Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Książkoholicy > Terry Pratchet - "Rising Steam"
Mirmil
Mirmil - Superbojownik · przed dinozaurami
(wiem że podwójny post z klubu, ale nie każdy fan Pratchetta jest w nim członkiem)

Dick Simmel, młody inżynier ze Sto Lat przy pomocy suwaka logarytmicznego, cierpliwości i faktu że jego dziadek był piratem ujarzmia parę - pierwsza lokomotywa wyrusza by poszukać sponsora nowej rewolucji w Ankh - Morpork. Wśród krasnoludów natomiast dochodzą do głodu konserwatyści, którzy zaczynają dostrzegać w ostatnich zmianach odejście od świętych wartości...

Kochany panie Pratchett... Ja naprawdę doceniam fakt że pisze pan z ciężką chorobą, ale niestety trochę to nie wychodzi. Moist von Lipwig moim skromnym zdaniem ciut się wyświechtał a jego motto "życie bez niebezpieczeństwa jest nic nie warte" brzmi miałko. Nawet spory udział Vimesa nie pomaga, bo przez 2/3 książki mamy historię w stylu "jak budowała się kolej" - i o ile podobne historie (o poczcie i bankowości) były dość zabawne, tutaj jest raczek średnio. Prawdopodobnie dlatego że historia jest bardzo rozciągnięta w czasie, dopiero końcowe 1/3 książki (opis przejazdu pociągu pod BARDZO szczególnym nadzorem) pokazuje stary, dobry styl.

--
Spoglądanie w otchłań mam za zupełny idiotyzm. Na świecie jest mnóstwo rzeczy o wiele bardziej godnych tego, by w nie spoglądać. Jaskier, Pół wieku poezji

oiko
oiko - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ja się będę cieszyła chyba z każdej jego książki, nawet najmarniejszej, dopóki będzie je w stanie pisać. Trochę jak zakochana kobieta, co to wad wybranka nie widzi, albo widzieć nie chce ;)

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
i tak kupię i przeczytam zwłaszcza że Moist mi się podobał. Natomiast Długą Wojnę ciąglę męczę ( bo i czasu nie starcza)

Szamano
Kupiłem, przeczytałem, podobała mi się . Prawdopodobnie, jak z wszystkimi książkami Pratchetta, wrócę do niej jeszcze nieraz. Może i rzeczywiście początek książki nie jest zbyt porywający, ale część druga już wywołuje uśmiech Szalonego Kapelusznika. Polecam .

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."
Forum > Książkoholicy > Terry Pratchet - "Rising Steam"
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj