@Demoneq Kontynuacja miała być wczoraj ale siła wyższa i nie wyszło. W każdym razie panowie poprzednią sesję zakończyli w połowie masakrowania grupy snotlingów. A sesja zaczęła się klasycznie, od karczmy. Jeden z graczy wszedł w posiadanie mapy do zapomnianego i przeklętego pałacyku. No i potrzebował kogoś do pomocy. Zatrudnił jednego człowieka i jednego niziołka. Niziołek popisał się zdolnością targowania i wycenił swoją pracę na 2 pensy* na dzień. Żeby było zabawniej to kurdupel jest medykiem i ma status srebro 3. Człowiek wytargował sobie znacznie lepszą stawkę. No i poleźli. Po drodze mieli losowe zdarzenie. Znaczy watahę głodnych psów (tak mie się wylosowało z przygotowanej puli). No i nie przewidziałem, że uda im się psy wystraszyć i nie dojdzie do walki. No ale się udało więc dotarli właściwie bez przeszkód. Na wejściu do pałacyku okazało się, że ktoś lub coś może być w środku, na co wskazywał wygląd drzwi. Ponieważ wiedza medyczna okazała się niewystarczająca aby stwierdzić coś ponad to, to władowali się ostrożnie. Przeszukali większą część parteru i została im droga do jadalni. No że rekieter i łowca nie okazali się wystarczająco dzielni aby to obadać poszedł najodważniejszy (nie dlatego, że ma jaja ze stali tylko mózg z kisielu). Niziołek powoli, bojąc się ataku dzwiedzia lub innego wilca złego w końcu dotarł do ostatniego pokoju na końcu korytarza. Ku zaskoczeniu wszystkich BG, jedyne co się stało to mu po stopie jaszczurka przebiegła (prawdopodobnie shalomander**). Przeczytał księgę gości (on jako jedyny umi w czytanie). Poszli na piętro. W jednym z pokoi odpoczywał szkielet. Niestety na studiach chyba nie było to omawiane więc nizioł nie potrafił ustalić jaki to szkielet, nie mówiąc już o możliwych przyczynach umarnięcia. Za to znalezli trochę skarbów i dowiedzieli się, że jest czego szukać z księgi rachunkowej. Poleźli na drugie piętro gdzie skończyli po zabiciu 2 z 5 snotlingów. A tak w ogóle to gdyby istota nikczemnego wzrostu nie przeczytała napisów na mapie to nigdzie by pewnie nie poleźli.
Zobaczymy czy reszta się uda. Bo, że się jakoś skończy to wiem, huehuehue.
*System monetarny 12 brązowych pensów = 1 srebrny szyling, 20 szylingów = złota korona, 240p = 20s = 1zk
**Jak wygląda shalomander