Kanada. Afryka czy Ameryka Południowa nie lubią UK czy US ze względu na historię, a Kanada ma przecież czystą kartę do rzucenia na dyplomatyczny stół. A do tego żywność, surowce i armię.

Wieści z zachodnio- północnej hemisfery:
https://www.ctvnews.ca/politics/russian-invasion-of-ukraine-to-be-central-focus-of-trudeau-s-summit-tour-1.5957717

@Jez_z_lasu Kanada ma co?

@Krzychpl Kanada ma dobry PR

@Nathalie raczej spin-doctorów; PR to im się mocno popsuł, może nie na zasadzie breaking-newsów, ale systematycznie, mimo PRowych wygibasów jak proglibowy gabinet Justynka (który zresztą wywalił rykoszetem), szkielety wypadają z rozmaitych szaf

https://www.usnews.com/info/blogs/press-room/articles/2021-04-13/canada-is-the-no-1-country-in-the-world-according-to-2021-best-countries

Ale jeszcze za mało wypadło. Poza tym PR zależy jakie szkielety wypadają z szaf. Np. Kennedy był dupkiem kochanym przez większość. Pewne grzechy wzbudzają sympatię i poczucie podobieństwa. Inne nie.

Jak mnie rozjebują te twierdzenia że jeden kraj nie lubi drugiego bo zaszłości historyczne Niektórzy serio powinni poznać nieco więcej świata niż tylko swoje większe miasto oddalone troche od swojego Piździjewa Wielkiego

Możecie się zabrać z Fiolem - jemu też to bardzo potrzebne.

@Servin
Emocje to emocje. Nie dyskutuje się z nimi i już. Je się czuje.

A jak się wyrobią i wytestują to niewielu zdaje sobie sprawę jaką zabójczą i sprawną intuicję dostarczają. Kolejny zmysł.

@Jez_z_lasu no na pewno genocyd taką sympatię wzbudza... oh wait
co prawda szufla początkowo dobrze działała i wszystko przerzucono na sukienkowych, ale jak się rząd federalny zaczął migać od wypłaty ustalonych odszkodowań, to bumerang (też wspólnota narodów, a co ) wrócił
dodatkowo sztandarowe ekologizm i gender (edit:albo w ogóle) equality okazały się super-kalizmem do walenia pałą przeciwników politycznych za brak jego wprowadzania, a jak przyszło co do czego to pragmatyzm zaskrzeczał

@Jez_z_lasu fajnie, tylko obywatele niektórych krajów nie szczepią u swoich mieszkańców emocji za krzywdy, które im osobiście nie zostały wyrządzone, w przeciwieństwie do niektórych innych krajów.

Mieszkasz w swojej rzeczywistości i uważasz że cały świat jest tak zjebany jak to u was czują.

A jedyny pogląd na ludzi z innych krajów niektórzy czerpią z Holywoodzkich filmów akcji, gdzie fabuła kończy się gdzie ci źli dostaną wpierdol.

@Krzychpl
Nie wiem jak się to skończy. Póki co są nie gorsi od innych i mają większy potencjał. A ocena to trade off między potencjałem, a historią, gdzie potencjał gra pierwsze skrzypce.

@Servin
No cóż, łyżką też można trafić do ust lub włożyć do nosa.

Można też sobie wsadzić łyżkę w dupę, bo tak wszyscy robią w okolicy, a gdy ktoś zwróci ci uwagę o złym użytkowaniu, palnąć o 'wolność Tomku w swoim domku'. Co tam że zasada działania jest inna i bardziej skuteczna, za to JA mam ŁYŻKĘ w DUPIE I wszyscy też taką chcą mieć...

@Servin
Hmmm... Wiesz co spytajmy Brogmana jak często trafiają się łyżki w dupie. Teraz jestem ciekawy.

@Jez_z_lasu ok, a potem zapytajmy ilu zbiera wariatów, którzy nie mogą zaakceptować zmiany w otaczającej ich rzeczywistości.

@Servin
Pewnie. Co do mojej banki pewnie, że je mam. Ale poszerzam. VPN zapewniają różne inputy z różnych stron świata lub kompletny miszmasz, rozmowy z różnymi ludźmi albo i native'ami z różnych stron świata tak samo, literatura autorów z różnych środowisk i miejsc na planecie.

@Jez_z_lasu No to musisz chyba kiedyś zacząć

@Servin
Po wojnie

Jak ja nie lubię się zgadzać z kajdaniarzem, ale kurwa muszę, no muszę!
@Servin się z Tobą, Chuju!

@pies_kaflowy

Cymbale!

Tak jak nie podobają mi się wasze szorstkie tyłki i pocałowanie ich tak niechętnie przyznaję Wam rację.

@Jez_z_lasu , nie byleś po tej stronie Atlantyku, sorki, ale masz ciut skrzywione spojrzenie.
Kanada jest fajna, jest cacy, ale bez USA... nie istnieje
Sorki Natalka, ale Ty to wiesz lepiej

@tomasz35
To to podejrzewam, że pewnie przeszedł deal między trójką US, UK, CA kto kim się zajmuje

@Jez_z_lasu , mało tego...
Coś mi się wydaje, jak patrze na Niemcy, Francje... bez USA Polska nie istnieje.

Nie zapominajmy też, że Trudeau jest nieślubnym synem Fidela Castro

@Servin E, ale to jest dość spory problem. Gros państw Afryki ma oczywiste sentymenty prorosyjskie i oczywistą niechęć do „imperializmu”. A im niższa średnia wykształcenia - tym ta tendencja mocniejsza. Dlatego w obecnej sytuacji sympatie rozkładają się w Afryce zdecydowanie po stronie Rosji.
Dzisiaj z Zełeńskim w sprawie zboża z ramienia unii afrykańskiej z 46 państw… pojawiło się 5.
Tam już kwestia potencjalnego głodu jest zrzucana na USA i spirala propagandy się rozkręca. Można mieć tylko nadzieję, że nie będziemy mieli do czynienia w Afryce z dużo gorszym bajzlem, niż wiosna ludów sprzed 10 lat.

@tomasz35
Tak. Niemcy i Francja mają w duszy coś bardzo wspólnego z Rosją. Lub być może kilkusetletnią realację w stylu sado-maso. Im imponuje siła, poddaństwo względem władzy i transakcja z państwem w stylu "my posłusznie pracujemy, a państwo się nami opiekuje i nie ważne co robi". Poza tym to stare cesarstwa i mają wspólne historyczne DNA. US i CA to młode, z nastoletnimi problemami państwa/młode imperia z zupełnie innym DNA i ideałami. UK wydaje się inne jako cesarstwo, może dlatego, że są na oceanie, a morza obmywają pamięć i przynoszą zawsze nowe horyzonty i perspektywy. Nie ma powodu, aby decydować co jest lepsze. Po prostu ludzie i państwa są różne. Wszyscy jesteśmy ostatecznie ludźmi i spieramy się jaki sposób życia jest najlepszy. Czas pokaże co przyniesie przyszłość. To tyle z intelektualnego punktu widzenia. Z emocjonalnego Niemcy, Rosja, Francja są dla mnie obcy i zniszczyły by mnie ich ideały. Nie akceptuję ich. Nie przyjmę. Dawno się ich wyrzekłem.

@Thurgon przez grzeczność nie będę pastwił się nad tym postem pełnym wniosków z wiosków

A zresztą prawie cała ta planeta czasami nie wydaje mi się miejscem dla mnie, może oprócz mórz, gór, lub nieba wysoko. Albo tego co ciekawego jest za ostatnią kurtyną. Lub wśród grona najbliższych przyjaciół i kilku osób z rodziny. Tylko tchórzostwem byłoby uciekać od ludzi.

@Servin Nie krępuj się. Sympatie prorosyjskie i ich historia się od tego raczej nie zmienią. A jak masz dane negujące ten zwyczajnie faktyczny stan rzeczy - to z chęcią poczytam. Bo raczej cokolwiek przeciw tym sympatiom znaleźć ciężko. I nie wiem, jakiej w tym szukać ideologii? Tu nie ma ideologii, tylko smutna historia Afryki po roku 1945 (nie, żeby wcześniej była wesoła, ale to jest pokłosie zimnej wojny).

@Thurgon zaraz, ja mam teraz wyszukiwać ci danych, bo ty sobie coś z pały stwierdziłeś?

Po raz, świat nie jest jak Polki i Polcy go widzą - nie jest zero-jedynkowy. To nie jest tak że jak jeden kraj ma sympatie pro-rosyjskie, to nie może jednocześnie być przyjaźnie nastawiony do Amerykanów. Nawet Polska gdy się obraziła na wszystkich na świecie, w tym bardzo na Rosję, wciąż z nią handluje niektórymi towarami, w tym ropą. No więc skąd przeświadczenie że cała Afryka zrezygnuje z olbrzymich dodatkowych wpływów do budżetu żeby Putin po drugiej stronie globu się nie ofukał?

Po dwa, argument - nie jesteś wykształcony to jesteś pro-rosyjski...

...

...

U was każdy i jego pies ma magistra (pomijając jakość) a PiS jest u władzy. Coś to wykształcenie uja dało. I ok, ze świecą szukać kogoś kto jest prorosyjski nie będąc akurat na zjeździe Konfederacji, to jakoś wykształcenie we własnej sprawie gówno dało. Dlaczego w takim razie powinno przekładać się na sympatie na całym kontynencie, kiedy Rosja i Ameryka są pół świata dalej a jedni i drudzy są w stanie spowodować takie same szkody?

Nie stawienie sie na spotkaniu nie oznacza że nie lubię organizatora.

Ale dlaczego Ty nie pozwalasz im być prorosyjskimi ? Te państwa, które są prorosyjskie są takie przez ruchy narodowowyzwoleńcze, które Rosja wspierała. Ja nie wiem o czym my tu gadamy, bo to jest dokładnie tak samo uwarunkowane historycznie, jak nasza rusofobia, brak miłości Izraela do antysemitów i hutu do tutsi. Budujesz tutaj jakąś dziwną ideologię.
No i nie - nie stawienie się w dyplomacji to nie jest nie stawienie się na apelu szkolnym. Tak samo, jak głosowania w ONZ. Ja stwierdzam fakty bez dopisywania im wartości. Są prorosyjskie państwa - bo to z czegoś wynika - co nie oznacza, że to źle z ich punktu widzenia.