:ben1edicto A możesz mi przypomnieć sondaże z 2015? Te wszystkie w których Komorowski miażdży ?

:Yoop - Bo to sondaż w którym ludzie odruchowo mówili "nie wezmę w tym udziału" i tak powiedziało 80%. Z pozostałych 20% zrobiono resztę sondażu.
Uważasz, że naprawdę 80% zbojkotuje wybory? A co jeżeli w ogóle one się nie odbędą, albo odbędą stacjonarnie za miesiąc? Ten sondaż jest zwyczajnie niemiarodajny.

I tak jak uważałem, tak uważam dalej - niezależnie który kandydat wszedłby do drugiej tury, to walka byłaby wyrównana, bo tak się rozkładają zwyczajnie elektoraty. Wygrana dowolnego oscylowałaby tak samo, jak w poprzednich wyborach - w granicach 5 +/- i ja bym kasy nie postawił na żadnego.

:thurgon jeśli wogóle bedzie druga tura, bo wtedy będzie głosowanie za/przeciw. Nawet w uczciwych wyborach pisiory jeszcze mają szansę wygrać w pierwszej. Jeszcze, bo jak wybory będą np. za rok, dwa, czy nawet za pół roku, to imho maliniak nie będzie miał żadnych szans

:Thurgon ja Cię proszę, nie zachowuj się jak :tuptusiątko. Powiedziałem już, że możemy się odnieść do innych sondaży, ale jakiego sondażu byś nie wziął to i tak Adrian ma olbrzymią przewagę nad kolejnym. A poza tym, z kim on miałby przegrać? Co kontrkandydaci mogą obiecać, żeby kupić elektorat? Przywrócenie "sędziowskiej kasty"? Likwidację rozbuchanego socjału? Czy może podniesienie wieku emerytalnego?
Nie mają ani jaj, ani pomysłu, ani wiarygodności.

P.S.
jedyna szansa jaką widzę, to jakby wybory przesunęły się na jesień, a nas docisnąłby kryzys i UE.

:yoop nie wiem co chcesz osiągnąć sugerując, że Budyniowaty Adrian ma zwyciestwo w kieszeni. Zniechęcisz kogoś do głosowania na kogoś innego czy w ogóle do głosowania?
Powiem Ci tak: nie wierzę w sondaże, ludzie nie mowią ankieterom prawdy z różnych powodów...moi znajomi prawie wszyscy się umówili, że podają Adriana za swój typ. Tylko po to by kozaczył, żeby jego kolesie nie przygotowali przewałki i by miał zdziwiony ryj jak zobaczy wynik.
Jestem zbudowany postawą opozycyjnych kandydatów, wszyscy jak jeden mąż zapowiedzieli apel do swoich wyborców o głosy na najlepszego z nich w drugiej turze.
Szansa na sukces w przerwaniu panoszenia się buractwa jest...jeśli będą normalne wybory, normalna kampania.... będzie tak jak w Senacie, zbiorowa madrość narodu o piczy włos przewyższa kołtuństwo i katobolszewię. Chcialbym by po tych wyborach nastąpiły kolejne po których normalni odzyskają wpływ na rzeczywistość i rozpocznie się wielkie sprzatanie po syfiarzach. Gwiazdy " dobrej zmiany muszą być postawione przed Trybunał Stanu by wszyscy następcy wiedzieli ze nie są bezkarni.
W nowych gospodarzach chcialbym zobaczyć wielkość...by zagospodarowali tych sensownych poprzedników, nie potępiam wszystkich w czambuł dla zasady. Jesli tego nie zrobią, nidgy nie wyrwiemy się z walk i podziałów. Polsce potrzebna jest zgodna wspołpraca, czasy idą ciężkie i parę lat straciliśmy na chore pomysły.

:yoop Jedyne, do czego się odnoszę to matematyka i zachowania ludzkie.

Uważasz, że 5 milionów wyborców PO I KO zagłosuje na Andrzeja?
Czy może 2, 5 miliona wyborców Lewicy?

Możemy mu dorzucić z pewnością głosy Konfederacji na poziomie jakiegoś 1,5 miliona i części PSL, która też ma koło 1,5 miliona wyborców.

Betony za i beton przeciw to w chwili obecnej (na podstawie ostatnich prezydenckich i trzech ostatnich parlamentarnych) po 8 milionów głosów. Reszta to jest niewiadoma.
Chyba, że chcesz mi serio powiedzieć, że w przypadku Duda vs dowolny przeciwnik, poza Bosakiem i Jakubiakiem - ktokolwiek z grupy antypisowskiej nagle zmieni zdanie i zagłosuje na Dudę.
Skąd niby mają wziąć się te głosy, bo ja nie bardzo mogę je znaleźć? Społeczeństwo jest zabetonowane w dwóch blokach, które się nie cierpią i nie zagłosują na kontrkandydata. Elektorat lewicy jest za to na tyle kumaty, że w przypadku "dowolny kandydat kontra duda" poprze tego kandydata z pragmatyzmu.

A dlaczego sondaż grudniowy? Bo to jest sondaż w którym nie było rozterek o to, czy bojkotować, czy iść - czy nie iść.
I masz tam jasno -> Duda 43% w pierwszej turze. Druga tura niewiadoma, ale praktyka na podstawie 3 ostatnich wyborów, czyli walki dwóch bloków pokazuje, że konkretne głosy przechodzą na konkretnych polityków. Tak, jak opisałem to wcześniej.

Ty starasz się przedstawiać sytuację, jak gdyby dla betonowych elektoratów miało znaczenie, co który kandydat obieca. Biedroń może obiecać taczkę gówna, ale jeżeli to on będzie przeciwnikiem Dudy w II turze, to wszyscy wyborcy PO/KO zagłosują na niego w charakterze mniejszego zła i walki z PiSem.

:czujnyjakpiespotrojny kogo "wielkiego" masz na myśli, bo jak narazie to albo takich nie ma, albo są bardzo bardzo malutcy

A w sumie walić, zmieniam zdanie

https://www.youtube.com/watch?v=mv-pLRqFVBo&feature=share&fbclid=IwAR2NU6HY4OBwoB-qbAD2xbU1bPH77QNgJCTtgKlzppeXLrxNzM3xPYznNPg&app=desktop

:ben1edicto wielki duchem i mądrością, ktoś kto zakończy wojnę polsko-polską, te rujnujące podziały. Zamieni w konkurs na najlepsze pomysły dla Najjaśniejszej Ŕzeczypospolitej.

:duch69 Co ja, co ja?