bardzo razi.

A poza tym - w sumie nie wiem dlaczego film ma takie złe oceny.

Typowy przeciętniak. Może po "Endgame" wzrosły oczekiwania? Ale po "Czarnej wdowie" powinny zdążyć opaść.
Za to zawiera trochę dodatkowych informacji o uniwersum i - jak sądzę - kolejnego wroga, więc dla fanów Marvela niestety pozycja obowiązkowa

Obejrzałem, film ok. Nie jestem supermegaihiperarcy fanem Marvela.
Mało Salmy

@sibo36 o, tak, to najwieksza wada.
A Angelina to się jakoś tak brzydko zestarzała, że w kazdym filmie wygląda jakby miała wciąż elementy kostiumu z Maleficient.

@wisz-nu może oprócz jajników/gruczołów piersiowych ma też coś nie tak z tarczycą?

@Krzychpl pomyliłem tematy

Nie wnikam.

Nie było źle, ale bardziej podobał mi się Spider-Man: No way home.

Film byłby lepszy gdyby go skrócić o 30 minut C najmniej. Wątek tego romansu między supermenem a tą drugą to tragedia. Mało nie zasnąłem na pierwszych 20 minutach.
Ogólnie dam 5.5/10

Straszliwie nudny film, jeden z gorszych od Marvela.

Od razy napiszę, ze wielkim fanem Marvela nie jestem i oprócz pierwszych IronManów to chyba nic mi nie podeszło specjalnie.

I chyba największą wadą jest sienie się na widowiskowość walk. Walki są fajne, ale jak po raz n+1 ogląda się napieprzanie super-hiper-ultra-bohaterów po pyskach to ziewam. Bo mamy super bohaterów, którzy panują nad myślami, czasem i materią, potrafią przewidywać przeszłość, niszczyć planety, zakrzywiać przestrzeń - a w sumie i tak ogranicza się to do tego, który bohater pokona którego bohatera w walce na gołe pięści.

I podobnie w Eternals - nieśmiertelni super bohaterowie o boskich siłach, a i tak o przetrwaniu ludzkości decyduje czy potwór zostanie srogo pieprznięty siłą turbo-mięśni lub ultra-podmuchem na ścianę, aż pospadają kafelki. Czyli po raz n+2 mamy historię o nadludzkich istotach, gdzie najważniejsza i tak okazuje się prymitywna siła, a nie jakieś wyższe i finezyjne czynniki.

Skórka jakiejś konkretnej awatara, na ile uda się podobienstwo

Google translate powinien dodać tłumaczenie z języka :kosmolot na polski.

@wisz-nu Jakiego nowego wroga masz na myśli?

@jabba_the_hutt sądzę, że tego, który rządził Eternalsami.

@wisz-nu Ten Celestial jeśli w ogóle, to będzie problemem dla Eternals w kolejnym filmie, Avengersi raczej nie będą się z nim mierzyć. Teraz jest motyw multiwersum i Kanga Zdobywcy na tapecie.

@jabba_the_hutt myślę, że to będzie jak z Thanosem. W pierwszych Avengersach ledwie mignął w przelocie, a potem okazał się dość istotnym przeciwnikiem...

Jon Snow jak zwykle nic nie wiedział.

Ten film, tak samo jak Czarna wdowa, mial tylko na celu wprowadzenie pewnych nowych postaci i rozpoczecie watkow. Dupy nie urywa, ale da sie obejrzec. Zgodze sie z Kwiateckiem, Spiderman duzo lepszy, ale to pewnie dlatego, ze to koniec trylogii.