Macie pomysły na fajne koreczki? Bo mi w głowie siedzą nudy, ser, oliwka, szynka i takie tam...

Może coś z salami... podpowiedzi?

Słonina. Marynowana. Podawana w cieniutkich plasterkach.

I to poważnie. W tłuszczu wspaniale rozpuszczają się smaki i zapachy.

Łosoś, jajko, pomidorek koktajlowy (pół pomidorka). Tak lubię.

Gdzieś tu podawałam przepis na pycha i całe gie kosztujący pasztet na małe grzanki z bagietki, ale mi sie zgubił. Zaraz poszukam.
Do koreczków weź spacjalny chleb do tramezzino (o ile można zamówić, kupny jest nafaszerowany alkoholem). To taka duża forma, kwadratowa, białego i bardzo miękkiego chleba. Jeśli nie można znaleźć, to i zwykły z kwadratowej formy się nada.
Wpisz sobie w googla "tramezzino", klasyczne są dużych gabarytów, ale to tylko kwestia pocięcia na mniejsze trójkąty. Najpopularniejsze tramezzina to:

1. Chleb, warstwa majonezu (tak żeby zalepić dziurki w chlebie), tuńczyk , chleb z obu stron posmarowany majonezem (i przy brzegach też, bo będzie sucho), pomidor w plastrach, może być plus sałata, chleb posmarowany od strony pomidora majonezem. Składniki umieszczamy tak, żeby było więcej pośrodku, przyciskamy lekko i obcinamy skórkę ostrym nożem, potem po skosie kroimy na przynajmniej dwa trójkąty, ale przy przystawkach to i na osiem jak najbardziej. Majonez zakrywający dziurki jest ważny, żeby się chleb nie rozklejał.

2. Chleb (cały czas z majonezem), wędzony łosoś, chleb, trochę czarnego pseudokawioru, rucola, chleb, jak wyżej.

3. Szynka i żółty ser , zadziwiająco smakowite w takiej wersji

4. Jajko, sałata i pomidor, idem.

5. Szynka typu prosciutto crudo i serek philadelphia

6. Salami, sałata i karczochy ze słoika, te w oleju.

7. Co Ci w duszy zagra, byle sie z majonezem dobrze komponowało.

Tu masz filmik, jak to mniej więcej wygląda, gościu robi tramezzini z dwóch tylko kromek, więc do środka pakuje to, co ja rozbiłam na dwie warstwy. No i kroi na ćwiartki, a można i na ósemki.
https://www.youtube.com/watch?v=5UzpybiLsDA

Kawałek ciemnego, zbitego chleba, na to smalec, sól czosnkowa i kawałek ogórka kiszonego

Jak byłem mały, to tata nam na zapałki nabijał ząbki czosnku. Świetne były do wódki

Znalazłam paszteta
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=32&t=8134#8135

Czytając raz jeszcze zmniejszyłabym (ale tylko odrobinkę) ilość oleju i masła.

A tu znalazłam przepis na chleb na tramezzina, ale nie wypróbuję, bo nie mam w czym piec
https://www.cincin.cc/lofiversion/index.php/t7767.html

Cholewka, edycja zablokowana. Im więcej obgotowana wątróbka, tym pasztet jaśniejszy i łagodniejszy.

Przyszła mi do głowy rzecz mało przeciętna, ale nie wiem, jak łatwa do znalezienia: ser pecorino pokrojony czy w plasterki, czy w kostkę na wykałaczki, podany z sosem gruszkowym na gorczycy, o ile się znajdzie w sprzedaży (może w jakimś włoskim delikatesie, tycie słoiczki z napisem :"salsa di pere": "piccante" albo "alla senape"). Koreczki z nie najświeższym pecorino i samą dobrą, dojrzałą, chrupiącą gruszką też nie są do odrzucenia

Paluszki grissini owinięte do połowy plasterkiem prosciutto crudo posmarowanym serkiem philadelphia albo dowolnie skomponowanym smarownym serkiem i wędliną