Zmasowana akcja debili ze Smoglabu trwa. Ciekawostka taka. Większość ich pismaków pochodzi z Krakowa. Nie wiem jakim cudem pojawili się w Stolicy. Kiedyś grupa Pod Budą śpiewała "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa". Szczerze mówiąc teraz? Zabierzcie ją sobie i spierdalajcie. Pastuchy, które z tamtych rejonów przybyły do mojego miasta atakują na raz kilka różnych wydawnictw i niby udowadniają, że "warszawianie" - tak według nich "warszawianie" (sic!)... nie... aktywistyczne oszołomy - jesteśmy od dawna, od dziada pradziada "warszawiakami" - niby zgadzają się ich pojebanymi postulatami. Otóż nie. Nie zgadzamy się. W kilku źródłach medialnych w ciągu ostatniego tygodnia pojawiły się FAŁSZYWE informacje, jakoby to ogromny procent mieszkańców Warszawy, jest za ograniczeniami prędkości spowodowanych przez korki i smog.

I teraz taka ciekawostka - aktywiści ze Smoglabu powołują się na niby bardzo dokładne wyniki ankiety, którą przeprowadzili na grupie... 600 i tu kładę główny nacisk na słowo - grupie "SZEŚCIUSET" mieszkańców Warszawy. Zważywszy na to. że obecnie w Warszawie mieszka 1.765 MILIONA ludzi - trzeba przyznać, że szacunkowo wyniki tej ankiety przeprowadzonej przez chłopców spod Wawela, są poważnie bardzo istotne. Idąc dalej z tej grupy bardzo ważnej ViP-ów, których ankieta ogarnęła... połowa nie ma samochodów. Jeśli ktoś ze Smoglabu - tudzież MJN, chce ze mną na ten temat polemizować - zapraszam na priv. Uprzedzam jednak, że nie jestem samotny w moich rozumowaniach i jakoś tak znajdę szybko ludzi, którzy nie są z Krakowa, mają samochody i od dawna mieszkają w Warszawie. Miłej nocy.

To pisałem ja Jarząbek. Misiek 3 klasy...

Zapewne będzie to dla Ciebie szokiem, ale mieszkaniec Warszawy to w ogólnopolskim polskim właśnie warszawianin.
https://sjp.pwn.pl/szukaj/warszawianin.html
Pewnie nawet nie wiesz, że mówisz gwarą

Warszawianie oddajcie cegły Wrocławianom!

:gen_italia no to szczerze się cieszę, że mówię... a Krakusy niech spier... na pole :P

https://sjp.pl/Warszawiak

Lokalsi w każdym mieście jednak mają w d... SJP :P

Wystarczy, że karakan ze swoją świtą raz na miesiąc odpierda.la cyrk w Krakowie. Absolutnie nie życzę sobie takiej codzienności

I misie bytomianinom
I jak chcieliście zrobić zoo w parku chorzowskim to czemu ukradliście bramę i resztę ogrodzenia że Świerklańca.
I czemu od 1921 łupicie Śląsk z dóbr, minerałów, I czemu Ślązaków wysłaliście na Sybir albo mordowaliście w Zgodzie? Misiu spierdalaj na drzewo na Pradze

:gen_italia Politycznie poprawnie jest nazywać członków jakiejś społeczności tak, jak oni chcą być nazywani, a nie tak, jak się jakiemuś szerokiemu ogółowi wydaje. Jesli nie jest jeszcze ustalone, co tambylcy sądzą na ten temat, to pewnie można przeprowadzić ankietę na (na przykład) 883 osobach, to nie będzie taka głupia liczba jak 600 (chociaż 883 jest z definicji głupią liczbą, bo jest pierwsza), bo przynajmniej jakoś związana z 1,765 miliona

a_p dzięki... nie wiem jak to prościej wytłumaczyć. Ja tu piszę o problemie. a tu czytam jakieś dżenitalnia, które zupełnie idą w innym kierunku

Miś, piłeś?

A tak przy okazji "weźcie ją sobie i spierda.cie", to dotyczy też całej kasiory ściąganej z całego kraju z powodów stworzenia systemu US promującego siedzibę spółki w Warszawie pomimo fizycznej lokalizacji gdzie indziej?

A ty od wczoraj jesteś w internecie i nie wiesz, że czepianie się słówek i zbaczanie wątku na manowce to najfajniejsza rozrywka?

Ja rozumiem, co chcesz przekazać, nawet mimo tego, że chyba napisałeś bez sensu, ale lokalne warszawskie problemy mam tam, gdzie warszawiacy mają moje lokalne problemy.

:Misiek666 nie wiadomo jak próba była dobrana i jaka była zbudowana sama ankieta, ale 600 osób to już jakaś liczba. Z dobrze dobranej próbki o takiej liczności to już można coś sensownego wnioskować o populacji.

a_p jak a mówisz po polsku o np. Anglikach, to mówisz "Englishmen" czy "Anglicy"?
Nazwanie mieszkańca Warszawy warszawianinem nie jest żadnym błędem ani nietaktem i nie ma co się o to srać; warszawiak to słowo gwarowe/potoczne (tak samo jak np. łodziak, szczeciniak czy poznaniak), więc w mniej lub bardziej oficjalnych wypowiedziach, szczególnie jeśli mówi ktoś spoza Warszawy, kto się miejscową gwarą nie posługuje codziennie, raczej nie musi się pojawiać.

pacz pan, jak ktoś sobie życzy używania odpowiednich zaimków w stosunku do siebie, to drzesz łacha - ale jak Ciebie nazwać warszawianinem, to święto oburzenie, zupełnie jak ten ksiądz, co płakał, że mówią do niego per "pan"

:gen_italia Mówimy o dwóch różnych rzeczach: ty mówisz, jaka jest norma, ja - jaka mogłaby być i dlaczego. Przy czym ja - dla rozrywki.

1.765 MILIONA ludzi
Prawie dwa miliardy ludzi mieszka w tej dziurze? W polsce uzywa sie przecinka, nie kropki jako separatora w ulamkach dziestenych, nieuku bez szkoly. Nawet z matmy byłeś noga?

W cywilizowanych krajach używamy kropki.

:Servin "w Polsce" nieuku bez szkoły

:yoop moze 400 lat temu napisalbym inaczej. Wiekszym bledem jest chyba to, ze napisalem "dziurze" z malej

aha, praskie nie warsiaskie

mieszkam w Krk prawie 20 lat i jakoś nie zauważyłem tutaj pastwisk
Podobno na Błoniach bywały wypasane owce ale już od dłuższego czasu nie.
więc z tymi pastuchami to coś CI się mocno popierdoliło.

A ja chciałem tylko dodać taką ważną informację, że chociaż mieszkam w Warszawie i mam samochód, to całą sprawę mam w dupie

A, i obraziłbym się za nazwanie "Warszawianinem" tak samo jak za "Warszawiaka"

:hshan_viii i słusznie, bo nazwy mieszkańców miejscowości piszemy od małej litery

:yoop chyba sobie żartujesz. Gdybym chciał przeprowadzić ankietę, w której miałbym wykazać, że np. JM jest zarzewiem komunistycznych nierobów, to procentowo do jego ilości użytkowników, przy takiej liczbie ankietowanych wyszłoby około 0.034 %. Czy taką liczbę powinniśmy uznawać za adekwatną komuchu? :P I bez urazy krakusów, ale najwyraźniej mieliście dość tych pastuchów u siebie, skoro przysłaliście ich do nas. 95% aktywistów miejskich w Warszawie to ludzie przyjezdni. Ja rozumiem, że łońskiego czasu na miejscu dojeżdżali do GS-u po winko na rowerach i teraz to samo chcą robić w Warszawie. Ale może nie tędy droga? Kolejny przykład to wyjebanie w błoto publicznej miejskiej kasy na radary postawione na Moście Poniatowskiego. Konserwator zabytków w końcu się wkurwił i mają zniknąć. Ktoś za to zapłacił. Ktoś za to kasę przyjął. A teraz ktoś przyjmie kasę za protokół zniszczenia. Pamiętacie Misia? No to was stać.

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-fotoradary-znikna-z-mostu-poniatowskiego,nId,5237753

Wiecie, że mi z PiS-em nie po drodze. Ale to co się ostatnio wyrabia w tej kwestii na mieście woła o pomstę do nieba.

A co do pierwszego wpisu. Ankieta była robiona przez krakowską agencję na polecenie krakowskich aktywistów mieszkających w Warszawie. Nadal mam tłumaczyć o co tu chodzi? $$$$$$$$$$$$$ :P

a_p Proszę o nazywanie mojej jednoosobowej grupy tak jak chce być nazywana: "carem wszech imperatorem", a nie "pacjentem"...

Nie istnieje przepis, który zakazywałby robienia ankiety na dowolny temat lokalny komu innemu niż tambylec

Wiecie jaka jest pewna prawidłowość? Jak na jakichś madkowych grupach ktoś szukając czegoś lub polecając nie podaje miasta, tylko ulicę to bank jest to warszawianinianka, pępkini świata


Dobrze, że :Ciecie są na świecie

Oooo
Uwielbiam lokalny patriotyzm i miastonalizm
„Bo u nas we Warszawie…Bo u nas wew Krakowie…”
A odgrodźcie się wszyscy wysokim murem od reszty kraju! A my Wam nalejemy wody po sam czubeczek
Patologiczne Getto ‚Żondzi!’

:tztesla raz już tak zrobiliśmy odgradzając Szkotów. Wam też mozemy murek postawić i nazwiemy go "Ściana Adriana"

Misia rozumienie prawa Bernoulliego jest zadziawiająco zbliżone do wyborców superpartii.

edyta: z tym "zadziwiająco" to przesadziłem