Może poszukamy swoich polskich odpowiedników Chucka Norrisa w końcu co my gorsi?
Np strażnik PRLu Borewicz
Kiedy spotkał Bonda przywalił mu z PWT aż mu jedno zero wypadło czy cuś? No to akuratnie suabe ale licze na bojowniczą inwencje co my gorsi niż brodate hamery-ksańce?
Np strażnik PRLu Borewicz
Kiedy spotkał Bonda przywalił mu z PWT aż mu jedno zero wypadło czy cuś? No to akuratnie suabe ale licze na bojowniczą inwencje co my gorsi niż brodate hamery-ksańce?
--
Du sublime au ridicule n’est qu’un pas.