Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Byłem w Szwecji - nie polecam...
aliksan
aliksan - Superbojownik · rok temu

...2/10.

To miał być spokojny i romantyczny wyjazd pod namiot, bo ponoć tam tak fajnie i przecież można się wszędzie rozbić. Plan cebula100% czyli słoiki od mamy, surwiwal i Bear Gryls. Wyjazd okazał się jedną wielką męczarnią, tak jakby Szwedzi zawzięli się na ludzi pragnących odrobiny odpoczynku. Popatrzcie...

Zaczęło się całkiem nieźle. Pięciogodzinna drzemeczka w promie ze Świnoujścia i pyk, jesteśmy w Skandynawii. Miejsce na pierwszy nocleg udało się znaleźć całkiem łatwo, ale od razu pojawił się pierwszy zgrzyt:

Złośliwi Szwedzi postawili na parkingu takiego turbo-toitoia! Plan surwiwal, ze sraniem po krzakach i polowaniem na zwierzynę od razu legł w gruzach.

Gdy chwilę ochłonąłem, dziewczyna wysłała mnie do lasu po opał na ognisko. "No, zadanie dla prawdziwego mężczyzny!" - pomyślałem sobie. Parking zlokalizowany był przy jakimś szlaku przez Szwecję, ponad 1000km łażenia - jakieś nudne bzdury! Na szczęście szlak ten przechodził przez pastwisko, więc miałem chwilę przyjemności z deptania jakiemuś prywaciarzowi trawy. Niestety, moja radość była krótka. Pomyślałem sobie bowiem że niezłym psikusem byłoby pozostawienie otwartej bramki, żeby trzoda gospodarza mogła rozprostować kości poznając nowe rejony. Ucieszony planem ruszyłem z powrotem ku naszemu obozowisku. Niestety - radość była krótka. Kolejny raz złośliwi Szwedzi postanowili popsuć mój urlop, konstruując takie to samozamykające bramki:

Mogłem niby podeprzeć złośliwą konstrukcję gałęzią, ale przecież nie wypada marnować opału!

A skoro jesteśmy już w temacie opału to...znowu dała o sobie znać złośliwość Szwedów. Wchodzę ja do lasu i nie mogę nic znaleźć bo mi jakieś gałęzie zasłaniają!

Pół godziny walczyłem ze sobą żeby się uspokoić!

Rano jeszcze okazało się że mieliśmy wykupione budzenie, tylko o tym nie wiedzieliśmy:


Zły i niewyspany szybko spakowałem fanty. W perspektywie była wizyta w parku narodowym, a odpoczynek na łonie natury to przecież mój cel.

Park narodowy Åsnen to (mimo wszystko) chyba najładniejsze z miejsc które mieliśmy okazję odwiedzić, choć nie odbyło się bez paru zgrzytów. Na wejściu okazało się że to nie prawda że w Szwecji można się rozbijać gdzie się chce, bo w Parku można tylko w wyznaczonym miejscu. Znowu cały surwiwal poszedł się... Do tego, jak już pewnie podejrzewacie znając już trochę Szwedzką złośliwość, na miejscu był turbo-toi i miejsce na ognisko. I to wszystko za darmo: parking, nocleg itp., a wiadomo że za darmo to najlepsza cena - jakoś przeboleję. Do tego dziewczyna powiedziała że miejsce jest bardzo romantyczne - dobra, niech ma coś z życia:

Chciałem się wykąpać, ale plaża jakaś taka kamienista - nie to co nad naszym morzem! Do tego zapomniałem spakować parawanu a wiatr jakby podobny...

Nieopodal wypoziomowanych i oznaczonych słupkami miejsc na namioty była też taka wiata do spania:

Szwedzi mówią na to övernattningsplats albo lägerplats, ale ja to nazywam "wiata bez sensu". Czysto, równo, nic nie połamane - jakoś tak nieswojo się czułem. To wygląda jakby się miało całkiem dobrze hajcować!

Rozejrzałem się po okolicy ale mimo braku śmietnika nie znalazłem nawet papierka. U nas w Kraju (dopiero druga noc a mnie już dopada nostalgia) zaglądając w jakiś otwór lub szczelinę mam pewność że znajdę pustą flaszkę lub butelkę. A tu nic! Pomyślałem że Szwedzi musowo od razu palą papierki, a butelki wrzucają zapewne do jeziora - to mnie trochę uspokoiło.

Po wczorajszym rozczarowaniu podczas poszukiwania opału byłem już mocno załamany, ale złośliwy naród szwedzki postanowił dokręcić mi śrubę:

Szkoda że nie mieliśmy miejsca w aucie, przydałaby się taka konewka...

W ogóle te ich toalety w środku niczego są jakieś absurdalne! Któregoś dnia poszliśmy na spacer "bo tam są takie śliczne kolorowe domki. I latarnia.". Dobra - niech ma te domki:


Po drodze na te jej domki, na plaży była toaleta. Darmowa - litości! Złośliwi Szwedzi chcą mi odebrać resztki męskości i radość z sikania po krzakach! Ale wiadomo - za darmo to najlepsza cena więc trzeba skorzystać:

Rozglądając się po wnętrzu żałowałem że nie zabraliśmy żadnego słoiczka - przynajmniej przywiózłbym z wakacji trochę mydła...

