Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Tomaszu, wracając do bankowości PL vs USA
Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
A jakie przywiązanie do gotówki jest w Niemczech... Bez porównania z Polską.
Ale gotówka umożliwia łatwiejsze pranie forsy. Zwłaszcza jak ktoś nie jest głupi i nie pakuje w nieruchomości czy łatwe do wyśledzenia rzeczy.
Btw. wielu rzeczy nie wiem, o wielu nie mam pojęcia, do tej pory nie potrafię sobie wyobrazić jak sklep sprzedający przez cały rok bombki choinkowe (cały rok!) jest w stanie się utrzymać przy jednej z głównych ulic stolicy, w samym jej centrum. Niepojęte dla mnie. Chyba, że jest to finansowane przez partnera hobby drugiego partnera w związku co też jest niewykluczone.
Ogólnie Polska ma teraz w miarę dobrze uszczelniony system finansowy, szczególnie w przypadku vatu.

Tak mi się przypomniało, że kiedyś z ciekawości sobie szacowałem obroty weekendowe klubów, na podstawie szacunków osób i średnich wydatków przy barze. Nic dziwnego, że każdy lokal miał/może wciąż ma "opiekuna". Przy takim obrocie sporo można uprać gotówki.
Ostatnio edytowany: 2022-10-02 21:22:16

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Yoop
Yoop - Superbojownik · rok temu
@tomasz35 na co dzień nie używam gotówki w ogóle, nawet za bułki w piekarni i kawę w automacie płacę telefonem (kartą). Nie zmienia to jednak faktu, że chcę mieć przynajmniej poczucie, że w razie czego mogę się tą gotówką posłużyć. Ja mam bardzo dobre zdanie o naszym systemie bankowym, ale o rządzie już znacznie gorsze. Zimowe problemy z zasilaniem nie wydają się już obecnie aż tak abstrakcyjną wizją, a terminale płatnicze i bankomaty bez prądu działają gorzej.

"Przy okazji - widziałeś post Shameusa o tej jawnej kradzieży w majestacie prawa bankowego"
To zdanie to jawna manipulacja. Nie mieszkasz od dawna w Polsce i ewidentnie nie masz bieżącego oglądu sytuacji.
Żaden bank nie może udzielić takiego kredytu/pożyczki o której pisze Shameus
https://www.totalmoney.pl/artykuly/maksymalne-oprocentowanie-kredytu-ile-wynosi-dowiedz-sie-jaki-jest-limit-oprocentowania-kredytow

Za to można zawrzeć umowę cywilno-prawną z jakąś firmą i uzyskać tzw. chwilówkę, ale to inna sprawa, nie dotyczy banków i w USA chyba tez wystepuje

Natomiast nie ferowałbym takich kategorycznych sądów o prawie bankowym innych krajów, samemu mieszkając w kraju, w którym banki i fundusze hedgingowe sprzedawały ludziom kredyty hipoteczne bez pokrycia, pompując bańkę, która skończyła się globalną recesją

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@Yoop , oki, umowa cywilno prawna z parabankiem, nie wnikam, nie znam się.
Tylko dlaczego ten wspaniały system bankowy nie wkroczy w ten dział rynku z rozsądnymi ofertami, i nie wykosi tego typu jawnych złodziei ?
Czyżby banki w Polsce były tylko dla zamożniejszych ?
Tutaj praktycznie każdy moze dostać kredyt w banku, na miarę swoich możliwości i na ludzkich warunkach - nawet ta pani z filmiku
No chyba, że się jest akurat po bankructwie, to wtedy jest jakaś karencja - nie wiem jaka, ale jest to rozważane przez bank indywidualnie dla danej osoby.

Tutaj też jest coś na kształt chwilówek, ale dziala to inaczej - nie wiem zbyt dobrze jak, ale nie słyszałem o takich cyrkach, żeby z 10 tys po kilku miesiącach zrobiło się 29 tys. Ale wiem, że jako zabezpieczenie można dać np. akt własności auta, lub... czek z przyszłą datą


Kończąc temat platności, wyplat itp.

U Ciebie - gotówka, przelew
U mnie - gotówka, przelew, czeki

Po prostu więcej opcji plus większa konkurencja co przenosi się m.in. na bezpłatne usługi bankowe.


A co do cyklicznych kryzysów - byly, są i będą... Chyba zbliża się właśnie nastepny, cos mi tak pachnie patrząc na tutejszy rynek, na wiosnę
No ale myślę, że Twój system bankowy się obroni przed kryzysem jakiegoś zapyziałego systemu...


@Jez_z_lasu , tutaj też można spotkać całoroczne sklepy z ozdobami choinkowymi. I dręczyło mnie to samo pytanie - jak one są w stanie się utrzymać
Ostatnio edytowany: 2022-10-02 22:28:23

--
Booo :)

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@tomasz35 , to Ty masz mnie w ignorowanych, a nie ja Ciebie, więc nie muszę Cię ignorować. Tym bardziej nie rozumiem Twoich żali, bo to już kolejny raz, gdy dodajesz mnie do ignorowanych, gdzie wcześniej mimo zastosowania tej funkcji lubiłeś o mnie wspominać. Trochę więc to żałosne z Twojej strony, ale może w życiu też tak funkcjonujesz zgrywając ofiarę?

Ja to traktuję tak, że po prostu trochę brakuje Ci dystansu i w ten sposób chcesz uniknąć sytuacji, gdzie w chwili niepoczytalności napiszesz coś głupiego (a się już zdarzało, bany też były). Tylko to nie mój problem i nie muszę Ci tego ułatwiać

Jeśli chodzi o kryzysy to omatkozchorocórko... Po takim wywodzie to w Polsce od razu bym wiedział na kogo było głosowane Prawdziwie amerykański styl rozumowania. To nie tak, że kryzysy mają swoje źródła, tylko one po prostu się zdarzają, tak same z siebie, więc co za różnica No bo wiecie, u nas banki są również dla biednych - macie tak? Nie macie, hehe.

No więc źródłem kryzysu może być właśnie to, że usługi kredytowe są zbyt łatwo dostępne dla biednych ludzi - zbyt biednych, żeby spłacać pożyczki, a bardzo chętnych do konsumpcji. Takie zjawisko czasami nazywane jest rozdawaniem pieniędzy. Istotą funkcjonowania banku jest to, żeby pożyczyć pieniądze i odebrać je z odsetkami pozwalającymi na funkcjonowanie i generowanie zysku. Podkreślam, że odebrać odsetki, a nie odebrać majątek warty mniej niż pożyczka, albo nie odebrać nic, bo pożyczający był tak biedny, że niczego nie miał. Oczywiście to może się zdarzyć zawsze z przyczyn losowych i taki bank musi umieć zarządzać ryzykiem, żeby od czasu do czasu ponieść koszt takiego bankruta - dlatego ustanawia się kryteria kredytowe na podstawie kalkulacji ryzyka. Ale jak się rozdaje kredyty na prawo i lewo to niewypłacalność klientów staje się niewypłacalnością banku. W normalnych warunkach taki bank upada, ale w nienormalnych jest podtrzymywany przez państwo, za... pieniądze obywateli (lub ich kosztem w innej formie), bo jakaś inna część obywateli straciłaby kasę i byłoby jej smutno.

Kolejny przejaw ignorancji to to, że sektor bankowy powinien wejść na rynek lichwiarsko- chwilówkowy. Otóż tomaszu sektor bankowy dlatego jest sektorem bankowym, że działa według regulacji bankowych, a lichwa nie. Bank obchodzi zdolność kredytowa klienta, a podmioty od chwilówek nie. Ludzie biorą kredyty w chwilówkach, bo nie mogą wziąć kredytu w banku, często dlatego, że już brali i nie spłacili, albo że nie mają żadnego stałego źródła dochodu żeby kredyt spłacić. No ale tak, jeśli ktoś nie ma pracy i same długi to powinna być taka instytucja, co da mu kolejny kredyt na konsumpcję. Nie spodziewałem się, że patologiczny system kredytowy może być aż takim powodem do dumy. Ale nie, usługi bankowe w Polsce nie są dla najzamożniejszych, są jednak zwykle dla pracujących, a przynajmniej posiadających dochody.

No i czy nie miałem racji z Twoją obsesją na punkcie osób, które jakkolwiek krytycznie wypowiadają się o USA? Przypadkowej lasce z jutuba już zainsynuowałeś, że jest oszustką o niskiej wiarygodności w banku, panią od sprzątania, a teraz jeszcze, że NAWET ONA by dostała pożyczkę w USA Przecież to się kwalifikuje na jakieś leczenie, ONA TEGO NAWET NIE WIDZI CHŁOPIE

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
i pajac znowu do mnie pisze, cześka mi zaśmieca... a kiedyś pisał, że to ja mam obsesję na jego punkcie

--
Booo :)

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@tomasz35 , ale wszystko w porządku u Ciebie? Czemu płaczesz skoro w tym właśnie wątku napisałeś do mnie i to jeszcze bezpośrednio z pytaniem na które właśnie udzieliłem odpowiedzi?

Yoop
Yoop - Superbojownik · rok temu
@tomasz35 nie bardzo wiem co Ci napisać. Po pierwsze, dlatego że @nevya Ci odpisał, ale nie dyskutujesz z argumentami, tylko wrzucasz jakieś osobiste wycieczki. Po drugie, bo mocno zakrzywiasz rzeczywistość. Owszem kryzysy się zdarzają, ale tak się składa, że ostatni duży kryzys był właśnie wywołany przez nieodpowiedzialną politykę amerykańskich banków, które dawały kredyty a nie powinny.

Co do chwilówek to znalazłem takie coś, pierwsze z brzegu:
https://www.cnbc.com/2021/02/16/map-shows-typical-payday-loan-rate-in-each-state.html

Wynika z tego, że niektóre stany mają regulacje antylichwiarskie, ale większość nie. W Chicago macie zdaje się od roku 36%, a wcześniej

"Prior to the legislation, the average annual percentage rate (APR) for a payday loan in Illinois was 297%, while auto title loans averaged APRs of about 179%"
https://www.cnbc.com/2021/03/23/illinois-governor-signs-off-on-law-capping-consumer-loan-rates-at-36percent.html


Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@Yoop , z newya po prostu nie chcę dyskutować, nie czytam jego postów, nawet jeśli wciska mi je na siłę. Wolno mi. Gdyby nie, to jm nie zrobiłby ignorow. Mnie też ignorują, chyba 2 osoby, i nie wciskam się do nich na siłę, udając, że jest na odwrót.

O tutejszych chwilówkach nie wiem co Ci napisać, nie bardzo znam temat. Wiem tylko, że nie slyszalem o takich cyrkach jak opisuje Shameus. Po Chicago są takie żółte budki, z napisem loan, i tam można iść po chwilówkę wlaśnie z aktem wlasności samochodu, czy z czekiem z przyszłą datą, i na ogół ludzie biorą tam jakieś małe sumy na niespodziewane wydatki - tyle wiem na ten temat

Nie slyszałem jednak, powtarzam, o takich cyrkach aby w kilka miesięcy ktos się tak zakopał u lichwiarza... najwyżej stracą auto, a nie są zadłużeni po uszy, a dług nadal rośnie i rośnie, prawda ?
To już prędzej na kartach kredytowych ludzie sie zakopują, ale to jest wlaśnie zupelnie inna pożyczka, niż u lichwiarzy/zlodziei. Kartę kredytową może wyrobić każdy - kwestia limitu na karcie.

A co do tematu postu, porownań bankowości, to napisałem wcześniej - wydaje mi się mimo wszystko, że mam więcej opcji, i taniej.
Ale wcale nie musisz się z tym zgadzać
Ostatnio edytowany: 2022-10-03 01:26:33

--
Booo :)

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · rok temu
Bezkarne wyzywanie? Nie przejdzie.

--
So it goes.

Yoop
Yoop - Superbojownik · rok temu
@tomasz35 spoczko, rozumiem że można kogoś ignorować, po prostu inaczej rozumiałem to słowo. Sądziłem że ignorowanie oznacza, że się do takiej osoby w ogóle nie pisze

W każdym razie, ja też myślę że masz więcej opcji, oraz że wiele z nich jest tańszych niż u nas. Ale więcej/taniej nie zawsze oznacza lepiej. Jak się okazuje nie tylko ja mam takie zdanie
https://www.cnbc.com/2020/01/14/despite-how-bank-earnings-go-they-still-lag-far-behind-on-mobile-pay.html

The archaic financial infrastructure has implications that extend beyond the everyday consumer. It’s barring the U.S. from participating in a worldwide payment revolution through which money can now move instantly, at any hour, anywhere, and be five to 10 times cheaper than current rates banks can charge.

India (​Immediate Payment Service​, the U.K. (​Faster Payments Scheme​), Europe (​Single European Payments Area Instant Credit Transfer​) and Australia (​New Payments Platform​) all have modern financial systems more advanced than the U.S. that increase payment efficiency for their citizens.

Servin
Servin - Klopsik · rok temu
@tomasz35 statusik

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · rok temu
A więc trzeba coś od*ebać , żeby dostać status...

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

tamquamleorugiens
tamquamleorugiens - Superbojownik · rok temu
@Yoop Tak jeszcze mi się przypomniało. Po co są czeki? Czeki są właściwie dla "bidoty". Dla ludzi ledwo wiążących koniec z końcem i są furtką, żebyś mógł przedłużyć agonię i płacić kasą, której jeszcze nie masz, ale teoretycznie wiesz, że będziesz miał Na tym się cały system opiera. Wszystko ległoby w gruzach - ruchawki na ulicach, skrajne ubóstwo i inne przykre konsekwencje mogłyby wystąpić, gdybyś z nagła zabrał najbiedniejszym amerykańcom (a całkiem sporo ich jest) czeki.
Wisisz kaskę za wynajem? A nie masz jej? Ale wiesz, że teoretycznie będziesz miał kasę na koncie za jakiś tydzień, albo dwa, bo Ci w końcu Ramirez zapłaci (tak obiecał )?
No to sruuuu - wyślij czek. Najlepiej pocztą, żeby szedł jak najdłużej. Im dłużej będzie szedł pocztą, tym większa szansa, że na twoim koncie w końcu pojawią się jakieś pieniądze i czek będzie miał pokrycie. W tym samym czasie, kiedy "landlord" domaga się kasy, odpowiadasz, że już przecież wysłałeś czek.
Takie to wszystko jest wyrafinowane

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

kashpir
kashpir - Superbojownik · rok temu
status

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

Yoop
Yoop - Superbojownik · rok temu
@tamquamleorugiens na studiach kiedyś mnie uczyli, że jeśli to możliwe, zawsze najpierw korzystaj z cudzych pieniędzy, szczególnie jeśli są za darmo. Jest to dość cyniczne, ale oczywiście ekonomicznie uzasadnione. To o czym piszesz to jest dokładna ilustracja takiego podejścia.. W sumie nie chciałem tego poruszać, bo jednak nie mieszkam w USA i nie wiem jak jest na co dzień, ale to właśnie miałem na myśli pisząc o rachunku przepływów pieniężnych wcześniej., skoro więc o tym wspomniałeś ...

W Polsce, w normalnych warunkach, na umowie o prace masz wskazany dzień miesiąca do którego powinieneś otrzymać przelew z wynagrodzeniem. I pomijając różnego rodzaju patologie i wypadki losowe - tak właśnie jest. Jeśli jest to np. 10 danego miesiąca, to najpóźniej tego dnia kasa jest na Twoim koncie i już.

W przypadku czeków dzień wystawienia i ew. nadania czeku nie ma odzwierciedlenia w finansach. Niby kasę przekazałeś, ale dopóki czek nie zostanie zrealizowany to możesz za darmo korzystać i kredytować swoją działalność z pieniędzy pracowników. Nie brzmi to fajnie. Z tego co Ty piszesz, jak również z tego "kłamliwego" filmiku, który wrzuciłem na początku, wynika że jest to wykorzystywane i to wobec tych najsłabszych, najmniej zarabiających, nie mających stałych dochodów itd. Oczywiście takie podejście ciągnie się dalej i ma swoje odzwierciedlenie w tym o czym napisałeś, że później Ci sami biedni ludzie też korzystają z czeków, żeby z kolei kredytować swoją codzienną egzystencję. Dlatego uważam, że czeki to patologia, mimo pewnych zalet. De facto jest to forma krótkoterminowej, nieoprocentowanej pożyczki, bez pytania o zgodę pożyczkodawcy.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@Yoop to jest cały czas element tej samej strategii prawa kaduka, dolnej kreski, nielimitowanej konkurencji, "indywidualizacji korzyści, uspołeczniania kosztów", w skrócie "american way of life"
a że cały świat is "..buying your blue jeans and listening to your pop music...", i że na krótką metę taka strategia daje istotną przewagę którą można użyć do militarnego/ekonomicznego zabezpieczania nowego status quo to niestety się to upowszechnia
dodaj jeszcze przytaczaną przez jeża deontologiczne podejście do relacji państwo/obywatel czy grupa państw/państwo i przekonanie o własnej wspaniałości i masz wypisz wymaluj piękny totalitaryzm z demokratyczną fasadą i konieczność posługiwania się protezą/kulą powiedzonka o demokracji

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

tamquamleorugiens
tamquamleorugiens - Superbojownik · rok temu
@Yoop Też mam takie zdanie
Jak z kasą na kopalniach w latach 90-tych. Zdarzało się, że zwlekali z wypłatą nawet 2 tygodnie, a w tym czasie kasa "owocowała parę procent" gdzieś indziej, na czyjeś osobiste wydatki

Mam zresztą głębokie przekonanie, że u nas tak się korzysta (i w sumie powinno korzystać ) z kart kredytowych. Sam tak kiedyś robiłem dopóki rynek był łaskawy. Za wszystko płacisz kartą kredytową - nie swoimi pieniędzmi. W tym samym czasie własną pensję pyk! Na jakąś miesięczną lokatkę, czy szybki instrumencik finansowy. Spłata karty w 30 - 50 dni bez odsetek. Skromny zysk z instrumenciku - 5% jest twój.
Tylko znów, żeby to miało sens, trzeba mieć pieniądze. A amerykańce w sporej części korzystają z kart kredytowych jak taniego kredytu konsumenckiego i właśnie czeków. Spłacając tylko kwoty minimalne dołożyli się swoim zadłużeniem do ostatniego kryzysu całkiem sporo

@Krzychpl Niezły zbieg okoliczności. Akurat całkiem niedawno miałem jazdę na przemyślenia dotyczące demokracji. I wyszło mi, że żeby demokracja (w jakiejkolwiek, nawet pół-sensownej formie) utrzymała się przez dłuższy czas, to musi mieć jakieś elementy totalitarne.
W każdym innym przypadku, każda demokracja, zawsze, ale to absolutnie zawsze, wyewoluuje w socjalizm. Smutny to był eksperyment myślowy

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · rok temu
@tomasz35

A czy masz taką opcję, przelewając komuś kasę internetem, telefonem, to ta np. instytucja ma tę kasę na swoim koncie w chwili kliknięcia "wyślij"? Czyli natychmiast i nie trzeba czekać ileś tam dni, godzin aż to będzie przelane na konto otrzymującego.
Ja z takich udogodnień korzystam, np. PayU i to bezpłatnie, poza tym gotówkę mogę sobie pobrać w sklepie w tym samym czasie, gdy płacę kartą za zakupy, bo np. będę potrzebowała chwilowo gotówki i wtedy nie muszę szukać bankomatu, tylko załatwiam sobie gotówkę w kasie sklepowej.

W Polsce czeki są już przeżytkiem, ponieważ mamy inne, lepsze z dużym wyborem możliwości, także bezpieczniejsze rozwiązania w obrocie finansowym.

Do swojego banku w ogóle nie chodzę, mam konto internetowe, za które bank nie pobiera żadnych opłat, nawet za przelewy internetowe, karty i wszystko mogę załatwić bez wychodzenia z domu, także korzystam z zakupów w sklepach internetowych, za które płacę poprzez PayU, czyli natychmiastowym przelewem, więc czeki nie są dla mnie w ogóle jakimś dodatkowym czynnikiem, który by mi w czymś pomógł.
Prędzej na wypadek, gdyby nastąpiła jakaś katastrofa potrzebna byłaby gotówka, iż czeki, którą nikt nikomu nie zabrania trzymać w skarpecie.


--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@tamquamleorugiens nie musi, ale to jest ciągły wysiłek utrzymywania równowagi pomiędzy interesem indywidualnym i zbiorowym oraz ograniczania korupcji
resting place to albo asymptotyczna ultraregulacja totalitaryzmu, albo system koteryjno-kliencki

problemem demokracji jest jej wrażliwość na strategie pasożytnicze, wypaczające i wykorzystujące jej działanie do własnych celów
w końcu sprawujący władzę też są ludźmi i mają interes w sprawowaniu władzy, ludzie realizujące mechanizmy utrzymujące tych pierwszych w szachu takoż samo, itd., itp.
zarzucono mi że oczekuję dobrego króla, ale nawet dobry król będzie obarczony ryzykiem korupcji lub korupcji jego dziedziców/następców - vide "ultrawolnościowy" (ale dla niektórych) system monarchii elekcyjnej z liberum veto

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

MamCycki
MamCycki - Bojowniczka · rok temu
@tomasz35

I jeszcze jedno, gdzie mamy znacznie nowocześniejsze i wygodniejsze rozwiązania, a mianowicie paczkomaty firmy Inpost - takich paczkomatów w całym kraju jest ich około 10 tys.
Na potwierdzenie info internetowe:
"Maszyny InPost wpisały się już w polski krajobraz - w całym kraju jest ich około 10 tys. Nad Wisłą nie wyobrażamy sobie bez nich życia, ale dla porównania w Stanach Zjednoczonych Amazon ma tylko 2 tys. takich urządzeń. Sprawnie działająca sieć paczkomatów ma pozytywny wpływ na środowisko.16 gru 2020"

Ja mam taki paczkomat 80m od miejsca zamieszkania, więc też mam coraz mniejszy kontakt z obsługą pocztową przy okienku. Idę tylko w tedy, gdy listonosz zostawi mi w skrzynce awizo.

Naprawdę Tomasz - w niektórych przypadkach przeganiamy Amerykę, ale też w niektórych jesteśmy daleko za Murzynami i czas, abyś w końcu odwiedził swój kraj ojczysty, aby przekonać się, że bez tych, co wyemigrowali, kraj nasz ciągle idzie do przodu, też pięknieje i staje się coraz bogatszy, mimo złych rządów.

Moja siostra żyje też za granicą i nie za bardzo przyjmuje do wiadomości to, że w Polsce tak dużo zmienia się, bo jej się wydaje, że tak pewnie jest u nas dzisiaj, jak w PRL, kiedy wyemigrowała.
A najbardziej dziwi się, że wszyscy w naszej rodzinie mają już własne mieszkania lub nowe domy, po dwa auta w rodzinie, a ona bogata za granicą malutkie mieszkanie wynajmuje, bo nie stać ją na własne, auta też nie ma, ale zgrywa, że jest kimś lepszym od nas, bo jest za granicą.

