Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > Anegdoty
bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · rok temu

Bogumił Kobiela namówił dwóch reporterów radiowych , by przeprowadzili ze Zbyszkiem Cybulskim sfingowany, dwuznaczny, śliski politycznie wywiad na żywo. Była połowa lat pięćdziesiątych i za niebaczne słowa można było zdrowo "beknąć".
Cybulski dał się na wywiad namówić, radiowcy wytłumaczyli mu okoliczności: będą udawać, że odwiedzają go w domu. Pytają czy mogą zaczynać, Cybulski kiwa głową.
- Witamy słuchaczy, odwiedzamy dziś młodego utalentowanego aktora Zbigniewa Cybulskiego w jego mieszkaniu, dzień dobry towarzyszu!
Zbyszek z wrażenia odpowiada:
- Dziękuję.
- Jesteście twórcą Bim-Bomu, młodym świetnie zapowiadającym się aktorem. Oczywiście należycie do ZMP?!
- Nie, nie należę.
- Do ZMP nie należycie???
- No ... nie należę.
- A co sądzicie o ZMP?!
Zadają mu różne pytania, Zbyszek się plącze, wreszcie wywiad się skończył.
Cybulski wraca do teatru, a bimbomowcy siedzą na schodach, trzymają się za głowy i jęczą:
- Słyszeliśmy, słyszeliśmy coś ty tam naopowiadał.
Trzymali go w napięciu cały dzień, a on czekał już tylko, że przyjdzie UB i "zaprosi" na rozmowę. Dopiero wieczorem zdradzono, że to był zaaranżowany przez Bobka kawał.

Zezowate szczęście. Opowieść o Bogumile Kobieli - Maciej M. Szczawiński
~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ktoś zapytał sławnego karykaturzystę Zdzisława Czermańskiego, jak się pisze „prostytutka”, czy przez „u” zwykłe czy kreskowane.
- Ja też się nieraz zastanawiam - odpowiedział karykaturzysta - a jeśli mam wątpliwości, piszę zawsze „szanowna pani”.
................

Leżąc w szpitalu BIBI ANDERSSON poskarżyła się lekarzowi, że nie może zasnąć.
- Niech pani policzy do stu - zalecił jej doktor.
Aktorka zaczęła liczyć:
- Jeden, dwa, osiem, pięć, czternaście...
- Nie potrafi pani liczyć normalnie?
- Co, bez suflera?
...............

HELENA MODRZEJEWSKA została zaproszona na uroczysty obiad w rezydencji pewnego teksańskiego milionera. Pani domu chcąc zaimponować słynnej heroinie sceny, podjęła temat biżuterii:
- Ja myję brylanty w wodzie, szmaragdy w koniaku, zaś szafiry w mleku. A pani, jak postępuje?
- Ja – odparła Modrzejewska – wyrzucam klejnoty kiedy się zabrudzą.

anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · rok temu

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango
Forum > Kawały Mięsne > Anegdoty
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj