Chyba wspominałam, że po rozpoczęciu wojny jebanego putina, przez moje mieszkanie przewijają się Ukraińcy, m.in. mój student.
Jakiś czas mieszkał u mnie, od kilku tygodni ma już lokum w akademiku i wszystko czego potrzebuje, ale jesteśmy w stałym kontakcie, czy to na uczelni czy poza nią. Ale w tym tygodniu kontakt zelżał, gdyż uznałam, że nie mogę ciągle wydzwaniać i pytać: "jadłeś", "masz kasę", "masz coś do prania". Jak będzie w potrzebie to zadzwoni.
Zadzwonił przed pół godziną z żalem, że nie dzwonię. No to mu tłumaczę, tak jak Wam powyżej.
A on: "A moja babcia zawsze dzwoni pierwsza"
Jakiś czas mieszkał u mnie, od kilku tygodni ma już lokum w akademiku i wszystko czego potrzebuje, ale jesteśmy w stałym kontakcie, czy to na uczelni czy poza nią. Ale w tym tygodniu kontakt zelżał, gdyż uznałam, że nie mogę ciągle wydzwaniać i pytać: "jadłeś", "masz kasę", "masz coś do prania". Jak będzie w potrzebie to zadzwoni.
Zadzwonił przed pół godziną z żalem, że nie dzwonię. No to mu tłumaczę, tak jak Wam powyżej.
A on: "A moja babcia zawsze dzwoni pierwsza"
Ostatnio edytowany:
2022-06-19 19:51:04
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...