Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Półmisek Literata > E.A.R.T.H.-pilot
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
stalko - Superbojownik · przed dinozaurami

Muszę się przyznać iż to mój debiut tutaj.Jak się spodoba będzie C.D.N.

J”ontek już od jakiegoś czasu bezmyślnie gryzmolił w piachu znalezionym badylem..
Nie lubił takiej pogody.
O tej porze roku w krainie Rwa”aa słońce stawało się krwistoczerwone i nie dawało zbyt wiele światła ledwo odcinając się od ciemnopomarańczowego nieba.
-No jesteś w końcu – powiedział podnosząc głowę i spoglądając w stronę nadchodzącego Grze”e – Ile można czekać...
-Ojciec nie chciał mnie puścić – sapnął Grze”e – Ledwo uciekłem...
Chłopcy skierowali się w stronę płynącej nieopodal rzeki..
Gdy dotarli nad brzeg ku swojemu niezadowoleniu spostrzegli że nie będą sami.
Kobiety z wioski akurat urządzały pranie.
-No to z ryb nici –sapnął ze złością J”ontek-Przecież narobią takiego plusku że nic nie weźmie...
-Nie po to uciekałem ojcu żeby teraz przynajmniej się nie wykąpać – mruknął Grze”e –Łomot i tak dostanę jak wrócę do domu.
J”ontek tymczasem wygodnie rozłożył się na przybrzeżnym piachu.
-Lepiej się nie kąp.Starsi z wioski zabraniają kąpać się w rzece o tej porze roku przynajmniej dopóki nie zakwitnie glon.Pamiętasz Too”mę.
Grze”e pamiętał.
Too”ma był ich rówieśnikiem.
Rok temu wybrał się sam nad rzekę i mimo zakazów starszych kąpał się w niej.
Po kąpieli Too”ma żył jeszcze tydzień.Przeleżał w łóżku cały w bąblach, po czym umarł.
Ludzie mówili że zachłysnął się wodą a dopóki na rzece nie było glonu picie z niej wody było przez starszyznę zabronione.
-Ty wiesz co? – ożywił się J”ontek przekręcając się na wznak – Czasami wydaje mi się że to nie w porządku że niebo jest pomarańczowe...
-He..He..-zaśmiał się Grze”e nerwowo zerkając w stronę piorących kobiet – A jakie miałoby być?Lepiej nie gadaj głupot bo to niebezpieczne.
-Niebieskie –wypalił J”ontek-Niebieskie z żółtym słońcem..
-Lepiej się zamknij –syknął Grze”e – Lepiej nie gadać na takie tematy Poza tym tak było jest i będzie.
Jedna z piorących kobiet powoli podniosła swój kosz i ruszyła w stronę wioski..
-Wiesz czasami śnią mi się takie rzeczy.Niebieskie niebo,żółte słońce...I te ..No gwiazdy..
-A co to są cwaniaczku te gwiazdy?I może jeszcze powiesz że śnią ci się Oni..
-Czasami mi się śnią .A gwiazdy to takie małe jasne punkciki na niebie..
-Nie gadaj bzdur – zdenerwował się Grze”e – Nikt nie wie jak wyglądali i dlaczego nagle zniknęli..No i jakieś tam gwiazdy..
-Nie chcesz to nie wierz-wzruszył ramionami J”ontek –Mówię ci tylko jak jest..Mi to się trochę wydaje niesprawiedliwe..Zbieramy się .I tak nic dzisiaj z tego nie będzie
Powolnym krokiem chłopcy skierowali się do wioski.Grze”e myślał już o laniu które niewątpliwie dostanie jak tylko znajdzie się w zasięgu ręki ojca a J”ontek kopał przed sobą okrągły kamień..
Przed chatą Grze”e szepnął
-Ty wejdź ze mną co? Ojciec ma ciężką rękę.Przy tobie to może mnie nie zleje.
Chłopcy weszli do chaty.
Pochylony ojciec starał się uspokoić zapłakaną matkę
-Co się stało? –krzyknął doskakując Grze”e
-Co wy żeście znowu zmajstrowali Grze”e?Starszyzna wzywa ciebie i J”ontka do siebie wieczorem a oni nigdy nie wzywają bez powodu.
-Ale po co? – wyjąkał przerażony J”ontek
-Powiedziano tylko że w sprawie koloru nieba..
-Przeklęta baba znad rzeki musiała słyszeć co mówimy – Grze”e poczuł że krew odpływa mu z twarzy

--
Piłem w Spale..Spałem w Pile i to jak narazie tyle..

chanya
spodoba, nie spodoba
dawaj co było dalej

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
niom, dawaj, dawaj, tak w połowie się nie przerywa, to nie telenowela!
Forum > Półmisek Literata > E.A.R.T.H.-pilot
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj