składniki na ok. pół szklanki sosu (przed odparowaniem/zredukowaniem)

- pół szklanki pomidorów krojonych/przecieranych (z słoiczka/puszki lub passata)
- łyżeczka soku z cytryny
- łyżeczka cukru
- trzy spore szczypty kolendry (ziarenka)
- cztery spore szczypty słodkiej papryki wędzonej
- pół łyżeczki posiekanej ostrej papryczki
- jedna duża pieczarka
- łyżka pokrojonych karczochów z słoiczka
- łyżka cebuli
- łyżka masła
- szczypta pieprzu

pieczarkę w cienkich plasterkach na masło, dodać karczochy, zrumienić, zalać pomidorami, przecisnąć i dodać czosnek i cebulę (cebulę też przez praskę), dać papryczkę, sok z cytryny, cukier, kolendrę, wędzoną paprykę, nie zapomnieć o pieprzu

kolendra i cytryna orzeźwiają, pomidory tworzą sos, reszta to gorąco, głębia, słodycz

OK, zrobiłem, 4 porcje, więc zwiększyłem proporcjonalnie ilość wszystkich składników.
Czosnku nie należy zwiększać, zbyt dominuje, wystarczy 2 małe ząbki.
Poza tym świetne, faktycznie rześkie, z mocną nutą wędzonki od papryki (lekko z karbonarą kojarzy się momentami), karczoch daje coś fajnego do pogryzienia.
Jestem na tak.

Cukier możesz z powodzeniem zastąpić sokiem pomarańczowym lub jabłkowym. Na ilość towaru z przepisu, 100/120 ml powinno zrobić robotę. Zaeksperymentuj ze szczyptą cynamonu i zapomniałeś o soli, którą możesz zastąpić słoną pastą paprykową albo sosem sojowym.

Cieszę się, że smakowało!