Zośka była dziewczyniskiem zimnym, nieprzystępnym i wyrachowanym. Nazywano ją rozważną i romantyczną. Ale miała jedną słabość, a było nią zamiłowanie do samotnych wędrówek po lesie. I razu pewnego zbierając leśne dary w postaci grzybów oraz dziko rosnących konopi indyjskich, natknęła się na zgraną paczkę zboczeńców. Bonifacy i Serwacy tak wypompowali pannicę, że Pankracy musiał się obejść smakiem.