@bajgiel no u nas jest Łysy. Sam mu robotę załatwiłem. Tylko on faktycznie jest łysy 'Młody', to ksywka dla każdego nowego pracownika niezależnie od wieku. Dziadek/dinozaur/dziadzia to z kolei określenie na człowieka, który jest w wieku przedemerytalnym i braki w szybkości/dokładności potrafi nadrobić doświadczeniem i umie ładnie przekłamać. A na czym to tak naprawdę polega?

Na tym, że jak pracujesz w firmie, w której jest pięciu Stanisławów, trzech Mietków i jeszcze kilkanaście osób o tych samych imionach, to trzeba ich jakoś rozróżniać. Tyle, że nie ma lekko. Nie powiesz nikomu, że jesteś 'Rambo' i tak cię będą wołać. Kolektyw po posiedzeniu ci ustala.

Ja na większości budów jestem 'Jezus' albo 'Bródka'. Albo 'kawał chuja', jak się z nimi kłócę

Do mnie mówią panie Broże

@skijlen dzięki za objaśnienia genezy "Młodego" i "Dziadka" się w zasadzie domyślałam, bardziej mnie intrygowała częstotliwość występowania "Łysego"

Sama nie miałam przezwiska jako takiego, mój były szef przez kilka pierwszych lat mojej pracy mówił do mnie "Mała"; niska raczej nie jestem, domniemywam więc, że bardziej odnosiło się to do stażu w firmie

@bajgiel
Albo może do wieku.

Ale syf.
Zero szacunku do pracy, do danego słowa, do tych co Ci płacą.
Zero kręgosłupa, wychowania, wykształcenia.

A kierownik czy developer mógłby mieć innych.
Nie chce mu się wroga wymieniać. Tak przynajmniej wie gdzie jest zrobiony syf.

Problem w tym, że ten Twój fach to taki ciepły kurwidołek, dla nieudaczników i mend.

@K_RISS Och! Czekałem na takiego kogoś jak ty. Uwielbiam takich ludzi. Powiedz mi proszę dlaczego tak uważasz. Skrzywdził cię ktoś? chętnie posłucham jakiejś argumentacji, a kurwiać zacznę dopiero jak się wypowiesz

:k_riss
"Problem w tym, że ten Twój fach to taki ciepły kurwidołek, dla nieudaczników i mend."

Nie zapomnij tego powiedzieć wynajętej ekipie na samym początku, jak będziesz miał coś do remontu

@Maciej1988
Oni to wiedzą, Kocie

@tilliatillia
I ja też wiem, ale zawsze milej od kogoś usłyszeć