Może zagląda tu jakiś starzec, co będzie wiedział

Otóż - wujek ma starą Nokię 3510i. W końcu zdecydował się przesiąść na dziadkofon Maxcom, ale jest kłopot - kontakty. Nikt nie ma ochoty przepisywać setki, czy ile tam kontaktów. Karta sim przytnie opisy.

Teoretycznie powinno się udać przesłać wizytówki, ale nic nie przechodzi.
Zwykle smsy - bez problemu, ale wizytówki jakoś nie. Telefon twierdzi, ze wysłał i na tym impreza się kończy.

W telefonie jest stara karta, jeszcze opisana jako Era. Ale to chyba nie ma znaczenia, skoro smsy idą.

@wisz-nu Zmień kartę w T-mobile na nową z tym samym numerem telefonu, potem włóż do starego telefonu czyli do Nokii 3510i i przenieś kontakty na nową kartę SIM, a potem przełóż do MAXCOMA.

@doniu27 a nowe karty nie przycinają opisów w książce adresowej?

@wisz-nu Raczej nie, ale co szkodzi zapytać w salonie T-mobile.

Raczej tak, ograniczenia SIM są ograniczeniami SIM niezależnie od operatora, dekady, itp.

Policz ile jest tych kontaktów do przepisania, bo się okaże, że zmarnujesz kilka godzin na szukanie rozwiązania zamiast kilkunastu minut, które spędzisz na przepisywaniu

Specjalny kabel USB wciskany pod baterię z driverami i nokia PC Suite w wersji 7 cośtam
https://www.cellephone.de/en/cell-phone-accessories/data-cable/nokia/usb-data-cable-for-nokia-3510-3510i-3530---cd_1017_1984

Tak jak LordKaftan pisze.
Jak chcesz przyspieszyć sprawę i zrobić to o wiele wygodniej to w nowym smartfonie utwórz plik vcard (.vcf), wyślij go na kompa, otwórz notatnikiem i na komputerze szybko przepisz żeby się nie bawić w stukanie na telefonie. Po przepisaniu skopiuj plik na tel i wczytaj kontakty.

edit. mniejsze ryzyko pomyłki przy przepisywaniu - ze starego tel wyślij smsy na nowy tel z forwardowaniem istniejącego kontaktu z książki telefonicznej. Po wysłaniu wszystkich smsów kopiuj na kompie ich treść do pliku vcard.

@LordKaftan jest ich okolo setki

@Jez_z_lasu "ze starego tel wyślij smsy na nowy tel z forwardowaniem istniejącego kontaktu z książki telefonicznej."

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli, chyba że chodzi Ci o wizytówki.
A te nie wychodzą, albo nie przechodzą przez centrum wiadomości.

@Djbanan nie miałem pojęcia, że to tamtędy się komunikuje komputer ze starą nokią, myślałem, że do tego służą te blaszki obok gniazda ładowania.

@wisz-nu ale czy "rzeczywiście" jest ich koło setki, czy po prostu jest sto kontaktów z czego 3/4 jest już nieaktualnych bo ich adresaci poumierali, zmienili numery, są wpisani podwójnie albo wujek nie utrzymuje już z nimi kontaktu?

@LordKaftan nie mam pojęcia, nie będę dzwonił po ludziach z pytaniem czy jeszcze żyją

@wisz-nu ale będziesz angażował się i tracił czas na niepotrzebne przenoszenie setki numerów.
Niech wujek przejrzy.

@LordKaftan jakby się udało proces zautomatyzować, to nie ma większego znaczenia czy kontaktów jest 15 czy 100...

@wisz-nu dla 15 kontaktów nie warto tracić czasu na automatyzację.
Zresztą, na pisanie w tym wątku zużyłeś tyle czasu ile potrzeba na przepisanie połowy z tych kontaktów

A jakie plany w związku z Nokią 3510i? Darzę ten model szczególnym sentymentem.

@LordKaftan ale dzieki temu dowiedziałem się czegoś starego - jak podłaczyc taki telefon do kompa przez usb

@salival nie mam pojęcia, zapewne wujek zostawi go sobie w razie czego.
Aczkolwiek osobiście nie podejrzewam, żeby był z tego telefonu jakiś duży pożytek, bo ostatnio musiałem w nim kleić takie blaszane kółeczko, które robi styk gdy się przycisk wciska. Odpadło i krążyło po telefonie
Poza tym - choć dostał ostatnio nową baterię, to zaczął się czasem wyłączać podczas rozmów, bo tak.

I sądząc po wyglądzie w środku, zanim go przetarłem alkoholem izopropylowym, to chyba był zalany.

@wisz-nu zaczął się wyłączać ponieważ zadziałało planowe postarzanie produktu

@arni123 Teściowej wyłączał się telefon, bo spuchła bateria. Po wymianie baterii wszystko w porządku.

@Edaro a tu - odwrotnie. Stara, spuchnięta bateria była w miarę ok, po za tym, że telefon trzymał na niej max 2 dni (i wujek narzekał, że za krótko), na nowej - trzyma prawie tydzień, ale podczas rozmowy potrafi zapikać, że mu prądu brak i się wyłączyć. Po włączeniu dalej pokazuje, że ma pełno.

Oczywiście - jak przyjechałem, podłączyłem miernik i testowałem, dzwoniąc ze swojego numeru i trzymając go na połączeniu - kilka razy, nic się nie działo - "rozmowy" trwały od 15 po 40 minut i wszystko ok, bateria rozładowywała się w normalnym, zrozumiałym tempie.

Nie wiem, czy to problem z baterią, czy może już wysiada zarządzanie energią. Ale to nie ma znaczenia, skoro zdecydował się przesiąść na nowy telefon.