Pisarz i dziennikarz Melchior Wańkowicz, gdy był jeszcze dzieckiem, zapytał ojca:
- Tato, wujek Stefan uprawia warzywa i modli się o deszcz, a wujek Alfred uprawia zboże i modli się o słońce. Przecież tego nie da się pogodzić.
- Nie martw się Melchiorku - odpowiedział ojciec - Pan Bóg znajdzie sposób, by zaszkodzić i jednemu i drugiemu.
.................
MARIA CZUBASZEK: Kobiety, jakie my jesteśmy zajebiste. Kobieta z niczego jest w stanie zrobić obiad i awanturę. Faceci to szczęściarze, że nas mają. Idzie facet szukać czapki, mówisz mu gdzie jest, wraca i mówi, że nie ma. Idziesz z nim i kurwa jest.
Magia.
................
Jeszcze raz?
Krytyk i historyk teatru Edward Csató nosił dumne przezwisko „Uzdrowiciel”. Sławę zawdzięczał odwiedzinom u znajomego, który miał bardzo ładną żonę. Kiedy napili się wódki i znajomy poszedł do sklepu po następną butelkę, żona wyszła z pokoju. Csató pomyślał, że do sypialni, więc szybko rozebrał się, pobiegł do sąsiedniego pokoju, wskoczył do łóżka i rozpoczął wstępną grę miłosną. W tym momencie z okrzykiem przerażenia zerwał się z posłania niechodzący od sześciu lat dziadek paralityk i schronił się w łazience. Podobno nie chciał jej opuścić nawet dla komisji lekarskiej zainteresowanej cudownym uzdrowieniem.
.................
W okresie filmu niemego zapytano CHARLIEGO CHAPLINA, dlaczego często chodzi do kina, odpowiedział:
- Kino to wyjątkowa okazja do obejrzenia cudów. Na przykład można w nim zobaczyć kobiety, które... nic nie mówią!
................
JANUSZ GŁOWACKI często opowiadał anegdotę o cioci, którą kiedyś odwiedzał w szpitalu. Ciocia była dawniej wielką pięknością i któregoś razu, podczas kolejnej wizyty oznajmiła, że nie chce, żeby Janusz przynosił jej soki i pomarańcze, ale prosi raczej o farbę do włosów. Na pytanie po co jej farba w szpitalu, odpowiedziała: ''Nie zamierzam przed Bogiem stanąć z posiwiałą cipą''.
anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)