Dobra, wracamy, jutro mamy prom! Prowadzę auto, ale ciężko mi się jedzie bo nie dość że drogi nudne to jeszcze na autostradach ograniczenie do 110. Tęsknię już jak cholera za Naszymi urozmaiceniami w nawierzchni! Do tego szwedzcy kierowcy są złośliwi jak cała reszta narodu - żaden nie chciał się ze mną ścigać. Nuuudyyy!

Nudno strasznie to przynajmniej popatrzę sobie na krajobrazy. Patrzę na te domki i patrzę i aż mi obiad pod gardło podchodzi. Nudne to takie, wszystkie pomalowane tak samo. W liroju była promka na czerwony czy ki grzyb? Nawet porządnego ogrodzenia z bloczków betonowych nie umią postawić:


Daję radę tylko dlatego że wiem, że w bagażniku została mi ostatnia puszka Tyskiego. Po głowie chodzi mi tylko jedna myśl, że wieczorem walnę ją sobie na odstresowanie po tych całych "wakacjach". I tu proszę państwa zostałem miło zaskoczony, bo na miejscu był też bunkier, a wiadomo że nie ma nic lepszego niż piwerko na bunkrze!


Na promie wiadomo - obiadzik, drzemeczka i pyk, jesteśmy w Kraju. Przy aucie byłem minutę po otwarciu wrót! Po zdjeździe z rampy chciałem całować ziemię jak Papież! Jedziemy! W końcu nie ma nudów! Kto wyjeżdżał ostatnio ze Świnoujścia ten wie o czym mówię - rozpierdol gorszy niż Mariupolu, znakoza na drodze byłaby w czołówce krajowej. Mój Kraj, taki piękny! Niestety, zajęty prowadzeniem nie miałem jak cyknąć Wam foteczki tego wspaniałego krajobrazu. Prowadzę, omijam dziury, a gęba się cieszy. Widzę znaki: 50, jakieś roboty drogowe, a pozostałe 15 na przestrzeni 100metrów już się zlewają. Na esce przerwa na MOPiku na siku. A tam - witamy w Kraju:






Już postanowione - w przyszłym roku jadę do Mielna!






--

pracownik
pracownik - Superbojownik · rok temu
@aliksan I nic pozytywnego tam nie było??? nawet te krówki?

--
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad twoim grobem zesrały się z wrażenia.

mika_p
mika_p - Superbojowniczka · rok temu
@pracownik No jak czytasz? Bunkier był miły!

--
I'm a Black Magic Woman

pracownik
pracownik - Superbojownik · rok temu
Sorry---zapomniałem, że bunkier także ma odczucia Ale naprawdę nic więcej? l

--
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad twoim grobem zesrały się z wrażenia.

aliksan
aliksan - Superbojownik · rok temu
@pracownik pozytywne krówki to są w hamburgerach!

--

Djbanan
Djbanan - Złamas · rok temu
Tragedia, mam nadzieję że jesteś tam ostatni raz. Aha i uważaj, ci cholerni Szwedzi (i nie tylko oni) nawet nie piszą o tym w informatorach, że na coś takiego możesz się natknąć, takie złośliwości to u nich norma.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@aliksan topre

--
Booo :)

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
Skandynawia jest ok. Od ostatniej epoki lodowcowej aktywność wulkaniczna i tektoniczna wzrosła 10-30 krotnie na całym świecie, a północ Europy jest bardzo stabilna. Do tego górzyste i wysokie położenie więc tsunami z Atlantyku lub Śródziemnego nie sięgnie daleko w głąb lądu.
A taki Neapol... Jeden wybuch mruczącego wciąż wulkanu, od którego podłoże nieustannie podnosi się i opada na ogromnym obszarze o kilkadziesiąt cm i w 5 min. nie ma 3 mln ludzi.
Ostatnio edytowany: 2022-09-24 23:10:32

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@Jez_z_lasu , jakby nie było Rosja, ta nibyeuropejska część, też jest stabilna...





...tektonicznie

--
Booo :)

Jez_z_lasu
Jez_z_lasu - Bojownik · rok temu
@tomasz35
Dobrze, że uściśliłeś, że zachodnia część Bo Kamczatka to 2mln noworodek z ok. 30 aktywnymi wulkanami na małym obszarze.
A Skandynawia poza wspomnianymi ma jeszcze wspaniałą, długoletnią tradycję polowań oraz oficjalnie ok. 20-30 egzemplarzy sztuk broni na 100 mieszkańców. Taki renifer, orzechy, ser, konfitury i chatka w lesie z sauną... Z hydroagregatem, baterią, starlinkiem więcej nie trzeba.


--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

aliksan
aliksan - Superbojownik · rok temu
@Djbanan właśnie! Z tych emocji zapomniałem napisać o największej, sadystycznej wręcz złośliwości narodu. Prawie każdy mijany człowiek patrzy ci w oczy, uśmiecha się i mówi te swoje "hej hej". Ale ja wiem że to znaczy: "poczekaj, zobaczysz co teraz knuję"

--

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · rok temu
Urocze

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Djbanan
Djbanan - Złamas · rok temu
@aliksan Aha to... już Ci tłumaczę. Chodzi o alkohol. Oni wiedzą, że ty musisz kupować te siki w sklepie, a sami piją bimber. I mają z tego niezłą polewkę.

--
Forum > Hyde Park V > Byłem w Szwecji - nie polecam...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj