Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Półmisek Literata > Wredna przypowieść
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
KoX - Superbojownik · przed dinozaurami
W miasteczku, gdzie mieszkał KoX, działał niewielki klub, którego członkowie lubowali się w niecodziennych problemach, zagadkach i paradoksach. Po jakimś czasie wśród bywalców wykształciła się specyficzna grupa złożona z mężczyzn i niewiast. Choć z początku korzystali z przybytku przyzwoicie, to jednak z dnia na dzień czuli się swobodniej. Najpierw były podszczypywania, chichoty; później coraz odważniej pieścili się. Czasem jako temat spotkania wpisywali banalny problem, nad którym nie zastanawiali się wcale, tylko oddawali się coraz śmielszym uciechom. Zdarzało się, że nowy klubowicz widząc, co robią, porzucał pytania oraz zagadki i do ich kręgu z miejsca przystawał. W końcu zaczęli orgietkę, bowiem Przewodnicząca akurat wyszła i nie miał nikt z obecnych władzy nad nimi.
Nieliczni inni klubowicze krzywili się; paru zniesmaczonych opuściło budynek klubu, KoX był między tymi. Pozostali zgorszeni udali się po pomoc do Przewodniczącej, a niektórzy nawet do Rady Miejskiej. Zaalarmowani przedstawiciele władzy przystąpili do występnych i rozdzielili ich siłą. Dla zachowania manier narzucono odpowiedni kodeks, który jasno zabraniał spółkowania w klubie. KoX świadczył przeciwko tamtym i wychwalał nowe prawo, bo chciał kultywować chlubną tradycję, nie chciał natomiast być świadkiem pieprzenia bez ładu i składu. Z ust sodomitów usłyszał:
-- Klub sam z siebie wyewoluował tak, że ci się nie podoba!
-- Dla zrobienia (nomen omen) dobrze kilku osobom psuje się zabawę kilkunastu!
Jednak usłuchali kochankowie pouczeń władzy i odziali się, choć kilku pomstowało. Najbardziej nieobyczajnych wygnano; większości wybaczono. KoX chętnie widział tych z powrotem w klubie, gdyż wielu myśli celne sformułować umiało; nie pochwalał tylko ich rządzy. Przez pewien czas wszystko zdawało się być w porządku. Razu pewnego jednak zamiast iść do domu albo do burdelu, gdy chuć naszła, rozrywkowi schowali się za regał, gdzie składowano spisane tematy i zagadki już omówione, coby potomni z wiedzy korzystać mogli. Tam podjęli swą zabawę na nowo. Dla świętego spokoju Przewodnicząca tolerowała ich zachowanie, gdyż regał ów stał w rzadko odwiedzanym kącie i mało kto inny tam zaglądał. Co jakiś czas wychodzili stamtąd wspominając, jak dobrze było kopulować grupowo na wielkim stole.
Gdy akurat nie było w klubie nikogo, a oni w obawie przed karą nie mogli dać ujścia popędom, wołali niezadowoleni:
-- Ale gdzie są ci ludzie, co tego chcieli?
Gdy napotkali KoXa, urągali mu:
-- Najbardziej wk....ce jest to, że jakoś poprawę poziomu widzisz tylko ty i Przewodnicząca. Jest nudno i drętwo!
Zaprawdę powiadam wam: jest miejsce do oglądania filmów i do czytania książek; jest miejsce, gdzie mięso i gwoździe nabyć można; indziej wszyscy zgodnie z obrazów się śmieją. Jest też park, w którym zasad mało, więc wszystko tam się dziać może, dnia nie masz bez sex i cyk; to jest miejsce idealne dla niesfornej grupy.
-- Park to duży, ale nie podoba nam się nastrój, który tam jest. Woleliśmy ten co tu był -- mówili nienasyceni nie chcąc zaprzestać niecnych praktyk w klubie.
Nie poszli w bardziej odpowiednie miejsce, gdyż upodobali sobie klub i poza jego murami nie znali podniety ani satysfakcji. Chore to było niemożebnie.

--
Czajnik. Kupiłem czarny czajnik. Pojemność – dwa czterysta.
Pojemność – dwa czte… Sie-dem je-den ma do set-ki!

mikmiki
mikmiki - Superbojownik · przed dinozaurami
włażę na Półmisek..

patrzę...

O!! Kox wrzucił nowy kawałek!
wchodzę z bananem na twarzy szykując się na opowiastkę w stylu "Kamyka" czy "Rekordu"

a tu takie rozczarownie..

--
Podobno przepłaciłem za sygnaturkę! Powiedzcie proszę, że to nieprawda :(

chanya
powidok w KoX'a oczach

ale po co
i czy nie powinien trafić na HP ?
czy to nie samoprzecząca sobie przypowieść?
no najwyżej że to tekst literacki- muszę się wczytać i zastanowić

--

Laitha
KoX, bardzo lubię i cenię sobie; jako taką, bardziej lub mniej, wartość;Twoich wszelkich wrzutów (m.in. dlatego sama nie wrzucam swoich "wypocin" póki nie będę pewna, "że to to" ;) ), dlatego jako czytelnik czuję się lekko rozczarowana. Wiem, że umiesz budować napięcie, mimo iż zakończenie jest do przewidzenia, to mógłbyś się nad tym wrzutem bardziej postarać. Wydaje mi się, że pisałeś pod wpływem impulsu. I to nie byle jakim.

Dołączam się do myśli Chanya'y, czy nie powinno być to na HP? Nespa?



--
"Twardsze przetrwają, wyginą te słabsze. Tak było, jest i tak będzie zawsze!"

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
KoX - Superbojownik · przed dinozaurami
Do dam:
Oczywiście, że mogło to się znaleźć na Hyde Parku (jak wszystko), tyle że FORUM PÓŁMISEK LITERATA służy do prezentacji pisanej prozą twórczości własnej.
Powyżej jest proza mojego autorstwa -- więc tu pasuje. Do poziomu owej prozy możecie mieć zastrzeżenia takie i owakie, ale nie odmawiajcie jej miejsca na tym forum.

:Laitha
Starałem się napisać przypowieść. Jedyne zamierzone odstępstwo od kanonu to bohater, który nie jest bezimienny (jeśli są inne, proszę krytykować). Schematyzm fabuły i brak napięcia to cechy charakterystyczne przypowieści, więc Twoje rozczarowanie przewrotnie cieszy -- udało mi się.



Zachowałem się jak kucharz, który po pysznych(?) ciastach zapowiada i serwuje zwykłą, plecioną bułkę. Mimo iż nazywa rzecz po imieniu i ostrzega od razu, że to po prostu bułka, rozpieszczeni smakosze krzywią się: -- Ale chała! Cieszę się i z tego, gdyż wyszło na jaw, że wyrobiłem sobie markę (rozpoznawaną i cenioną przez parę osób, ale jednak). Miło wiedzieć.

--
Czajnik. Kupiłem czarny czajnik. Pojemność – dwa czterysta.
Pojemność – dwa czte… Sie-dem je-den ma do set-ki!

agawka
agawka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
miło stać się inspiracją utworu literackiego, nawet (albo zwłaszcza) jeśli jest on z założenia wredny;)

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

Yenn
Yenn - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ja naprawdę nie wiem dlaczego płynie od Ciebie taka złośliwość ...

--

Laitha

fakt, udało Ci się
Pytanie, czy nie powinno znaleźć się to na HP wynikało stąd, że jednak nie wszyscy czytają Pólmisek, a może mogliby odnaleźc w tym tekście coś o sobie... ;)

--
"Twardsze przetrwają, wyginą te słabsze. Tak było, jest i tak będzie zawsze!"

habibi_ledya
Jak w temacie:raczej wredna przypowieść

--

Aleister
No i niestety nieprawdziwa.
Nikt nie porzucał pytań i zagadek

--
Jeszcze jedno hobby i wyjdę z internetu

sunnivva
Prawda to, co Aleister rzecze. Frustracje swe jeno wylewasz, a nie przypowieść tworzysz. Z przypowieści coś wynika.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
KoX - Superbojownik · przed dinozaurami
:Aleister
A od kiedy przypowieści podają prawdziwe historie?


Wszystkich, którzy zauważyli, przepraszam za błąd ortograficzny.

--
Czajnik. Kupiłem czarny czajnik. Pojemność – dwa czterysta.
Pojemność – dwa czte… Sie-dem je-den ma do set-ki!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
anieliczka - Dziewica w łokciach · przed dinozaurami

--
Forum > Półmisek Literata > Wredna przypowieść
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj