Jak ktoś ma czas i ochotę to zapraszam do robienia pączków!

Przepis na ok. 30 pączków:
8 żółtek
8 łyżeczek cukru
10 dag drożdży
0,5 kostki masła
1,5 szklanki mleka 2%
szczypta soli
<1 kg mąki
Marmolada/dżem z róży/masa budyniowa (co lubicie!)
spirytus lub rum
1 kg smalcu

Do miski wbijamy żółtka, dodajemy cukier i rozgniecione drożdże. Wszystko razem trzeba ubić, utrzeć rozmieszać tak aby masa była ”nijaka”. Następnie połowę mleka grzejemy i rozpuszczamy w nim masło. Do ciepłego mleka z masłem dodajemy (na oko) rum, spirytus (w ostateczności aromat do ciast, ale zdecydowanie polecam alkohol ;] )
Kolejnym etapem jest wyrabianie ciasta. Ciepło-zimne mleko z masłem i alkoholem przelewamy do żółtek z cukrem i drożdżami, mieszamy i pomalutku dodajemy mąkę i wyrabiamy. Nieco mąki: wyrabianie, nieco mąki: wyrabianie. I tak w kółko aż nie zejdzie nam ok. 80 dag mąki. Ciasto będzie rzadsze niż to które robimy na pizzę. Przykrywamy czystą ściereczką i zostawiamy w cieple, aż objętość nie wzrośnie dwa razy. Kiedy ciasto wyrośnie formujemy z niego pączki i zostawiamy jeszcze na jakiś czas do wyrośnięcia (koniecznie układajcie je na mące, bo się poprzyklejają).
Następnie grzejemy smalec i smażymy nasze pączusie do rumianego koloru

Najprostszym sposobem nadziewania pączków dżemem jest użycie dużej strzykawki. Lukier do pączków robi się bardzo łatwo: Do cukru pudru dodajemy odrobinę gorącej wody i jeśli ktoś lubi soku z cytryny

łaaadne!

Dziękuje