Nowy trend w biurach. Ludzie piszą imiona na opakowaniach z jedzeniem, które potem wsadzają do lodówki. Dzisiaj wypiłem jogurt "Zosia", zjadłem kebaba "Roman" i puszkę tuńczyka "Wanda"...
--
A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość.
Niech prawo zawsze PRAWO znaczy,
a sprawiedliwość - SPRAWIEDLIWOŚĆ.
Teraz jest szansa.