... że joemonster z fajnego portalu humorystycznego zaczyna zamieniać się w portal lewicowo homo propagandowy...

... przeglądam galerię i co drugi obrazek o LGBTQWERTY+++

najlepsze jest w tym to, że wszyscy jeszcze przyklaskują, żeby czasem nie wyjść na homo lub homofoba...

... chyba przestanę tu zaglądać...

... gówno burza za 3...2...1...

To nie zaglądaj.

Mam coś na taką okazję.

https://coub.com/view/1turcf

:thurgon uwielbiam grubość plastrów mortadeli w rosyjskich dziełach kultury

Mortadela ma mieć właśnie taką grubość. A potem w panierke i bida schabowy
A jm schodzi na psy od jakichś 15 lat

Nie będę za tobą tęsknić

:discordia gorzej byloby, gdyby na suki
Na gownoburze dzis za pozno chyba

A Rumbę z tourettem widzieli ? Brałbym.

https://coub.com/view/1tm8cs

Spadaj pedale!

:discordia i do tego ziemniaczki i kiszona kapusta! Nie uwierzysz co jadłem 12.03.1999 oglądając transmisję z przystąpienia Polski do NATO

Betonem !!!! CCC

Hm. Też tak przeglądam właśnie i nie widzę obrazków o LGBTQWERTY, tylko raczej szyderę z prawackich wyimaginowanych fobii oraz bezmyślnej agresji skierowanej w kogo popadnie i kto się akurat napatoczy. Ale ja to truskawki cukrem. A prawactwo strumieniem ciepłym parabolicznym

Cycki w galerii są więc nie wiem o co chodzi

ep_calm o, to to. Dokładnie.

:ethordin
A taki argument przypomina "argumenty" politycznych fanatyków, czy raczej już "wyznawców" danej opcji. Kto by nie był aktualnie "u steru", krytykujący działania danej władzy spotykają się z argumentem "jak się nie podoba to wyjedź".
Sami politycy do siebie mawiają - i tu cytat: " jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość".
I nie, nijak nie wpisuję się w bycie "pisiorem", "peowcem" czy do innej szufladki.
Swoją drogą, bycie zwolennikiem demokracji stoi w kolizji z "prawami mniejszości", demokracja to przecież prawo większości do narzucania swej woli, rację ma ten, co ma więcej głosów.

:brood_k
Z "fobii" jak najbardziej bym się zgodził, z "prawackością" nijak, bo to taka sama prawica jak prawicowy jest socjalny program gospodarczo - społeczny PIS.

:kuszaba a jak chcesz odpowiedziec komus kto wali focha i mowi, ze wiecej tu nie bedzie zagladal? Pasc na kolana, z placzem i przepraszac?

:colinek_szczecin
Jestem zwolennikiem rozmowy, poznawania i przedstawiania argumentów, styl "nie podoba się to sp..." jakoś mi jest obcy, ale owszem, do zastosowania gdy próbuje się rozmawiać z kimś absolutnie impregnowanym na argumenty właśnie.
Bo i owszem, nikt nie jest zobowiązany do walenia głową w mur przecież.

Olaboga.

...acha, nadciągnął dywersant Kartofelek.

:poradnia

Wiedziałem

:poradnia

:szamano jeszcze raz ok...

:brood_k Dokładnie. Niektórzy widzą wszędzie swoje fobie. "Ten cień drzewa jest jakiś taki homo..." ;-) Myśle że joemonster (a "zachodzę tu" chyba prawie od początku) jest odzwierciedleniem tego co się dzieje w otoczeniu naszym. Więc BRAK wątków o LGBT byłby podejrzany.

:kuszaba Zgodziłbym się z Tobą gdybyśmy byli na w pełni publicznym forum, a JM miałoby zadeklarowaną neutralność światopoglądową. Jesteśmy jednak no portalu prywatnym, który chcąc nie chcąc swoimi treściami odzwierciadla poglądy założyciela i redakcji.

Jednym użytkownikom to pasuje, innym nie, ale przymusu korzystania ze strony nie ma, nie było i nie będzie - tak samo jak nie było nigdy neutralnego światopoglądowo Joe Monstera.

:ethordin jm to rowniez portal satyryczno-prowokujacy. Wrzucanie materialow ktore prowokuja dyskusje i gownoburze jest wpisane w statut

:colinek_szczecin też prawda

Urojeniami nie urojeniami... ale mam córkę i nie chciałbym, żeby zboczeńcy kładli na niej swoje brudne łapska ucząc jej masturbacji i tego, że walenie się dwóch facetów w dupę jest takie cool... a do tego przecież dąży całe środowisko LGBTQWERTY

... nie mam nic do pedałów serio, ale cały ruch i ideologia LGBTQWERTY mi po prostu działa na nerwy...

Coś w tym jest. Chodzimy czasem do knajpy, właściciel - zadeklarowany gej. Zamawiałem burgery...
- Poproszę cheesburgera, z bekonem i frytki do tego.
- Czy mogę nauczyć pańskiego syna masturbacji?
- Słucham?
- Znaczy się, czy coś do picia?

Potem kolejna sytuacja, znajomy gej miał mi pomóc skreślić parę linijek na zbiórkę. Pisarz, dziennikarz, znaczy - znaczy zna się na rzeczy.
- I jak może być?
- A zniszczyć Ci rodzinę moimi brudnymi łapskami?

W ogóle się nie kryją.

Ej, nie. Dobra. Przyznaj, to był bait? Ewentualnie jakieś badanie socjologiczne

:torm a przypomnij sobie kto Ciebie nauczył masturbacji i kiedy