No chyba, że macie lepsze rozwiązania, o których nie wiem, to napisz - chętnie poczytam.
Ostatnio edytowany: 2022-10-03 16:05:24

--
Dobre życie, to tak, jak bigos - musi być w nim wszystko.

tamquamleorugiens
tamquamleorugiens - Superbojownik · rok temu
@Krzychpl Ale kto ma niby podejmować ten wysiłek? Jednostka? Zespół jednostek? W demokracji? Przecież to społeczeństwo decyduje w demokracji, a społeczeństwo jest zawsze w większości biedne i głupie. Zatem zawsze będzie chciało "sprawiedliwie" dystrybuować dobra - od najbogatszych do najbiedniejszych.

A co do króla? Statystycznie to zawsze łatwiej trafić jednego, któremu zależy, niż odwalać jakieś permutacje/kombinacje aby ustrzelić 460 takich
Swoją drogą, jestem wielkim fanem monarchii konstytucyjnej. Niedouczonym, ale jednak wielkim fanem

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
@Krzychpl @tamquamleorugiens
A ja jestem zwolennikiem demokracji z jednoczesną decentralizacją władzy. Dodatkowo zwolennikiem w pewnym stopniu totalitarnej demokracji.
a) decentralizacja zapewniona siłowo poprzez wprowadzanie takich balansów władzy, żeby nikt nie mógł się wybić i przejąć więcej władzy, bo konkurencja się zbierze i go skasuje, a potem znów zacznie się spierać lub dogadywać w różnych kwestiach
b) totalitarnej w pewnym sensie, żeby zmniejszać populizm ludzi, którzy przekupują wyborców, aby sami stać się pasożytami. A bazują na pierwotnym ludzkim strachu.

Niestety demokracja skuteczniej działa gdy tworzą ją odważni i silni ludzie. Jeśli ktoś osłabia populację, wzbudza w niej strach żeby za ochronę pozbywała się swoich praw, "obija" a potem rozdaje ochłapy, któych sam nie zagarnął robiąc siebie na "opiekuna" i "obrońcę" to traktuję czyny tego kogoś jako pasożytnicze niezależnie od intencji. Zdecydowanie bardziej wolę mieć wokół siebie silnych i odważnych ludzi, bo między nimi będzie przepływał większy kapitał, będzie więcej okazji, łatwiej się obronić i w ogóle ciekawiej. Tyle, że proces tworzenia takiego społeczeństwa jest kompleksowy. Bez psychicznego wychowania społeczeństwa do samorządności, akceptacji własnej władzy i wolnosci oraz ponoszenia konsekwencji nawet jeśli uda się pozbyć jednego dużego pasożyta to w jego miejsce wskoczy następny, bo wytworzy się power vacuum, którego nie zapełni zastraszone społeczeństwo. I z tego powodu sporo rewolucji w dotychczasowej i przyszłej historii było oraz będzie bez sensu, bo ludzie nie byli i nie będą przygotowani sami z siebie na to co potem. Bezsensowne wysiłki czy przelewy krwii.
Ostatnio edytowany: 2022-10-03 17:32:49

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
O i wiąże się z tym jeszcze profil lidera, którego się akceptuje. Dla mnie jedynym, który długofalowo jestem w stanie bardzo szanować jest "lider służący", którego modelowo zaprezentował JCh. Nie musi obiecywać łatwego żeby przekupiać, balans władzy jest wzajemną transakcją wynikającą z wzajemnego zysku, zaufania i zasad, nie dochodzi do pasożytnictwa. Pracowałem pod takimi osobami, które potrafiły to realizować i poziom partnerstwa, szacunku oraz wzajemnej chęci nadstawiania za siebie karku jest niesamowity i odurzający. Czuje się wtedy życie.
Władza ostatecznie to paskudne brzemię oraz obowiązki i tylko za to jest sprzedawana. Dlatego tylko niechętni jej na tyle dobrze to rozumieją, żeby w ogóle na nią zasługiwać.
Ostatnio edytowany: 2022-10-03 17:52:24

