Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Półmisek Literata > Rycersko na motywach (2)
Gulliwer
Piserzy rój
Rwie z kopyta do walki o władzę
Każdy to zbój
Ale nikt na to nic nie poradzi
Zwalczcie tą chuć
Kiedy już będziecie u steru
Musicie knuć
Jak zasłonić Słoneczko Peru.

-Niedobrze, koledzy, niedobrze
- Widzimy, ze niedobrze, Panie Michale bo coś się Panu do siodła przylepiło
-Eeeeeaaaauuuuu!
- Nic się nie przylepiło, ino sam z gościńca zebrałem!
- Wygląda jak Jurand ze Spychowa w znanym dowcipie, jakby mu na pogotowiu krzywdę zrobili.
- Niiiiiiiiiiii!
- Cichajże Panie Zagłobo, to poważna sprawa jest!
- Widzę, że poważna, bo chwieje się na nogach i na moje wprawione oko to raczej z przepicia niż z mordęgi! I oczy jakieś czerwone, jak po nalewce Horpyny! Ech, Dzikie Pola! Ech, Kresy!
- Eaaayyyuuuu eńko!
- Jezusie Maryjo, on jakby śpiewa!
- Niestety, śpiewa, a fałszuje jeszcze bardziej od Waćpana, imć Zagłobo!
- Nie może to być, nikt bardziej ode mnie fałszować na Dzikich Polach nie może! Robiłem rok jako ślepy i głuchy lirnik, to i wiem. Pod koniec to mi trybut płacili, cobym osady omijał i nie śpiewał. A ja sobie koncert Metalliki na lirę transkrybowałem. I tego, Deep Purple do parówy na wodzie też byłem w stanie zagrać! Coby na dworze Króla szwedzkiego się zaprezentować jako, ten, no, juro, ojuro no, Europejczyk!
- A idźże Waść w cholerę, w kantynie od miesiąca żadnego mięsa nie było! Żołdu nie starcza, cięgiem sałata i ocet z siedmiu złodziei! - warknął Pan Michał.
- No chyba, żeby Azja, Tuchaj Bejowicz ale on w didżejstwo poszedł i palem się wspomagał! kontynuował Pan Zagłoba.
- Eeemachaufeeekienko.
- A flasze żeś Pan przywiózł, Panie Michale? Bo mi tęskno za moja Helenką, westchnął Pan Skrzetuski.
- A przywiozłem, razem z nim zabrałem z gościńca ale puste, niestety.
- Eeeeaauuu nach oste zeite!
- Luśnia, grzmocie jeden, uciszcie to znalezisko Pana Michała!
- Wedle rozkazu! Ale moment, on jakby buławę miał za pasem!
- Eeeyyyaaauuuum!
- Jezusie Maryjo, to przeca nasz Pan Hetman!
- YYyyyyyy! Emhaumhacimcirymcim! Eeee kłoowe!
- Luśnia, grzmocie jeden przetłumacz co Pan Hetman mówi!
- Wedle rozkazu!
- YYYhumbrumkłoowe!
- Panie Michale, on mówi szkło kontaktowe!
- Krucafiks, ani szkła ani kontaktu! Znaczy szkło jest ale puste a kontakt jednostronny powiedział imć Zagłoba.
- Panie Zagłobo, nikt Waści o zdanie nie pytał!
- Luśnia, grzmocie!
- Wedle rozkazu, Wasz Wysokość!
- Zanieście Pana Hetmana do mojej komórki w stanicy i zorganizujcie kefir na rano!
- A co z kurami?
- Na majdan wygonić, ale zaraz, z kim ja spać będę chodził?
- Może z Hajduczkiem jak drzewiej? zaproponował Pan Zagłoba.
- Głupiś Pan, imć Zagłobo! Hajduczek na palu Azji nadal cierpi!
- Wiemy, wiemy, bo strasznie krzyczy ale przestać nie chce!
- Cichajcie Waszmościowie bo zacznę wąsikiem ruszać i szablą robić!
- Nie, tylko nie to ostatnio jak Pan, Panie Michale szablą robił we fraucymerze księżnej to cycki w powietrzu śmigały, a my wolimy damy w komplecie!
- Co racja to racja, dawno żeśmy we fraucymerze nie byli, to tego, co w dłoń?
- Byle nie szable!

--
Graf Jesus Maria Zenon y Los Lobos von Owtza und zu Sucha-Bez-Kicka y Muchos Gracias Zawieszona

AntonLaFey
Mam nadzieję, że jeszcze przeczytamy o przygodach tak zacnego rycerstwa
Forum > Półmisek Literata > Rycersko na motywach (2)
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj