Jestem świeżo po (w sumie jeszcze dochodze do siebie) wiec podam krotki niezbednik:
1. Zalatw pulsoksymetr. Male cos na palec, mierzy Ci saturacje, jesli spadnie do 91/90, dzwon po pogotowie.
2. Jak przejdziesz, znaczy sie ustapia objawy i uplynie odpowiednia ilosc dni, zalatw wizyte u lekarza na nfz, a tam osluchanie i, jesli sie da, EKG.
Dlaczego 1?
Bo potrafi spasc praktycznie znienacka, i to w chwili gdy ustapia objawy. A tak naprawde covid dobral Ci sie do pluc i wlasnie wchodzisz w ciezki przebieg.
Dlaczego 2?
Bo po covidzie mozna miec paskudne powiklania, i lepiej wyeliminować te najgorsze nim bedzie za pozno
3. Jesli pozostanie Ci oslabienie, to nie przejmuj sie. To przechodzi (ale moze minac troche czasu).
4. Jak przejdziesz, nie czuj sie bohaterem. Kolega lekarz mowi, ze ma ludzi z Omikronem, ktorzy niedawno przeszli Delte.
Jego zalecenia: co najmniej 3 tyg. unikaj skupisk ludzkich i pilnie nos maseczkę jak sie nie da (ffp2 z atestem). Twoj organizm jest oslabiony i niestety bardzo podatny na grypę, zapalenie oskrzeli i zapalenie pluc.
Tyle. Oby pomoglo.
Opcjonalne 5. Dawka przypominajaca nie wczesniej jak po miesiacu.