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@Jez_z_lasu trochę tak, bezustanny cykl od kryzysu do kryzysu, jak w ekonomii
kto się wybije, ten manipuluje polem gry, by jak najdłużej utrzymać pozycję dominującą
co do zwolennictwa, to ja już sobie tylko obserwuję, na chwilę obecną nic się nie sprawdza, a szykuje się korporacjonizm albo mocno niedemokratyczna hegemonia
zawsze jeszcze może być postapo ;D
to co proponujesz to po prostu ten sponiewierany i wyszydzony arystotelizm, unifikacja systemu wartości z przeniesieniem jego egzekucji na jednostkę - problem w tym, że to nie działa na wielką skalę, bo jest kosztowne ewolucyjnie, a na dodatek jest jeszcze bardziej niestabilne niż demokracja i wrażliwe na penetrację przez nieszczere osobniki
@tamquamleorugiens w sumie to nikt, taka nierealna mrzonka matołka (a AI najprędzej by nas zajebała albo miała backdoory, czyli powtórka z dotychczasowej rozrywki)

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
@Krzychpl
Zakładam, że niestabilność zaczyna się od poniewierania psychiki społeczeństwa. Dlatego gnoję zarówno tych którzy chcą je chronić od wszystkiego, tych którzy obiecują życie bez problemów i tych którzy wieszczą końce świata. Bo to pato. Ludzi jest więcej, jednostek u steru mniej. To oni zależą od nas, a chcą wmawiać, że jest odwrotnie.
Nigdy nie będzie idealnie, zawsze coś pośrodku. Nigdy nie będzie też tak, że skończy się sprzątanie. Zawsze robi się bałagan. Ładne rzeczy ciągle się serwisuje. I to nie jest depresyjne. Życie to ciągły proces. Cel. I to jest piękne. Można czerpać z tego radość.
Ostatnio edytowany: 2022-10-03 18:37:54

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@Jez_z_lasu dystrybucja zamożności wskazuje na coś zupełnie przeciwnego, podobnie jak wysiłki w kierunku robotyzacji aparatu przymusu
a tych na dole piramidy nie zawsze musi być tak dużo więcej, "dawno wojny nie było"
co do ciągłego sprzątania nie twierdziłem że to depresyjne, ba, w moim pojęciu to powinien być stan docelowy, pożądany, najbardziej efektywny... ale nie jest
wygrywa tu i teraz, mieć nad być, małpa nad rozumem, więc i divide et impera też się ciągle sprawdza

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
@Krzychpl
Zależy jakie perspektywy czasowe się rozpatruje. Przez te kilkadziesiąt tysięcy lat nowoczesnego człowieka, poprzez wybudowanie pierwszego, większego miasta ~10 tyś lat temu, przez rezygnację z niewolnictwa w średniowieczu spowodowaną etyką chrześcijańską i spowodowanym tym częściowym odpływem taniej siły roboczej oraz ciemnymi wiekami, aż po rezygnację z monarchii cały czas stopniowo coś się zmienia na lepsze.
Nie sądzę, że jesteśmy w jakimś wyjątkowym miejscu w historii czy szczytowym punkcie. Za kilkaset lat nas być może będą traktowali jak jesienną dupę średniowiecza. Lub nie.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@Jez_z_lasu w szczytowym niekoniecznie, ale zwrotnym na pewno, kurs kolizyjny USA i Chin jest raczej oczywisty, pytanie tylko jak się to wszystko rozwinie

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
@Krzychpl
No nic. Prędzej się sam sobie spuszczę na plecy niż poprę kulturę i tożsamość Chin

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · rok temu
@Jez_z_lasu a czy ja sprawiłem wrażenie, że cieszy mnie ta perspektywa?

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda
Forum > Hyde Park V > Tomaszu, wracając do bankowości PL vs USA
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj